Takie objawy świadczyły o tym, że... nie ma co jeździć za długo na rezerwie.
![helm :helm:](./images/smilies/helm.gif)
Zdjąłem przewód paliwowy z 'gaźnika', odkręciłem korek od wlewu paliwa i przedmuchałem kompresorem. W drugą stronę to samo (znaczy w miejsce gdzie wchodził szlaufik). Przedmuchane. Odkręciłem pokrywkę 'gaźnika' wtrysków. Zalałem strzykawką paliwa. Zakręciłem i zapalił. Na tych 3 czy coś ale dostał gazu i na obrotach trochę podławił się ale po pewnym czasie juz było ok. Po takich chechłaniu przez 2 dni w układzie wydechowym było mokro. Przynajmniej mam czysty wydech. Jak to się przepalało to było.... biało
Pierwsza jazda i jest ok. Jeszcze mieszankę ustawiłem i już całkiem cacy
Po pierwszej jeździe do roboty zdechł dwa razy po drodze ale przechechłałem i jedziemy dalej.
W drodze do domu było ok.
Wymienione kable WN, świece, kopułka, palec. Przewody do pompy drożne (w zbiorniku bulgocze) ale chyba rozszczelniła się pompa (zauważyłem szczelinę w obudowie- jej dolnej części). Wymieniłem pompę wraz z filtrem paliwa. Nadal kicha :/
Już naprawdę nie miałem ochoty przy nim grzebać
![Sad :(](./images/smilies/icon_sad.gif)
Koniec końców okazało się, że padł czujnik kąta wyprzedzenia zapłonu. Przestawiał się o 100stopni i zalewał cylindry. Po wymianie czujnika już palił ok ale... syrenka przy nim mogła się chować!!
Przy jeździe próbnej tworzył taką zasłonę, że nie widziałem do tyłu dalej niż słupek między drzwiami
![helm :helm:](./images/smilies/helm.gif)
Tą benzynę którą zalewał w cylindry ciśnienie wpakowało przez pierścienie do oleju. Zlałem olej gdzie zamiast książkowych 3,5 litra było 7 litrów
Zalałem nowym olejem i... jeżdzę.
Pozdrawiam i dziękuję zainteresowanym za rady!
Nie mam niczego. Poza tym mam wszystko.
Golf MK1 1978 1.1 GG > 1.6D JK > 1.9TDI ASZ + GTB2260VK
Audi A3 8P Sportback 2.0 TDI BKD + GTB2260VK