Forum.VWGolf.pl

Witam, to mój pierwszy post na tym forum i od razu zwracam się z problemem Mianowicie nie mogę wrzucic I, II i czasami V. Jeszcze rano wszystko było w porządku, ale po przejechaniu jakiś 5 km zabrakło mi w/w biegów.... Czym to może być spowodowane i jak sobie z tym poradzić? Czy konieczna będzie wymiana skrzyni?
Pozdrawiam

kolega ma cos podobnego w siroco i mowil mi ze to tylko sa ciegna od skrzyni do wymiany. Mowil ze mozna tona krotka mete naprawic przekrecajac ciegno od skrzyni w prawo i skrecajac wszystko razem ale nie dziala na zbyt dlugo.

Może to głupie pytanie, ale "cięgno" to to samo co "wybierak" czyli ten drążek do zmiany przełożeń, który wychodzi ze skrzyni?

[ Dodano: 09 Gru 2006 19:28 ]
Problem sam się rozwiązał - łącznik był niedokręcony i się zsunął

MarcinWLKP pisze:Może to głupie pytanie, ale "cięgno" to to samo co "wybierak" czyli ten drążek do zmiany przełożeń, który wychodzi ze skrzyni

nie wybierak to np to http://allegro.pl/item146543193_wybiera ... assat.html
http://allegro.pl/item146941696_mercede ... iegow.html

a ciegno to te drazki co wchodza do skrzyni biegow.

pozdrawiam

Dzięki za wyjaśnienie, na pewno zapamiętam i na drugi raz będe wiedział

A ten problem pojwil sie nagle podczas jazdy?A wsteczny ci wchodzi czy tylko 3 i 4?
Bo ja tez mialem kiedys taki problem ze podczas jazdy stracilem wszystkie biegi oprocz 3
i 4 a przyczyna bylo to ze odpadl taki metalowy drażek z plastikowymi jablkami na koncach ktore sie po prostu wytarly.

MarcinWLKP mówisz o łączniku pomiędzy wybierakiem w skrzyni a drążkiem dzwigi zmiany biegów. A czy sprzegło pracyje ci prawidłowo bez większych oporów przy wysprzęglaniu? Jeśli ciężko pracuje to sprawdz mocowanie pancerza linki przy grodzi oddzielającej komorę silnika od kabiny ( wejście linki na pedał sprzęgła), pancerz potrafi razem z linką wchodzić do środka podczas wysprzęglania. Jeśli sprzęgło pracuje prawidłowo to pozostają ci do sprawdzenia poduszki pod skrzynią i silnikiem.

Borys82 i GENE dzięki, ale jak już napisałem

Problem sam się rozwiązał - łącznik był niedokręcony i się zsunął

także poradziłem sobie, a był luźny, ponieważ źle dokręciłem tą śrubę co wchodzi do niego od spodu przy okazji wymiany uszczelki. Także jeszcze raz wielkie dzięki za zainteresowanie, problem został rozwiazany i zamykam temat