[mk2] gumy usztywniające
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[mk2] gumy usztywniające
Panowie co sadzicie o gumach usztywniajacych, sprawdza się to? długo wytrzymuje taka guma? Chodzi mi o to ze czasami wioze czterech pazazerów i graty w bagazniku i na większych dołach na naszych pięknych szosach obciera mi o nadkole. A niechciał bym pakować kase w nowe zawieszenie bo za jakiś casz zmieniam samochód.
np. http://www.allegro.pl/item155076572_gum ... akosc.html
Pozdro
np. http://www.allegro.pl/item155076572_gum ... akosc.html
Pozdro
Oo===w===oO
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
chyba nie szukales....zrobilem to za ciebie ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
http://forum.vwgolf.pl/search.php
wpisz " gumy AND usztywniajace "
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
http://forum.vwgolf.pl/search.php
wpisz " gumy AND usztywniajace "
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
arab_den,
od siebie to Ci powiem, ze amortyzacja pojazdu bezpośrednio wplywa na bezpieczeństwo.....
Z założenia nie rzeźbie przy hamulcach i zawiasie...to układy które druciarstwa nie znoszą najlepiej, a jak ci strzeli/pęknie sprezyna podczas jazdy to mozna sobie krzywde zrobic.....
jakby ci puchły przewody hamulcowe to tez bys je czymś owijał???![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
od siebie to Ci powiem, ze amortyzacja pojazdu bezpośrednio wplywa na bezpieczeństwo.....
Z założenia nie rzeźbie przy hamulcach i zawiasie...to układy które druciarstwa nie znoszą najlepiej, a jak ci strzeli/pęknie sprezyna podczas jazdy to mozna sobie krzywde zrobic.....
jakby ci puchły przewody hamulcowe to tez bys je czymś owijał???
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
- koonrad
- majster ulepszacz
- Posty: 1048
- Rejestracja: czw cze 22, 2006 22:26
- Lokalizacja: BełchatóVW
- Kontakt:
u mnie spisuja się ok
jak miałem seryjne zawieszenie było ok i gdy założyłem sportowe niby 60/40 a okazało się 80/70 to tez musiałem coś wymysleć i założyłem gumy i jest również ok.
jak miałem seryjne zawieszenie było ok i gdy założyłem sportowe niby 60/40 a okazało się 80/70 to tez musiałem coś wymysleć i założyłem gumy i jest również ok.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=175064][img]http://img150.imageshack.us/img150/416/clipboard01do1.jpg[/img][/url]
- t-tas
- Gadatliwa bestia
- Posty: 720
- Rejestracja: pt wrz 23, 2005 23:48
- Lokalizacja: Brzezia Łąka-Wrocław
- Kontakt:
koledze od jazdy z gumami pękł tylny WEITEC sportowy-jak się dowiedział ile kosztują 2 nowe sprężyny w Warszaie(dzwonił do przedstawiciela)mało mu się łezki nie pojawiły-na szczęście kupił na giełdzie dwa identyczne jak miał, ale gum juz nie wkłada
mk1- wycofany ze służby- stoi jak ikarusy w kącie zajezdni
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
PASSAT- silnik- dół PF, reszta 2E powered by BLOS - nadal w służbie
Moje zdanie jest takie
1,6 PN Zalozylem po 2 gumy owe i co?? fakt tył sie podniosł troche i byl sztywniejszy takze mozna bylo poszalec bardziej i napakowac wiecej bo tak niesiadał.
Niedawno zmienilem amorki na nowe, i podnioslem tyl o 4 cm w sposob troche dziwny,gdyz pojechalem do znajomego kowala,wymontowal amorki = mowie o tyle= rozebral je i na amorki dal takie tuleje i potem dopiero zalozyl podstawe sprezyny czyli ta blaszke i dopiero zlozyl amorki i tak zostaly zamontowane=efekt,tyl podniosl sie sztywnosc i praca amorkow pozostala ta sama.
Tyl zostal podniesiony z racji kapitalnego remontu mieszkania ,musialem troche budowlanki przewiezc, i spokojne wsadzilem w niego a z 600kg gruzu w workach i bylem zadowolony bo niedarłem podłoga po asfalcie.
Jak by ktos chcial moge opisac dokladnie jak to bylo u kowala,kosztowalo mnie to 50zł i trwalo niecala godzinke.
![hmm :hmm:](./images/smilies/hmm.gif)
1,6 PN Zalozylem po 2 gumy owe i co?? fakt tył sie podniosł troche i byl sztywniejszy takze mozna bylo poszalec bardziej i napakowac wiecej bo tak niesiadał.
Niedawno zmienilem amorki na nowe, i podnioslem tyl o 4 cm w sposob troche dziwny,gdyz pojechalem do znajomego kowala,wymontowal amorki = mowie o tyle= rozebral je i na amorki dal takie tuleje i potem dopiero zalozyl podstawe sprezyny czyli ta blaszke i dopiero zlozyl amorki i tak zostaly zamontowane=efekt,tyl podniosl sie sztywnosc i praca amorkow pozostala ta sama.
Tyl zostal podniesiony z racji kapitalnego remontu mieszkania ,musialem troche budowlanki przewiezc, i spokojne wsadzilem w niego a z 600kg gruzu w workach i bylem zadowolony bo niedarłem podłoga po asfalcie.
Jak by ktos chcial moge opisac dokladnie jak to bylo u kowala,kosztowalo mnie to 50zł i trwalo niecala godzinke.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 468 gości