Forum.VWGolf.pl

witam wszystkich ..... jestem w szoku po tym co się stało przed chwilą... próbowałem zgasić kluczykiem jak to się normalnie robi..... zgasić silnik ale po wyjęciu kluczyka nadal pracował ... więc zdusiłem go i zgasł .... nie wiem co mogło się popsuć ... bezpieczniki są dobre... palą się kontrolki bez kluczyka w stacyjce... rozpiąłem kleme , żeby się nie rozładował ... po przekręceniu kluczyka słychać tylko pstryknięcie ale pompy nie ... co mogło się popsuć ? pozdrawiam i liczę na pomoc

ja mam tajny wylacznik odcinajacy pompe i kiedys chcialem zgasic auto nie kluczykiem tylko przelanczajac ten przlacznik i o dziwo mimo odcietego zasilania pompy auto chodzilo az mi kopara opadla,ale na nastepny dzien juz to dzialalo,wrocilo do normy niemam pojecia dlaczego tak sie stalo mimo sprawnej instalacji.a moze tobie jakis przekaznik sie skleil

pawelek1987, przypuszczam ze padl Ci wklad przy stacyjce wlaczajacy elektryke

też tak myśle .. ale narazie nie mam jak sprawdzić jest poprostu ciemno..... latarką nie będę świecił poczekam do jutra i będę oglądał... ale liczę na wskazówki może komuś się przydarzyło coś takiego .....

piotr2 pisze:mimo odcietego zasilania pompy auto chodzilo az mi kopara opadla,ale na nastepny dzien juz to dzialalo,wrocilo do normy niemam pojecia dlaczego tak sie stalo mimo sprawnej instalacji.a moze tobie jakis przekaznik sie skleil

mógł sie skleić, dlatego daje cię czasem opornik albo diodę pomiędzy styki zasilające cewkę, a sporo orinalnych samochodowych przekaźników fabrycznie taki opornik ma. Np u mnie w Vento. Po za tym jak długo czekałeś. Jakiś tam zasobnik paliwa jest chyba w dwójkach z dwoma pompami.

piotr2 pisze:moze tobie jakis przekaznik sie skleil

też moźliwe, tzw główny przekaźnik od lini X. czwarty od lewej w drugim rzędzie od dołu licząc po sierpniu 89, albo drugi od lewej u dołu w starszych

Miałem coś takiego przy poldku i żeby było ciekawiej to po wyjęciu kluczyka silnik pracował dopóki nie włączyłem świateł albo nie wcisnąłem hamulca (światło stopu) Jeździłem tak przez pół roku i nic się nie działo chodzi mi o rozładowywanie akumulatora. Po wymianie stacyjki jak ręką odjoł. Wiem że porównywanie poldka i golfa to bluźnierstwo ale elektrycznie są podobne i pewnie u Ciebie też jest stacyjka do wymiany

to jest dość częsty przypadek w momecie kiedy auto zostało mocno skatowane (b wysoka temp.) i wtedy dostajace się jeszcze paliwo dostaje samozapłonu od wysokiej temp. i mozliwe jest to że silnik pomimo wyłączeniu zapłonu wykona jeszcze kilka cykli pracy, ale to sie tyczy starszych silników "sterowanych" czysto mechanicznie (bez elektropomy paliwowej i gażnika sterowanego elektronicznie), u ciebie będzie to prawdopodobnie tak jak pisał majster heniek wina stacyjki a własciwie kostki w niej, prawdopodobnie nie rozłączył się styk zapłonu

misiek10111 pisze:pomimo wyłączeniu zapłonu wykona jeszcze kilka cykli pracy,

to na pewno nie ten przypadek !

pawelek1987, tak z ciekawości -spróbuj zgasić na włączonych światłach

pawelek1987 pisze:to na pewno nie ten przypadek !

nie twierdzę ze to tyczy się twego silnika

jawel pisze:pawelek1987, tak z ciekawości -spróbuj zgasić na włączonych światłach

jeśli to jutro dzisiaj już nie mam czasu.....

misiek10111 pisze:nie twierdzę ze to tyczy się twego silnika

spoko luz.....

[ Dodano: Pon Gru 18, 2006 14:11 ]
sprawdziłem już chyba każdą możliwość ... przekaźniki są dobre ... żaden nie jest spalony rozbierałem każy i sprawdziłem ... bezpieczniki też są na 100 % dobre.... stacyjka raczej też ... problem jest taki , że kontrolki od ładowania i ciśnienia oleju palą się mimo braku kluczyka w stacyjce.... ma ktoś pomysł jak to zrobić ? dodam jeszcze , że klakson działa bez kluczyka a wcześniej działał tylko na przekręconym kluczyku ....

[ Dodano: Pon Gru 18, 2006 14:13 ]
aha jeszcze zapomniałem.... rozpiąłem kostke od stacyjki i kontrolki palą się nadal... POMOCY

[ Dodano: Sro Gru 20, 2006 18:21 ]
nie ma chetnych do pomocy

pawelek1987, poradziles sobie z tym problemem bo ja mam podobnie. Przeczytaj moj post moze mi pomozesz . http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=81622

juz sobie poradziłem temat do kasacji !

No i ja tez ale podziele sie widza dla potomnych. Kostka stacyjki mi takie akcje zrobila wiec jak ktos ma tak to odrazu sciagacz do reki i wymiana kostki za 30 zlotych