benzyna, na gaźniku auto z 1985). Dziwnie pracuje, nie ma wolnych obrotów, spalanie
przypomina diesela - zaczyna kopcić (wydech jest cały w sadzy), a ostatnio
pojawiło się stukanie, ale narazie ucichło. Nie wiem co z tym zrobić,
wymieniłem już kable do świec, świece, filtr powietrza i uszczelkę pod kolektorem
ssącym. Czy może to być podciśnienie, łapie gdzieś "lewe" powietrze, a
może pierścienie są już do wymiany. Poradzcie.
