Strona 1 z 2

Czy to łożysko ?

: ndz sty 07, 2007 12:19
autor: marceliii
Byłem na słowacji na sylwestra , jechaliśmy w czworo i praktycznie z licznik non stop z 180 nie schodził , wszystko było ok , postawiłem auto po powrocie i spoko .
Na drugi dzień ruszam autem i słysze straszne huczenie , pomyślałem że łożysko padło , ale po przejechaniu paru kilometrów huczenie się straciło .
Niestety jak auto postało , problem znowu się pojawił i tak jest do teraz , jak się rozgrzeje to ok , a jak zimne to coś strasznie huczy .
Do tego zauważyłem że jak autko się bardzo powoli toczy , to z tylnego koła wydobywa się bardzo dziwny dźwięk , taki skrzypienie przechodzące w wycie jakby turbiny , ale ten dźwięk jest tylko tak do prędkości 2 km/h , czyli jakby się je pchało .
Zastanawiam się czy to łożysko , ale najdziwniejsze jest to że tylne łożyska wymieniałem jakieś 2 miesiące wstecz , a buczenie wydaje mi się że dochodzi z przodu .
Spotkał się już ktoś z czymś podobnym ?

: ndz sty 07, 2007 12:27
autor: prezesik25
u mnie wyło tylne łożysko przy ok. 80-90 km/h - wymieniłem

po 2 dniach znów wyje - myślę sobie - chyba za mocno lub za słabo dokręciłem. Wolałem zmienić jescze raz na nowe.
Oczywiście po 2 dniach znów wyło - nie robiłem nic przez tydzień tylko tak jeździłem
Wreszcie stało się... zaczęło bardzo głośno chrobotać, zjechałem powoli na pobliski CPN.
Okazało się, że cały czas wyło łożysko z drugiej strony, aż wreszcie stanęło na amen.

Teraz mam problem z łożyskiem z przodu. Przy zakręcie w praco zaczyna lekko huczyć. - napewno do wymiany

Moim zdaniem masz lożyska do wymiany - może to co wymieniałeś było za mało nasmarowane i zaczyna się zacierać.

: ndz sty 07, 2007 12:33
autor: marceliii
Z tyłu wymieniłem oba łożyska i smaru dałem dużo ponad minimum jakie się powinno dawać , a właśnie jest tak dziwnie że łożyska jak wyją to zazwyczaj w jakimś przedziale kilometrów , bez względu na to czy jes zimne czy ciepłe , dlatego to mnie dziwi , poza tym nie zauważyłem zmiany natężenia wycia odnośnie skrętu czy to w lewo czy w prawo .
:(

: ndz sty 07, 2007 12:37
autor: twardy
Radzę nie zwlekać , kiedyś zwlekałem dwa dni po prostu wolniej jeżdziłem a na trzeci w trasie łozysko się całkowicie rozsypało , ledwo do pracy dojechałem. Przy zdejmowaniu okazało sie że niestety jest uszkodzona piasta , musiałem kupić nowa piaste a przy wymianie naruszył sie czujnik ABS-u (niekiedy łapie bład) :grrr:

: ndz sty 07, 2007 12:43
autor: To_mas
marceliii, a w czym tkwi problem mieć 10 min wolnego czasu podnieść po kolei każde koło zakręcić i posłuchać w którym siadło łożysko :)) I juz będziesz wiedział:))

: ndz sty 07, 2007 13:01
autor: Grzesiekk1982
marceliii, przy długotrwałej jeździe z taką prędkością mogła się nawet ujawnić wada materiałowa łożyska. Proponuję dokłądniej sprawdzić, bo dokręcenie i luzowanie nic CI nie powie. Jeśli twierdzisz że wszystko przy wymianie zrobiłeś prawidłowo, to tym bardziej! Uszkodzone łożysko będzie się bardziej nagrzewać i przy tak wysokich prędkościach, zakładając że może mieć jakąś wadę materiałową może się nawet wytopić. Czytałem o takim przypadku jakieś 5-6 lat temu. Był to Golf MK3 GTI, wypadł z prostej drogi i wydachował przy około 160 kmh, kierowca nie przeżył. Jedno z kół wywróconego samochodu miało kilka cm "bicia". Badali to łożysko i wyszło, że się wytopiło. Spradź dokladnie dla własnego bezpieczeństwa.
Pozdrawiam.

: ndz sty 07, 2007 17:15
autor: twardy
Grzesiekk1982, U mnie to wianuszek z boku prawie wyszedł a łożysko było praktycznie rozsypane jak powolutku podjechałem pod zakład to smar na piaście się smażył jak na patelni. Tak że łożyska to nie żarty i nie powinno się tego bagatelizować.

: ndz sty 07, 2007 19:53
autor: marceliii
Ja wiem że z łożyskiem to nie żarty , ale nie wiem czy to ono , bo jak jest ciepłe to nic nie wyje , a przy sprawdzaniu to tak jak pisałem , że jak się lekko tylnym kołem pokręci to skrzypi , a mocniej to nic nie wyje , i w ogóle taki łożysko nadaje się na reklamacje czy jak , skoro zrobiłem na nim 1500 km , przecież chyba musi być przystosowane do jazdy powiedzmy 200km/h .
Już żałuje że nie zainwestowałem w skf .
:(
I co znowu dwa z tyłu wymieniać , albo sprawdzić tą piastę ?

: ndz sty 07, 2007 22:46
autor: Grzesiekk1982
marceliii pisze:przecież chyba musi być przystosowane do jazdy powiedzmy 200km/h
Musieć musi, ale nie ma miożliwości wykluczenia (całkowitego) wady materiałowej, czy innych niedoróbek. Badane są niektóre losowe egzemplarze z serii.
Daj znać co się działo.
Pozdrawiam.

: pn sty 08, 2007 00:15
autor: marceliii
No ok , ale myślę że dopiero w sobote , bo przez tydzień raczej nie będzie czasu .
:(

: pn sty 08, 2007 03:04
autor: To_mas
marceliii, ja ja ostatnio usłyszałem ze mi coś huczy to w następny dzień sprawdziłem czy ejst luz na kole !! Musiałem gdziś jechać rano to ciut dokręciłem tą główna śrube !! Wrociłem i sie od razu tym zająłem :)) Po rozebraniu okazało sie ze łozysko sie pospało troszke :// od razu szybka wymiana !!! i teraz w autku i cichutko i luzu nie ma !! Pewnie sie jedzie :D

: pn sty 08, 2007 11:11
autor: krzys
marceliii pisze:Byłem na słowacji na sylwestra , jechaliśmy w czworo i praktycznie z licznik non stop z 180 nie schodził , wszystko było ok , postawiłem auto po powrocie i spoko .
Gratuluje koledze braku rozsądku i mam nadzieje że nigdy się nie spotkamy na drodze !!!!!

: pn sty 08, 2007 12:42
autor: koonrad
marceliii naprawde pakuj auto na lewar z jednej strony łap za koło i kręc nim usłyszysz huczenie-zgon łozyska, złap też za koło i poruszaj w różnych płaszczyznach, zobaczysz czy nie ma luzu
aha i jedna najważniejsza rzecz- bierznia łożyska (ta nabijana na piastę) ma siedzieć na niej sztywno i nie ma prawa obracać się na piaście, w przeciwnym wypadku...wiesz co masz do wymiany.
a nie grzeje się felga/bęben może np. cylinderek Ci nie odbił z tyłu??
sprawdzaj szybko bo nie ma z tym żartów

: pn sty 08, 2007 22:47
autor: marceliii
Do Krzysia :
Raczej się nie spotkamy bo ty chyba po autostradach nie jeździsz , pewnie wkurzają Cie non stop trąbiący inni użytkownicy autostrad .

A teraz normalnie , kręciłem kołami i niema ani luzu ani buczenia , tak jak już mówiłem wcześniej , jedynie jak bardzo powoli kręcę to jest raczej skrzypienie przechodzące w taki pisk jaki dochodzi przez głośniki jak są zużyte szczotki w alternatorze .

W sumie nie wiedziałem że na piastę z tyłu zakłada się bieżnie jakąś , zakładałem do tarcz , ale na piastę , myślałem że trzeba ją całą wymieniać jak już .
:(