Forum.VWGolf.pl

Mój Golf (2002) podobno został ściągnięty z zagranicy. Ja kupiłem go po 4tygodniach pobytu w kraju. Ostatnio nie mogłem zamknąć drzwi z pilota a na kluczyku (scyzoryk) zaczęłą mrugać czerwona dioda gdy naciskłaem przycisk. Pomyślałem że to bateria pada i rozebrałem go a tam w srodku napis po polsku "Ministerstwo Łączności.... świadectwo homologacji .... i data 48/01). W zapasowym kluczyku to samo. Zastanawiam się teraz co jest grane. Przecież samochód z niemiec nie miał by polskiej homologacji. Dorobienie obydwu kluczyków to chyba też nie taka prosta sprawa. Co o ty sądzicie??

moze golfik mial wimieniane zamki i stacyje juz w polsce??? i ktos wymienil wszystkie zamki i dlatego masz 2 polskie kluczyki??

Mojego MK3 w ciągu 4 tygodni od sprowadzenia próbowali ukraść dwa razy. Raz spod pracy żony i raz spod urządu miasta gdzie był przerejstowywany.

Także stacyjkę wymieniałem dwa razy, zamki raz bo już zamków nie mam (wstawiłem klamki tylne).

Niemieckie blachy działają na złodzieji jak feromony na łosie podczas rui

pb11, weź no sobie sprawdź czy aby nie masz wstawianych numerów - iesiac w kraju i zmienione piloty od centralnego?? no chyba ze mają swoje dodatkowe piloty + kluczyki - i autko ma zginać w krótkim czasie

[ Dodano: Sro Gru 20, 2006 7:16 pm ]

pb11 pisze: Dorobienie obydwu kluczyków to chyba też nie taka prosta sprawa.

całkiem prosta - gorzej z immobilaizerem - z tym ze jak przygotowany przez sprzedawców do kradzieży to mogli go wyłączyć

Z immobilizerem też prosta tylko, że kosztowna.

Dorobienie kluczyka to 20 PLN, a immo to ok 100 PLN.

Większość "kluczników" jakich widziałem dorabia/kopiuje immo.
.........

Inna sprawa, że ja bym się zastanowił na wymianą zamków i kodu centralnego. Albo parking strzeżony. Coś tutaj bardzo brzydko pachnie...

jedż do serwisu vw i poproś o przekodowanie kluczyków(wiem ze nie każdy klucznik da radę sciągnąc kod z kluczyka,nie w każdym aucie sią da,np w civicu czy megane nie dało sie tylko serwis dał rade to zczytać) za przeprogramowanie kluczyka i immobilisera w serwisie hondy z dorobieniem nowego kluczyka i zakodowaniem pozostałych(z podpięciem do komputera itd.) zapłaciłem 160pln(w renault chcieli za to samo z kluczykiem 650 3 lata temu ) zadzwon do aso i sie dowiedz przynajmniej będziesz pewny,zawsze mozesz też załozyc dipola)wiem że w hondzie potrzebowali też do tego kluczyk matkę(ten czerwony) do vw jak masz komplet kluczyków też powinieneś mieć 2 kluczyki +3 plastikowy matryce + plastik z kodami.

Wiesz co jedź do jakiegoś taniego zakładu i wmontuj sobie elektroniczne odcięcie paliwa. Jeżeli byłoby tak jak piszą wyżej koledzy z forum i naprawdę byłoby to przygotowanie do kradzieży to ci goście obejście mobilajzera fabrycznego mają w jednym palcu więc nie inwestuj w to zabezpieczenie.

pb11 miałem podobna sytuację ja ty (nie działał mi centralny zamek z pilota) okazało sie że rozprogramował sie pilot w kluczyku, ponowne zaprogramowanie (synchronizacja z modułem w samochodzie) rozwiązało problem - koszt takiej operacji w ASO to raptem 50 zł.

a to że nie chciało sie zamykać ani działać z pilota- sprawdz podpięcie radia- odepnij kabel co idzie sygnał ze stacyjki o kluczyku w niej- może tam płynąć prąd ze zmostkowanego kabla od zasilania i komputer myśli że kluczyk jest w stacyjce i nie chce go zamykać żeby nie zatrzasnąć auta

Najpierw spróbuj może na około 10 minut odłączyć aku, być może to pomoże. Co do tych kluczyków to bardzo dziwna sprawa że mają homologacje polską, a samochód był sprowadzany z zagranicy. Samo zaprogramowanie immo zarówno w kluczyku jak i w liczniku (bo właśnie tam znajduje się immo) jest sprawą prostą i dobre zakłady klucznikarzy robią to w 15 minut. Być może właśnie ktoś chciał zabezpieczyć samochód wymieniając właśnie wszystkie zamki i kluczyki. A z drugiej strony być może samochód jest przygotowany pod kradzierz. Jeśli niemasz jakiegoś dodatkowego zabezpieczenia przed karzdzierzą to radze zainwestować w coś. Złodzieje mają uniwersalne klucze serwisowe do zamków, a obejście immo jest równiez dlanich sprawa bardzo prostą. Podłączają się pod gniazdo diagnostyczne i zczytują kod poczym wprowadzają swój własny i odjeżdżają, więc radze uważać.