WITAM , mi też stukało (zrobilem 60 tyś kilometrów po polskich drogach ) zawieszenie sash -40/-40 mm , stukalo mi przy ruszaniu , ponieważ jak uciekalem policji to wjechalem w bardzo "górską" droge z dużymi kamieniami i uszkodzilem siatke która jest odpowiedzialna za redukcje drgań w ukladzie wydechowym ( zaraz za kolektorem wydechowym) , ale jeśli chodzi generalnie o jazde to u mnie w dużym stopniu poprawił sie komfort jazdy po wymianie łożysk amortyzatorów przednich , kupowalem w sklepie Seata DOBRE NIEMIECKIE gumki nie jakis badziew .. I GENERALNIE TO BYLO TO CO TAK STUKAŁO , w sierpniu zrobilem remont zawiechy (drążki , sworznie , łączniki stabilizatora gałki ) i narazie mam spokój , jedynie stuknie nieraz zderzak od studzienke

GENERALNIE JESTEM ZADOWOLONY ! I PELNY PODZIWU ZE TAK DLUGO WYTRZYMAŁA ZAWIECHA PRZY TAK DRASTYCZNIE TWARDYM ZAWIESZENIU ( staram sie brac max 3 osoby do samochodu , jedynie jak cos to 4 na trase ) golfina prowadzi sie rewelacyjne i nie jedno nowe auto zrobie na górskich trasach , co wazne powiem ci ze golf prowadzil sie i tak mega zajebiscie z zerwanym jednym simmerblockiem na wachaczu . (jeździlem tak ponad rok , poniewaz nie dalo sie tego odkrecic bo sie sróbenka zapiekła

pozdrawiam !!! PS ten przebieg 128 tys co masz w golfie to czego jest ? może jakiejś lampy ktra zostala wymieniona i ma takie przebieg ! zimna kalkulacja !! ja tam zrobilem golfem 70 tys kilometrów a mam go 3,5 roku ! a zaznaczam ze smigam dla frajdy a nie do zadnej pracy czy cos takiego
[ Dodano: Pon Gru 04, 2006 15:23 ]
WITAM , mi też stukało (zrobilem 60 tyś kilometrów po polskich drogach ) zawieszenie sash -40/-40 mm , stukalo mi przy ruszaniu , ponieważ jak uciekalem policji to wjechalem w bardzo "górską" droge z dużymi kamieniami i uszkodzilem siatke która jest odpowiedzialna za redukcje drgań w ukladzie wydechowym ( zaraz za kolektorem wydechowym) , ale jeśli chodzi generalnie o jazde to u mnie w dużym stopniu poprawił sie komfort jazdy po wymianie łożysk amortyzatorów przednich , kupowalem w sklepie Seata DOBRE NIEMIECKIE gumki nie jakis badziew .. I GENERALNIE TO BYLO TO CO TAK STUKAŁO , w sierpniu zrobilem remont zawiechy (drążki , sworznie , łączniki stabilizatora gałki ) i narazie mam spokój , jedynie stuknie nieraz zderzak od studzienke

GENERALNIE JESTEM ZADOWOLONY ! I PELNY PODZIWU ZE TAK DLUGO WYTRZYMAŁA ZAWIECHA PRZY TAK DRASTYCZNIE TWARDYM ZAWIESZENIU ( staram sie brac max 3 osoby do samochodu , jedynie jak cos to 4 na trase ) golfina prowadzi sie rewelacyjne i nie jedno nowe auto zrobie na górskich trasach , co wazne powiem ci ze golf prowadzil sie i tak mega zajebiscie z zerwanym jednym simmerblockiem na wachaczu . (jeździlem tak ponad rok , poniewaz nie dalo sie tego odkrecic bo sie sróbenka zapiekła

pozdrawiam !!! PS ten przebieg 128 tys co masz w golfie to czego jest ? może jakiejś lampy ktra zostala wymieniona i ma takie przebieg ! zimna kalkulacja !! ja tam zrobilem golfem 70 tys kilometrów a mam go 3,5 roku ! a zaznaczam ze smigam dla frajdy a nie do zadnej pracy czy cos takiego
[ Dodano: Pon Gru 04, 2006 15:32 ]
AHA i jeszcze jedno , bo jak ja wymienialem simerblocki to mialem je orginalen niemieckie , nie wydaje ci sie ze te problemy z zawieszeniem swiadczą o 3 x wiekszym przebiegu !?

, NA NIEMIECKIEJ DRODZE Z LEDWO DOTARTYM GOLFEM TAKIE PROBLEMY Z ZAWIECHĄ ? jak tam nawet pusta laweta nie podskoczy ?