[2.0 GTI] Irytujący problem z odpalaniem
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- GarageBoy
- Forum Master
- Posty: 1867
- Rejestracja: pt lis 04, 2005 19:45
- Lokalizacja: ERW - NEB
- Kontakt:
[2.0 GTI] Irytujący problem z odpalaniem
Witam, mam mk III 2.0 GTI (115 KM). Przeczytałem już kilkadziesiąt postów na temat "problem z odpalaniem". Niestety mój przypadek jest nieco dziwny :crazy:
Po pozostawieniu maszyny, na co najmniej 5 godz. bez ruchu (nie odpalana), MkIII ma problem z odpaleniem. Odpalanie to następuje ZAWSZE za drugim razem (nie dodając gazu). W przypadku dodania gazu -podczas odpalania- samochód zostaje przeważnie zalewany. Wskutek czego auto odpala za 6-7 razem.
JAK OBJAWIA SIĘ ZAPALENIE SILNIKA PO DŁUGIM NIEUŻYWANIU ( > 5godz.):
I rozruch- po przekręceniu stacyjki auto odpala normalnie, obroty wzrastają do 1100, a po sekundzie samochód gaśnie (tak jakbym go zgasił z kluczyka);
II rozruch- po przekręceniu stacyjki obroty w aucie, tak jak poprzednio, wzrastają do 1100, tylko że auto już nie gaśnie i chodzi poprawnie.
sytuacja ta pojawia się zarówno na GAZ-ie jak i na benzynie
również odpalanie to nie zależy od temp. otoczenia (lato czy zima)
Natomiast, kiedy nie odpalam samochodu przez krótszy czas ( < 5godz.) Auto odpala bez problemu za pierwszym razem (w przypadku gdy jest oczywiście zimne).
Dzięki za pomoc. Bo ta sprawa doprowadza mnie do szału :kac:
Po pozostawieniu maszyny, na co najmniej 5 godz. bez ruchu (nie odpalana), MkIII ma problem z odpaleniem. Odpalanie to następuje ZAWSZE za drugim razem (nie dodając gazu). W przypadku dodania gazu -podczas odpalania- samochód zostaje przeważnie zalewany. Wskutek czego auto odpala za 6-7 razem.
JAK OBJAWIA SIĘ ZAPALENIE SILNIKA PO DŁUGIM NIEUŻYWANIU ( > 5godz.):
I rozruch- po przekręceniu stacyjki auto odpala normalnie, obroty wzrastają do 1100, a po sekundzie samochód gaśnie (tak jakbym go zgasił z kluczyka);
II rozruch- po przekręceniu stacyjki obroty w aucie, tak jak poprzednio, wzrastają do 1100, tylko że auto już nie gaśnie i chodzi poprawnie.
sytuacja ta pojawia się zarówno na GAZ-ie jak i na benzynie
również odpalanie to nie zależy od temp. otoczenia (lato czy zima)
Natomiast, kiedy nie odpalam samochodu przez krótszy czas ( < 5godz.) Auto odpala bez problemu za pierwszym razem (w przypadku gdy jest oczywiście zimne).
Dzięki za pomoc. Bo ta sprawa doprowadza mnie do szału :kac:
Ostatnio zmieniony pt sie 03, 2007 13:57 przez GarageBoy, łącznie zmieniany 2 razy.
Witam, właśnie miałem założyć podobny temacik. Mam MK3 2,0GTI 2E, na benzynce i podobny problem. Rano zawsze odpala mi za drugim razem (bez dodawania gazu łapie po drugim uruchomieniu rozrusznika bez względu na temp. otoczenia) a poza tym "dostaje czkawki" po nagrzaniu. Jak jest zimny to kręci się jak szalony, natomiast gdy złapie trochę temperatury przy gwałtownym dodaniu gazu przydławia się aż słychać jakieś pyknięcie w silniku (to ta czkawka) i dopiero wchodzi w obroty. Przypadłość ta jest uciążliwa przy zmianie biegu podczas mocniejszego przyspieszania gdzie w momencie zmiany czuć zamiast przyspieszenia spadek mocy. Zapłon regulowałem na wszystkie sposoby i nic. Może jakieś pomysły?
Tak masz rację, ale piszę to bo może ktoś się spotkał z takimi przypadłościami (tutaj im więcej się pisze tym większa szansa że trafi się na odpowiednią osobę). A zapomniałem dodać, że spaliny mają gryzący zapach. Byłem ostatnio na przeglądzie i nic nie mówili o złym spalaniu ale chyba to sprawdzę jeszcze raz.
pozdro
pozdro
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
takie bywają upierdliwe awarie, jak się już zepsuje całkiem to pół biedy, w końcu się uda wymienić co potrzeba.orneciak pisze:sytuacja ta pojawia się zarówno na GAZ-ie jak i na benzynie
również odpalanie to nie zależy od temp. otoczenia (lato czy zima)
To że na gazie i na benzynie sugeruje jakiś problem z iskrą, odpada szukanie przyczyny w przepływce, w pompie i regulatorze ciśnienia . Na twoim miejscu podmienilbym na próbę czujnik halla i cewkę. Koło mnie na szrocie udałoby się to za piwko,nie wiem jak sytuacja wyglkąda w Elblągu. I jednak chociaż nie lubię prponować wyrzucania kasy bez potrzeby to zmieniłbym kable, kopułkę palec i swiece, jeślioczywiście są juz stare.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- GarageBoy
- Forum Master
- Posty: 1867
- Rejestracja: pt lis 04, 2005 19:45
- Lokalizacja: ERW - NEB
- Kontakt:
Przewody wyglądają na nowe. Mam ten samochód od roku, więc przewody mają już co najmniej rok.
Ostatnio odnalazłem sposób (a konkretnie mój tata go znalazł)na jego odpalanie. Gdy auto stoi dość długo. Przed odpaleniem dodaje gazu (na niecałą sekundę i nie do dechy). Po tym zabiegu auto odpala bez pudła. Spróbuj 'miki15'. Lepsze to niż odpalać za 2 razem
Myślę, że mój MKIII cierp raczej na brak benzyny niż na brak iskry. Ale dzięki za dobrą rade 'Paweł Marek' . Może po kilku radach dojde do setna problemu
[ Dodano: Czw Sty 04, 2007 17:26 ]
Pewnie w najbliższym czasie przyjdzie czas na zmiane kabli, kopułki palca. Ale Narazie wstrzymam sie z kupnem
Ostatnio odnalazłem sposób (a konkretnie mój tata go znalazł)na jego odpalanie. Gdy auto stoi dość długo. Przed odpaleniem dodaje gazu (na niecałą sekundę i nie do dechy). Po tym zabiegu auto odpala bez pudła. Spróbuj 'miki15'. Lepsze to niż odpalać za 2 razem
Myślę, że mój MKIII cierp raczej na brak benzyny niż na brak iskry. Ale dzięki za dobrą rade 'Paweł Marek' . Może po kilku radach dojde do setna problemu
[ Dodano: Czw Sty 04, 2007 17:26 ]
Pewnie w najbliższym czasie przyjdzie czas na zmiane kabli, kopułki palca. Ale Narazie wstrzymam sie z kupnem
dołącze sie moze coś wniose do postu
mialem podobny problem poniewaz po dłuzszym postoju powyzej 5 h tak jak kolega pisze nie moglem normalnie odpalic auto kreciło jakby bez paliwa:?
po całej nocy auto nie chcialo czasem zapalic bardzo długo
u mnie pomogla wymiana swiec ktore były wyeksplatowane na maxa od czasu wymiany jak reka odjał
przed wymiana jak auto juz zechcialo odpalic mialo problem z obrotami powniewaz przy zmianie np z 1 na 2 bylo zachłysniecie i dopiero szlo do przodu teraz juz tego nie ma
mialem podobny problem poniewaz po dłuzszym postoju powyzej 5 h tak jak kolega pisze nie moglem normalnie odpalic auto kreciło jakby bez paliwa:?
po całej nocy auto nie chcialo czasem zapalic bardzo długo
u mnie pomogla wymiana swiec ktore były wyeksplatowane na maxa od czasu wymiany jak reka odjał
przed wymiana jak auto juz zechcialo odpalic mialo problem z obrotami powniewaz przy zmianie np z 1 na 2 bylo zachłysniecie i dopiero szlo do przodu teraz juz tego nie ma
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=93557&start=0]Co z tymi szybami[/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images21.fotosik.pl/28/f649346d0807a928.jpg[/img][/url]
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images21.fotosik.pl/28/f649346d0807a928.jpg[/img][/url]
- GarageBoy
- Forum Master
- Posty: 1867
- Rejestracja: pt lis 04, 2005 19:45
- Lokalizacja: ERW - NEB
- Kontakt:
Dzięki krisvw, jak Twoja pomoc okaże się strzałem w dziesiątkę to masz u mnie punkcik
Niestety to troszke potrwa bo już moje finanse na wakacyjne remonty się wyczerpały
Ale nie zapomnę
[ Dodano: Pią Wrz 07, 2007 22:30 ]
Wymieniłem kable i świece. Jeszcze tak zużytych świec w życiu nie widziałem. Dzięki krisvw, bo ta wymiana naprawdę była potrzebna.
Autko chodzi i odpala lepiej. Jednak problem nie ustąpił. Spróbuje jeszcze kiedyś wymienić filtr paliwa
Niestety to troszke potrwa bo już moje finanse na wakacyjne remonty się wyczerpały
Ale nie zapomnę
[ Dodano: Pią Wrz 07, 2007 22:30 ]
Wymieniłem kable i świece. Jeszcze tak zużytych świec w życiu nie widziałem. Dzięki krisvw, bo ta wymiana naprawdę była potrzebna.
Autko chodzi i odpala lepiej. Jednak problem nie ustąpił. Spróbuje jeszcze kiedyś wymienić filtr paliwa
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 222 gości