Strona 1 z 2

Problemy po wymianie rozrządu i termostatu

: ndz gru 31, 2006 19:10
autor: mmarek
Witam. Przejede od razu do rzeczy: Miałem wymieniany rozrząd + wszystkie paski i termostat bo był ciągle otwarty. Po wymianie termostatu teraz ładnie i szybko się nagrzewa i trzyma cały czas 90 stopni ale za to obroty na biegu jałowym są nierówne tzn jak podgazuje to zatrzymują sie na poziomie 2000 obratów i tak trzymają ( jak wrzuce bieg i przejade choćby 20 cm to spadają do ~800) ale nawet na tych 800 potrafi np zejść szybko do 400 i wtedy silnik "podciąga" obroty ~1000. czasem nawet potrafi zagasnąc na jałowym. Odpala ładnie za pierwszym razem. Mechanik twierdzi (bo to od razu wykapowałem po wymianie ) że to normalne po wymianie rozrządu i trzeba przejechać "pare" kilometrów i wszystko wróci do normy. Ale troche już nabiłem kilosów i dalej to samo. Wyopwiedzcie sie na ten temat. PS mam golfa 95r 1.8

Pozdrawiam

: ndz gru 31, 2006 19:17
autor: Paweł Marek
mmarek pisze:Mechanik twierdzi (bo to od razu wykapowałem po wymianie ) że to normalne
to jest kompletna bzdura. Po pierwsze muisz sprawdzić czy nie machnął się w ustawieniu paska rozrządu.

: ndz gru 31, 2006 19:24
autor: mmarek
Paweł Marek pisze:
mmarek pisze:Mechanik twierdzi (bo to od razu wykapowałem po wymianie ) że to normalne
to jest kompletna bzdura. Po pierwsze muisz sprawdzić czy nie machnął się w ustawieniu paska rozrządu.
A jak to sprawdzić ? (pytam bo nie jestem mechanikiem a auto mam od niedawna)

PS auto w trasie spisuje się "ładnie" tylko te obroty na jałowym :(

: ndz gru 31, 2006 20:27
autor: Paweł Marek
Jeśli chcesz sam to trzeba ściągnąć osłone paska rozrządu i patrzyć na znaki. W każdej serwisówce jest opis. Ale nie kapuję po co sam masz to robić. Facet coś spartolił to powinen naprawić.

: ndz gru 31, 2006 20:34
autor: RobertP
Paweł Marek pisze:
mmarek pisze:Mechanik twierdzi (bo to od razu wykapowałem po wymianie ) że to normalne
to jest kompletna bzdura. Po pierwsze muisz sprawdzić czy nie machnął się w ustawieniu paska rozrządu.
mechanik to jest jakiś niezbyt halo ..., nic się samo nie uspokoi
jak nie problem z rozrządem to możliwe że problem leży po stronie silniczka krokowego
a tym bardziej jak mmarek ma gaz w autku ... ????

: pn sty 01, 2007 02:34
autor: dziejo
Paweł Marek pisze:to trzeba ściągnąć osłone paska rozrządu i patrzyć na znaki.
dokładnie tak> skoro przed wymianą wszystko " grało"

: pn sty 01, 2007 20:18
autor: TAZ
Ja obstawiam zapłon. Sam nawet nie potrafię idealnie ustawić koła wałka pośredniego i kilka stopni zapłonu ucieka. Po przestawieniu aparatu lampą strobo wszystko wróci do normy.

[ Dodano: Pon Sty 01, 2007 7:19 pm ]
Ja obstawiam zapłon. Sam nawet nie potrafię idealnie ustawić koła wałka pośredniego i kilka stopni zapłonu ucieka. Po przestawieniu zapłonu lampą strobo wszystko wróci do normy.

: śr sty 03, 2007 21:59
autor: mmarek
Witam. Koncząc wątek chciałem napisać że chyba mechanikowi udało sie naprawić błąd bo po podłączeniu do kompa, ustawienia zapłonu wróciło wszystko do normy. Tylko zauważyłem że wolne obroty troche wolniej "schodzą" przy "przygazówce" ale tak to równo teraz chodzi. Ciepły pali dobrze, jeszcze nie wiem jak zimny. Dzieki za odpowiedzi

: śr sty 03, 2007 22:53
autor: Paweł Marek
przestawienie na wałku pośrednim to można korygować zapłonem. Ale jeśli przestawił na kole rozrządu np o 1 ząbek, a potem korygował to zapłonem to ja dziękuję bardzo. Ja tam bym sie sam upewnił że znaki na kołach idealnie się zgadzają, a dopiero potem ustawiał zapłon. w ogole w benzyniakach to niema cudów jak prezd wymianą było idealnie na znakach to po wymianie też musi być i zapłoonunregulować nie trzeba.
Oczywiście może być taka sytuacja, że wcześniej pasek nie był dobrze ustawiony, zapłon do tego doregulowany, a przy kolejnej zmianie ustawienie paska już zostało zrobione poprawnie, wtedy oczywiście trzeba zapłon doregulkować.
Sam to przerabiałem jak kupiłem auto.
Dlatego mam taka zasadę: zawsze sprawdzam ustawienie paska przed wymianą, żeby potem wiedzieć czego się spodziewać

: śr sty 03, 2007 23:52
autor: RobertP
Paweł Marek pisze:Dlatego mam taka zasadę: zawsze sprawdzam ustawienie paska przed wymianą, żeby potem wiedzieć czego się spodziewać
i ja też, a i samemu sobie rozrysowac znaki i pozaznaczać na kołach flamastrem ... :smoke:

: czw sty 04, 2007 19:45
autor: mmarek
W takim razie mam do was wielką prośbę.Czy mógły ktoś z was mi wytłumaczyć jak mam się patrzeć na te znaki (jakie znaki ? jakieś nacięcia ? czy coś ?)jak to mam sprawdzić czy jest dobrze ten pasek założony ? Prosze o łopatologiczne wytłumaczenie lub podesłać jakiegoś linka jak to ma wyglądać :prayer:

: czw sty 04, 2007 20:16
autor: krychoo
Obrazek

poszukaj czegos takiego.


to dziwny zbieg okoliczności bo po tym jak sam wymieniłem termostatu spotkało mnie cos podobnego, kiedy przygazowałem z od 2tys. schodził bardzo powoli albo wcale , tylko ze u mnie minelo to po 10 minutach i kilku przegazówkach. Zdejmowałem wtedy kopułke bo wyjmowałem wtedy całą obudowę od termostatu i pomyślałem ze coś nie tak z ta kopułką. Do tej pory nie wiem o co chodziło.

: czw sty 04, 2007 20:33
autor: mmarek
Dzieki za foto . ja mam chyba tak jak w AAM (przynajmniej tak mi sie wydaje jak sciągałem osłonę) i do tego dwa pytania: Czyli jak rozumiem z fotki to mam się patrzeć tylko na te dolne koło zębate ? i czy po wyłączeniu silnika koła zebate zatrzymują się na tych znakach ?

: czw sty 04, 2007 20:54
autor: krychoo
po zatrzymaniu silnik zatrzymuje sie jak chce. znak jest na kole zębatym od rozrządu to na górze, i na kole od wału korbowego raczej na pasowym niż zębatym. Zakładasz klucz na śrube na tym kole najniżej i obracasz aż znaki będą na swoim miejscu tak jak na zdjęciu. na kole od rozrządu jest to kropka na zębie od koła i strzałka narysowana na plastiku. Na dolnym nie jestem pewien.