Forum.VWGolf.pl

Witam.Od paru dni wertuje forum i grzebie przy aucie ale nie znalazłem rozwiązania na mój problem. Odpalam (bez rzadnych problemów), jade to czasami na zimnym bardzo szarpie.Jak się nagrzeje to niby jest OK ale czasami dodaje gazu a on nic zero reakcji.Dostaje drgawek, nie moge jechać ze stałą prędkością bo wyczuwam szarpanie.Przy opadach deszczu jest jeszcze gorzej.Wymieniłem przewody zapłonowe (Beru). świece (NGK), kopułka i palec (Beru).Pompka paliwowa wymieniona jakieś 2 miesiące temu (ze starej wyciekał olej).
Byłem u mechanika który ustawia gaźniki, ciśnienie 11 atmosfer na każdym cylindrze, zapłon ok.Twierdzi, że gaźnik jest OK.Spalanie w trasie 5,2 l w mieście 6,2 l.Dodam, że latem jak jest sucho to jest dużo lepiej.
Prosze o pomoc bo już mi brakuje pomyslów.Pozdrawiam

[ Dodano: Pon Gru 11, 2006 19:57 ]
Panowie pomóżcie bo już nie wiem co może być grane.

piotrek111 przyczyn twoich dolegliwości może być kilka. Na początek podstawił bym aparat zapłonowy(czujnik halla może w taki sposób szwankować), najlepiej ze szrotu org. Sprawdz czy nie jest przypadkiem dziurawy pływak w komorze paliwowej gaznika. Mogło dostać sie troche oleju z twojej uszkodzonej pompki do układu paliwowego gaznika. Jak będziesz sprawdzał pływak w gazniku przyglądnij się benzynie czy na dnie nie ma przypadkiem oleju.
Jak już sprawdzisz pływak i skręcisz gaznik nie zakładaj filtra powietrza i odpal silnik. Sprawdzisz w taki sposób czy do pierwszej przepustnicy (od strony kabiny) dociera benzyn z dyszy wtryskującej. Druga przepustnica jest otwierana podciśnienim i jest bliżej głowicy. Przy zdjetym filtrze powietrz będzie ci się trochę dławił, ale to normalne za dużo powietrza. Jak założysz filtr po sprawdzeniu czy dociera prawidłowo benzyn wróci do normy.

Witam!! Sprawdz podstawę gażnika mozliwe ze jest uszkodzona i łapie lewe powietrze dlatego fura szarpie, chociaż wspominasz ze gdy powietrze jest wilgotne jest gorzej może, ale nie musi to wskazywac na problemy z elektryka. Pozdro!!

Widze, ze nie tylko ja mam problemy z silnikiem 1.3, MH :/ Mianowicie walcze z problem i zwalczyc nie moge. Podczas deszczu, wilgoci auto gasnie, traci moc po przejechaniu kilku, niekiedy kilkunastu kilometrow. Musze go wylaczc, odczekac chwile i pali (troche dluzej). Ponownie po przejechaniu kilku/kilkunastu km to samo. Co to moze byc? Niecaly rok temu wymienialem kable, swiece, kopulke z paluchem, cewke zrobilem na tych nowych rzeczach jakies 8-10 tys km. Ktos wie, co jest winne temu, ze w deszczu autem sie jechac nie da? :/

Wydaje sie byc podobne do tego co ma kolega... wiec jesli cos wymyslisz i poradzisz sobie z problem daj szybko znac. Jak ja uporam sie, tez dam szybko znac. Ja juz walcze ponad rok z tym problemem.

Sprawdź czujnik halla i cewkę

krzycho85 pisze:Sprawdź czujnik halla i cewkę

Cewke wymianialem kilka miesiecy temu, a czujnik halla w moim silniku jest?

Dzięki wszystkim za sugestie.Z gaźnikiem jest raczej OK.Mechanik go czyścił, pływak był ok.Nie było w nim śladów oleju.Pompka paliwowa zmieniona jakieś 2 miesiące temu.Przewody podciśnienia też zmieniłem.Podstawa gaźnika wymieniana jakieś pół roku temu.Nie sprawdzałem jeszcze cewki ani czujnika Halla.Jutro następny dzień zmagań.Pożycze gdzieś aparat zapłonowy i się okaże czy to ten czujnik.
A tak wogóle to da się samemu zmienić w aparacie czujnik halla?
@MrUkAs też od kilku dni śledze Twój wątek na forum i jestem ciekawy Twoich postępów.
Jeszcze raz wielkie dzięki!

W naszych "MH" jest czujnik halla? Bo jak jest, to moze czasem to byc to.

W MH jest czujnik halla i często lubi robić szopki

Więc tak.Pożyczyłem dzisiaj od kolegi aparat zapłonowy niestety nie miał identycznego (mój miał symbol 030 905 205 AB a ten kumpla 030 905 205 N).Założyłem i problem wciąż występuje i wydaje mi się, że samochód jest jakby bardziej mułowaty.Nie mam 100% pewności czy ten kolegi jest dobry i teraz mam dylemat czy kupić sam czujnik i wymienić w moim starym czy wykluczyć czujnik i szukać innej przyczyny.A tak wogóle aprat mojego kolegi może chodzić w moim?Czy on ma inny czujnik halla niż mój stary?
Z góry dzięki za pomoc

Jeśli nie wiesz czy aparat który wstawiłeś jest dobry to nic nie sprawdziłeś go montując.
Musisz wstawić aparacik z jeżdżącego samochodu (może ktoś ze znajomych ma taki silniczek). Nie wiem jak przy silniku MH ale może jest tam układ podciśnieniowy przy gaźniku (takie ptrzewody gumowe puste wewnątrz) sprawdź czy nie są sparciałe. Jeśli jest ok to sie bierz za halla. Jest też taka możliwość że szwankuje ci sterownik zapłonu, może woda na niego leci z szyby.

Witam.
Wymieniłem dzisiaj czujnik halla i przy okazji przyspieszacz zamontowany na aparacie (dopiero dzisiaj wpadłem na to aby go sprawdzić).Okazało się żę przyspieszacz jest uszkodzony.Wydaje mi się, że jest lepiej ale nadal na wysokich obrotach chcąc jechać ze stałą prędkośćią wyczuwam delikatne szarpanie.Zobaczę jeszcze jak to będzie w deszczowe dni.Na wolnych obrotach chodzi idealnie.Nurtuje mnie jednak czy to nie będzie czasami coś z gaźnikiem.Koszt drugiego jest dość duży, a nie mam od kogo pożyczyć drugiego i nie chce nadarmo wtopić kase.Nie wymieniałem jescze cewki ale wszyscy znajomi wykluczją cewkę.

piotrek111 pisze:ale wszyscy znajomi wykluczją cewkę.

niestety źle twierdzą, póki nie podmienisz na próbę nie przekonasz się

Z tymi cewkami w naszych modelach (MH) cos nie tak. U mnie najpierw byla to cewka, bo po jej wymianie problem ustal. Ale teraz zas nastapil i teraz to juz w ogole jestem w kropce, bo nie wiem co to moze byc. Nie sadze by cewka po kilku miesiacach mogla sie juz wykonczyc. :/