Forum.VWGolf.pl

Proszę o kilka słów: ślizga mi się sprzęgło po przejechaniu 60 000 km. Czy należy wymienić samą tarczę, czy też całe sprzęgło? Czy to droga impreza? Dzięki...

molsza pisze:Czy należy wymienić samą tarczę, czy też całe sprzęgło?

Wymienia się to co się zużyło (uszkodziło) - a to się okaże jak sprzęgło zostanie wyjęte.

witam koszt calego zestawu (SACHS)to okolo 480 zalezy jakie masz znizki i gdzie i do tego okolo 100 wymina no chyba ze sam to zrobisz + jakies inne -rele ktore moga sie pojawic jak bedzie wszystko rozebrane

bambi pisze: okolo 100 wymina

oj malo malo za wymiane,bedzie wiecej napewno chyba ze po dobrej znajomosci gdzies.

Bardzo Ci dziękuję.

jesli ktos pomogl to wcisnij "pomogl"pozdro

Adamtd, a jak stwierdzisz stan docisku po wyjęciu? na oko? czy ręcznie? Nie da rady sprawdzic jego siły (odchyłki tych "ząbków o tym nie świadczą jednoznacznie), z zasady wymienie sie caly komplet, bo sprzeglo jest projektowane tak zeby nie mialo słabego ogniwa i żeby kazdy element robił mniej wicej jednakowe przebiegi....
Jjesli tarcza pada komus co 60 tys km to bardzo trudno bedzie mu zrobić 120 tys km na jednym docisku, az do nastepnej wymiany tarczy, a zatem prawie na pewno przed koncem tarczy ten docisk padnie , albo cos innego , to czego nie wymienilismy ...nie ma co sie w koszta pokowac, albo liczyc na fart bo 100 zł to biora za wymiane w Warszawie znajomi, a taniej jak 300 ciezko znależć...wiec łatwo policzyc ile sie traci jakby nie wyszlo "po taniośći"
Poza tym jak masz nową tarczę to jednak szkoda żeby ją stary docisk maltretował....moim zdaniem komplet i tylko komplet...

sas_gti pisze:a jak stwierdzisz stan docisku po wyjęciu?

Jak się chce to się da, czyli:
- ocena wizualna uszkodzeń - pęknięcia, podtarcia itp,
- siła (cięzar) potrzebna do ugięcia sprężyny w sam. osobowej to jakieś 85 kg (czyli jak zdrowo wyglądający facet stanie na sprężynie to powinien ją ugiąć.
A owszem najlepiej zmienić komplet, bo bezpieczniej, ale decyzja należy do inwestora.