Forum.VWGolf.pl

Moze ktos mi pomoze dowiedziec sie jakie posadam sprerzyny ile obnizaja? sa całe żółte z zielona plamka koło numeru a numer to 83008/4 dotyczy przednich sprezyn! I czy geometrie ustwic jak do serii?

To jeszcze jedno pytanie jakie amortyzatory kupic Olejowe czy gazowe o standartowej długosci czy moze takie skracane o -25mm ?? I czy geometrie ustawic na standart tak jak fabryka podaje????

hmmm co do sprezyn to ci nie pomoge ale jak masz sprezyny obnizajace to raczej kup odpowiednie do nich amory...

ja tez mam jakies zolte springi(chyba -20) i normalne amorki i nie jest to jakas rewelacja... strasznie tlucze itp...

nie przyjechał czasem z niemiec na tych springach tak jak moj

a wiesz ze nie wiem... 2 lata moj jest w polsze a poprzedni wlasciciel nie wyjasnil mi tego... z reszta zauwazylem na ustawieniu geometri ze mam zolte springi...

do tego kumpel kupil sobie tez mk2 z seryjna zawiecha i jest troche wyzszy o jakies 2-3cm... wiec troche obnizaja...

ale nie jestem z tego zadowolony, gosc przed sprzadaza wymienil wszystkie amory (przod kayaba, tyl sachs) i jakos mi to nie odpowiada takie tluczenie... albo jestem przewrazliwiony

no ja narazie wrociełem do seri bo mialem z poprzedniego golfa zastanawiam sie czy nie wrocic do tych zołtych

wiesz troche lepiej gofer wyglada troche obnizony... ja mam jeszcze te plastiki na nadkolach itp i to super wyglada, moze nie na zimowkach z profilem 70 ale na letnich jest bardzo spoko...

a nie masz mozliwosci lukniecia czy maja jakis numer u cibie springi? moze masz foto jak u ciebie wyglada obnizony

cycu767 ale to tłuczenie nie jest normalne nawet jesli masz krótsze springi!
Moze masz wywalone poduszki amora na gorze w kielichu? albo amorki już sie zesrały i jezdzisz na samych sprezynach a amortyzatory dobijaja i stąd ten dziwiek....No w kazdym razie na pewno tłuczenie nie jest spowodowane tym ze masz krotsze springi o 20 mm. Jak bys zalożył seryjne sprezyny to daje sobie głowę uciąć ze tez by nadal tłukło....

sas_gti, moze masz racje... nie sprawdzalem tego jeszcze, kurka mysle ze poprzedni wlasciciel jak wymienial amory zauwazyl zuzyte poduchy... narazie tego nie ruszam nie mam czasu i kasiorki ...

raf1al, http://gandalf.mac.edu.pl/~kowalsks/r/nowe/ moze troche juz nieaktualne z wygladem (nowy wydech, poprawiony kierunek, pomalowane lotka + brewka) ale sa

[ Dodano: 24 Gru 2006 18:45 ]
sas_gti, a trzeba zdejmowac amory zeby wymienic poduchy??? jesli tak to chyba narazie tak zostanie :P

cycu767,
niestety trzeba, ale w golfach jest o tyle łatwo to zrobić ze poduszka nie jest przykrecona do kielicha, tylko jest tzw :pływająca: wiec odchodzi odkrecanie 6 dodatkowych śrub

Tylko nie traktuj mojej wypowiedzi jako 100% diagnoze, ja tylko mówie jak moze byc, ale jak jest faktycznie to nie wiem

amor odkrecasz na dole (2 śruby) i jedna na górze od kolumny i kolumna wychodzi do dołu....
powymianie samych amorów wystarfzy zrobić kąty, nie trzeba całej geo

inna opcja to ze od twardszych sprezyn po porsu wymeczyles juz ogolnie cale zawieszenie i pukac moze stabilizator albo wahacze, albo wspomniane amorki skonczyły juz swój żywot...ale zaczął bym od poduszek i stabilizatora bo to tanie stosunkowo graty

sas_gti pisze:albo wspomniane amorki skonczyły

nie no amorki sie skonczyly?? one sa z marca i moze przejechaly ze 15kkm, z czego ja zrobilem z 8kkm juz... wiec nie sadze... ale sprawdze to o czym piszesz... w zasadzie mi to luapnie nie przeszkadza ale drazni

sas_gti pisze:cycu767,
niestety trzeba, ale w golfach jest o tyle łatwo to zrobić ze poduszka nie jest przykrecona do kielicha, tylko jest tzw :pływająca: wiec odchodzi odkrecanie 6 dodatkowych śrub

Tylko nie traktuj mojej wypowiedzi jako 100% diagnoze, ja tylko mówie jak moze byc, ale jak jest faktycznie to nie wiem

amor odkrecasz na dole (2 śruby) i jedna na górze od kolumny i kolumna wychodzi do dołu....
powymianie samych amorów wystarfzy zrobić kąty, nie trzeba całej geo

inna opcja to ze od twardszych sprezyn po porsu wymeczyles juz ogolnie cale zawieszenie i pukac moze stabilizator albo wahacze, albo wspomniane amorki skonczyły juz swój żywot...ale zaczął bym od poduszek i stabilizatora bo to tanie stosunkowo graty

a moze wiesz jaka twardosc maja sprezyny o oznaczniu zielonym taką plamke maja moje zołte springi!

cycu767 pisze:one sa z marca i moze przejechaly ze 15kkm, z czego ja zrobilem z 8kkm juz

jeśli amortyzatory masz seryjne a sprężyny sportowe to 15 kkm dla amorów nie jest niczym dziwnym.. szczególnie duża rolegra tu marka amorów....znowu zastrzegam ze nie twierdze ze tak jest u Ciebie, ale może byc,
Na twardych sperzynach zwykłe amory padają szybciutko...

raf1al, niestety nie pamiętam tego ale czytałem o tym gdzieś na forum, poszukaj

sas_gti pisze:jeśli amortyzatory masz seryjne a sprężyny sportowe to 15 kkm dla amorów nie jest niczym dziwnym.. szczególnie duża rolegra tu marka amorów....znowu zastrzegam ze nie twierdze ze tak jest u Ciebie, ale może byc,
Na twardych sperzynach zwykłe amory padają szybciutko...

aaaaa no i jeszcze jedna sprawa robilem przeglad techniczny 12.12.2006 i facio nic nie wspomnial o amorach (a kumpel jak pojechal na przeglad w tym samym miejscu gosciu odrazu krzyknal ze ma amorki z tylu do wymiany )...

wiec moze bardziej te poduchy niz padniete amory... chociaz zawsze moge pojechac i je sprawdzic... sas_gti, dzieki za info