Strona 1 z 1

[MK3]Kolejność podłączenia przewodów wysokiego napięcia

: wt gru 12, 2006 18:39
autor: simeone04
Jaka może być przyczyna nieodpalania auta po zmianie przewodów wysokiego napięcia na nowe. Podpiąłem je w kolejności 1-3-4-2, ale nie wiem czy to dobrze, bo nie zanotowałem sobie przed odłączeniem. Czy ktoś wie, jaka jest prawidłowa kolejność? Jeśli dobrze podłączyłem, to dlaczego nie odpala? Wymieniłem przewody razem z kopułką, ale bez palca. Są dni deszczowe, więc podczas wymiany mogła się dostać woda - czy to mogło zaszkodzić. Proszę o pomoc

: wt gru 12, 2006 19:23
autor: Paweł Marek
kolejność ok, tylko czy od dobrego miejsca zacząłeś liczyć, Jeśli masz aparat pionowo to 1 jest w kierunku - powiedzmy najbardziej w tył auta i lekko w stronę kierowcy

: wt gru 12, 2006 19:27
autor: Darcyn
i znowu to samo... ja podpiąłem od konca i co? zle??

: wt gru 12, 2006 21:08
autor: simeone04
Skoro mówisz, że pierwszy jest bliżej kierowcy, to liczysz cylindry od lewej (czyli poprawnie). Ja przez pomyłkę liczyłem od prawej i zacząłem podpinać od gniazda najbliżej chłodnicy. Mimo to (co można uznać za ciekawostkę), podpięcie jest poprawne. Nadal jednak jest problem z odpaleniem, a od czasu do czasu jeszcze wystrzeli z rury, jakby miał zapłon przestawiony, a ja przecież nic przy zapłonie nie przestawiałem. Trochę ciekawe. Może jak go zostawiłem na noc bez kopułki, to się rosa zebrała na paluchu i zaśniedziała styki. Jutro w dzień jeszcze podłubię i w razie potrzeby wymienię paluch.

: wt gru 12, 2006 21:24
autor: evolution
na obudowie aparatu masz wybita kreske, to jest 1 cylinder, krecisz w prawo z kolejnoscia 1342 i od strony pasazera swieca nr1. sprawdz czy nie masz aparatu valeo lub magneti a kopolki z systemu bosch, jak wymieniales i kopolke...

: wt gru 12, 2006 21:48
autor: simeone04
Kopułkę wymieniłem na identyczną jaka była wcześniej, więc problem nie tkwi w samej kopułce. Co do kolejności to nie znalazłem żadnego oznaczenia, ale tą kwestię już wyjaśniliśmy i to też jest w porządku.

: wt gru 12, 2006 22:44
autor: miś fazi
simeone04 pisze:Kopułkę wymieniłem na identyczną jaka była wcześniej, więc problem nie tkwi w samej kopułce. Co do kolejności to nie znalazłem żadnego oznaczenia, ale tą k westię już wyjaśniliśmy i to też jest w porządku.
niekoniecznie Kolego musisz mieć w porządku bo wystarczy jak ktoś przed Tobą zdejmował aparat i przekręcił palec np o 180 stopni bo jest to do zrobienia jak chcesz być pewny to wyjmij korek na górze skrzyni biegów ustaw koło zamachowe na znak do ustawiania zapłonu i zobacz czy zawory pierwszego cylindra ( pierwszy od paska ) są zamknięte , wtedy to co pokaże palec to będzie zapłon pierwszego cylindra , bo czasem ktoś przestawi zębatke napędzająca palec od wałka pośredniego i wtedy pierwszy cylinder na kopułce będzie gdzie indziej

: wt gru 12, 2006 22:55
autor: simeone04
Słuszna uwaga. Sam ostatnio bawiłem się aparatem i chociaż uważałem, żeby nic nie pozmieniać, mogłem przez przypadek zmienić ustawienie palca. sprawdze to jutro, bo sam jestem ciekaw.

: wt gru 12, 2006 22:56
autor: miś fazi
i jak znajdziesz pierwszy cylinder to wtedy zakładasz kable zgodnie z ruchem wskazówek zegara 1342 ,

: śr gru 13, 2006 17:40
autor: simeone04
Wymieniłem jeszcze dzisiaj palca rozdzielacza zapłonu i już wszystko jest OK. Stary musiał być już do niczego. Przy okazji rozwiązał się problem gaśnięcia auta przy wysokich temperaturach. Przejechałem się nim dzisiaj po największych korkach i rozgrzałem do ponad 120 stopni (prawie brakło skali). Nie świadczy to dobrze o czujniku wentylatora (nie uruchomił się), ale przynajmniej przekonałem się, że gaśnięcie silnika było związane z przewodami i problem ten został zażegnany.

: śr gru 13, 2006 22:42
autor: snowak
Sprawdź na początku bezpiecznik od wentylatora ;) jest tańszy oraz czy napiecie dochodzi do wtyczki od czujnika w chlodnicy (zeby bylo jasne chodzi o wtyczke wpinana w czujnik ;) ). Sprawdź też sam wentylator zanim pobiegniesz do sklepu po czujnik. Na pierwszy pin wentylatora (od strony akumulatora) dajesz mase a na pozostale dwa +12 (srodkowy I bieg, a nastepny to II bieg). Chyba ze masz jednobiegowy wentyl (gniazdo dwupinowe).

: śr gru 13, 2006 23:38
autor: simeone04
Dzięki snowak. Jutro rano posprawdzam i dam znać jakie wyniki.

: pn sty 08, 2007 02:15
autor: snowak
I gdzie te wyniki :chytry: ?