[mk3] przegub > jakie śruby?
: ndz gru 10, 2006 21:50
Witam
Ale mialem dzis szczescia w nieszczesciu... Jade sobie jakies 60km/h(samo ruszalem) i nagle coś mi zaczęło przeraźliwie gruchotać spod maski... Stanąłem na pobocze, zgasiłem zaglądam pod maske ale kurna nic nie widać szczegolnego. Odpalilem silnik, wrzucam bieg, ruszam i gleba... na zegarach predkosc rosnie, a auto stoi. Hmmm mysle sobie sprzeglo dobre uffff. Zdejmuje kurtke wsadzam na czuja reke za skrzynie i czuje ze lewy przegub sie odlaczyl i lezy
nizej. Jakos udalo mi sie (praktycznie po ciemku) znalezc wszystkie sruby i podkladki, o dziwo cale, nic nie sciete. Na oko po prostu sie odkrecily a przegub powinien byc caly. Sholowalem auto do domu(na szczescie tylko jakies 3km). Przydalo by mi sie zmienic te sruby na nowe z normalnym łbem co by kluczem je dobrze zlapac, a nie meczyc sie imbusem.
Nie znam sie na tym, ale jakie ta sruba ma "paramety" co by pokazac je w sklepie i spytac czy maja cos takiego z normalnym łbem?
Ps. Zebym nie mial oslony pod silnikiem i przegub spadl nizej to by mi to strach pomyslec jaka on by zrobil tam masakre... ufff
Pozdrawiam
Ale mialem dzis szczescia w nieszczesciu... Jade sobie jakies 60km/h(samo ruszalem) i nagle coś mi zaczęło przeraźliwie gruchotać spod maski... Stanąłem na pobocze, zgasiłem zaglądam pod maske ale kurna nic nie widać szczegolnego. Odpalilem silnik, wrzucam bieg, ruszam i gleba... na zegarach predkosc rosnie, a auto stoi. Hmmm mysle sobie sprzeglo dobre uffff. Zdejmuje kurtke wsadzam na czuja reke za skrzynie i czuje ze lewy przegub sie odlaczyl i lezy
nizej. Jakos udalo mi sie (praktycznie po ciemku) znalezc wszystkie sruby i podkladki, o dziwo cale, nic nie sciete. Na oko po prostu sie odkrecily a przegub powinien byc caly. Sholowalem auto do domu(na szczescie tylko jakies 3km). Przydalo by mi sie zmienic te sruby na nowe z normalnym łbem co by kluczem je dobrze zlapac, a nie meczyc sie imbusem.
Nie znam sie na tym, ale jakie ta sruba ma "paramety" co by pokazac je w sklepie i spytac czy maja cos takiego z normalnym łbem?
Ps. Zebym nie mial oslony pod silnikiem i przegub spadl nizej to by mi to strach pomyslec jaka on by zrobil tam masakre... ufff
Pozdrawiam