Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie chce przrobic hamulce tarczowe na bębnoweczy może mi ktos napisac co potrzebuje itd...

Podłączam się pod pytanie tomcio666, W jakim to celu?
A od jakiego samochoddu chcesz wziąść bębny?
Pozdrawiam.

niewiem poco cos takiego,ale to kupa roboty i niewiem czy wykonalne nawet

wójaszek, a czy ty chcesz sie wogole zatrzymać ?????? bo nie rozumiem przyczyny taiego czegoś ://
Ja tu czsem kombinuje jak wyczaić tanie tarcze do tyłu a Ty kompletnie odwrotnie :/// nie rozumiem :/

No tak jak komuś potrzebna jest jazda przypominająca Fiata 126p o to proszę bardzo, ale lepiej sie tym nie wybierac w góry i na autostradę bo w górach może się okazać ze pedał hamulca bedzie w podłodze

PinkFloyd, Fiat 126P bedzei lepiej od jego Golfa chamował :PP

To_mas masz rację 126p jest lżejsze i w drodze hamowania bedzie zabijał tego Golfika O tym jeszcze nie słyszałem seryjny 126p wymiata Golfa

ale ludzie mają pomysły ;]

heh niektóre komentarze są tutaj zbędne, powiedzmy że założe złote felgi i mam dość przeceirznia ich z oasdu po klockach, nie rozpędzam sie do nie wiadomo jakich pędkości jeżdże max 120 a i tak przeważnie 50-60 wiec myśle że wpływ hamowania nie maił by tu dużo do gadania bo tarczowe hamulce są może tylko ciut lepsze

Lepiej kup sobie płyn do czyszczenia felg niz wymieniac na bebny- one wtedy posuja wygląd auta i gbrzydko wyglądaja przez alu, ja kupiłem orginalne klocki i mi tak nie brudza jak podruby po których po 50km miałem czarne felgi

dokładnie tak jak wyżej napisał kolega. Kup sobie lepsze klocki i napewno mniej beda brudziły felgi. Pamiętaj że bezpieczeństwo jest jednak najważniejsze i powinno być priorytetem. Czasami trzeba awryjnie hamować i nawet nie musi być to zależne od tego czy jedziesz szybko czy wolno, jakiś pajac wymusi pierwszeństwo i każdy metr się liczy. Do tego dobry płyn do felg i naprawde zrezygnuj z tak szalonych pomysłów.
Wiem, że szału można dostać jak trzeba wyczyścić felgi które masz, masa zakamarków i szczelin w których zbiera się osad ale tylko z tego powodu naprawde nie warto zamieniać coś lepszego na gorszego. Pzdr.

i zestaw do zamontowania bebnow kosztuje tyle co kilkanascie plynow do felg(pomijajac czy da rade wogule zamontowac)

wójaszek pisze:powiedzmy że założe złote felgi i mam dość przeceirznia ich z oasdu po klockach, nie rozpędzam sie do nie wiadomo jakich pędkości jeżdże max 120 a i tak przeważnie 50-60 wiec myśle że wpływ hamowania nie maił by tu dużo do gadania bo tarczowe hamulce są może tylko ciut lepsze

Ojjjj sorry, że wyraże moją opinię w takie sposób ale to głupi pomysł.
Wystarczy jechać 60-70 wtargnie Ci ktoś na przejście, a Ty wciśniesz pedał SPOWALNIACZA pier*****esz go i będziesz mógł złote fele nad łóżkiem przywiesić, bo na 2-3 lata prawko stracisz
Nie mówiąc już o odpowiedzialności za tą przeróbkę w razie wypadku (to nie są hamulce od innej wersji MK2, lecz rękodzieło).
Po 2 ktoś Ci w korku nowym samochodem przyhamuje, wystarczy 40 kmh i już wijeżdżasz mu w dupę... Ładnie prezentują się fele na rozbitym aucie

Już nie będę wjeżdżać Ci na to, że przy ponad 100 kmh zostaniesz bez szans... Dużo jeżdzę w trasie i uwierz- różne rzeczy się zdarzają (ostatnio na 4 pasmówce zjechał mi na lewy pas Star, którego wyprzedzałem, na seryjnych heblach nie dałem rady wyhamować za nim, uciekłem na przeciwny pas, gdzie kierowca MANa uciekł robiąc mi miejsce...).
Jakbym jechał chociażby polonezem, to pewnie bym nie miał szans...
Zostaw te tarcze Szkoda samochodu, szkoda życia. Twojego i innych.
Pozdrawiam.