Cieknie chłodnica
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Cieknie chłodnica
Cieknnie i co dalej,wiem że można zakleić,ale czy warto?
Ile kosztuje takie klejenie,bo na giełdzie regenerowaną można kupić za 100zł,do tego starą opchnąć to,a zakleić i co,jak znowu w innym miejscu strzeli.
Co o tym myślicie?
Ile kosztuje takie klejenie,bo na giełdzie regenerowaną można kupić za 100zł,do tego starą opchnąć to,a zakleić i co,jak znowu w innym miejscu strzeli.
Co o tym myślicie?
No cóż , na sprzedaż
:(
:(
W sumie jeśli chodzi o chłodnicę to najlepiej wymienić. Możesz zastosować proszek lub płyn uszczelniający, ale nikt ci nie zagwarantuje czy przestanie lecieć. Zależy jeszcze jak duży masz wyciek, ale jeśli zależy ci na furce to wymień. Mi kiedyś chłodnica się tylko pociła, a po wlaniu uszczelniacza nic nie pomogło.
ja bym nie kleił, szkoda zachodu skoro za 100 mozesz miec dobrą
tylko co to znaczy regenerowaną ( chyba nie taką zaklejoną ) ja do kadeta płaciłem 100 zł (czy cos koło tego ) ale dostałem całkiem nową rdzeń a boczki mi przełożyli z tej mojej , także jeżeli to jest coś takiego jak w moim przypadku to bym sie nie zastanawiał i kupował a nie kleił
tylko co to znaczy regenerowaną ( chyba nie taką zaklejoną ) ja do kadeta płaciłem 100 zł (czy cos koło tego ) ale dostałem całkiem nową rdzeń a boczki mi przełożyli z tej mojej , także jeżeli to jest coś takiego jak w moim przypadku to bym sie nie zastanawiał i kupował a nie kleił
Re: Cieknie chłodnica
Ja bym wymienił wogóle na nową A co do tych proszków to podobno można zasyfić cały układmarceliii pisze:Cieknnie i co dalej,wiem że można zakleić,ale czy warto?
Ile kosztuje takie klejenie,bo na giełdzie regenerowaną można kupić za 100zł,do tego starą opchnąć to,a zakleić i co,jak znowu w innym miejscu strzeli.
Co o tym myślicie?
Re: Cieknie chłodnica
Ja bym wymienił wogóle na nową A co do tych proszków to podobno można zasyfić cały układ i przecież płyn chłodniczy ma wtedy inne parametry to jest dobre ale jak ci na trasie zacznie podciekać ale nie dlugotrwalemarceliii pisze:Cieknnie i co dalej,wiem że można zakleić,ale czy warto?
Ile kosztuje takie klejenie,bo na giełdzie regenerowaną można kupić za 100zł,do tego starą opchnąć to,a zakleić i co,jak znowu w innym miejscu strzeli.
Co o tym myślicie?
-
- Użytkownik
- Posty: 337
- Rejestracja: ndz sie 22, 2004 18:20
- Lokalizacja: okolice Krakowa
- Kontakt:
Za żadne skarby nie syp do chłodnicy żadnego gówna do uszcelnienia,chcesz to zasyp ale pozegnaj sie z nagrzewnica, ja tak zrobiłem bo zamiast sie spytać to byłem mądrzejszy ,naszczesicie płukałem układ 5 razy i troche grzeje,ale nadaje sie juz tylko do wymiany.
Pytałem w sklepie o nową chłodnice do mk2 1.3 i kosztuje 135 zł, nie wiem czy orginał ale w tej cenie to warto zaryzykować.
Pytałem w sklepie o nową chłodnice do mk2 1.3 i kosztuje 135 zł, nie wiem czy orginał ale w tej cenie to warto zaryzykować.
...pomału do celu......w planach Suka GS 500, na początek oby sił wystarczyło :hmm:
Ja zasypałem już drugi samochód proszkiem i jakoś do dzisiaj jeżdzą bez problemu i nagrzewnice sie nie pozapychały. Proszek na orlenie kupowałem za 5 zł(mała walcowata fiolka ze złotawym proszkiem).
Golf delikatnie przeciekał(chłodnica) więc wsypałem 1/3 opakowania i problem zniknął, a do VOLVO całą fiolkę wsypałem i tak już drugą zimę śmiga.
Ale może szczęście jakieś miałem(mam) bo też każdy mechanik i znajomy mi odradzał ale niestety kasy nie było na nową chłodnicę czy nawet na lutowanie a trzebabyło jeździć więc zdecydowałem sie na półśrodki.
Teraz szklanki coraz bardziej słychać i zastanawiam się czy nie dolać czegoś do oleju.
Golf delikatnie przeciekał(chłodnica) więc wsypałem 1/3 opakowania i problem zniknął, a do VOLVO całą fiolkę wsypałem i tak już drugą zimę śmiga.
Ale może szczęście jakieś miałem(mam) bo też każdy mechanik i znajomy mi odradzał ale niestety kasy nie było na nową chłodnicę czy nawet na lutowanie a trzebabyło jeździć więc zdecydowałem sie na półśrodki.
Teraz szklanki coraz bardziej słychać i zastanawiam się czy nie dolać czegoś do oleju.
Tą chłodnice to na giełdzie w gliwicach widziałem,więc napewno regenerowana,ale nie wiem jak oni je robią.
Na nówke raczej nie licze bo napewno szkoda kasy,a co do proszków to dość duża dziura,jak naleje do max to po 100km już jest min a potem dalej w dół,tyle dobrze że dziura jest przy samej górze i potem przestaje uciekać.
A tą nówke to chyba powyżej 200zł dopiero kupie?
Na nówke raczej nie licze bo napewno szkoda kasy,a co do proszków to dość duża dziura,jak naleje do max to po 100km już jest min a potem dalej w dół,tyle dobrze że dziura jest przy samej górze i potem przestaje uciekać.
A tą nówke to chyba powyżej 200zł dopiero kupie?
No cóż , na sprzedaż
:(
:(
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 302 gości