Forum.VWGolf.pl

Witam all!!
nie chodzi mi tutaj o zwykly reset tylko o to czy jak przez 2 min klema bedzie zdieta to komputer mi sie rozprogramuje pytam sie bo tak mialem i po odpaleniu przelaczylem na gaz bo mam gaz i nie wiem czy czasem cos nie moglem rozprogramowac:)

Pozdrawiam all

w komputerze benzyny na 100 nie ale z gazem to różnie choc zalezy jaka instalacje gazowa masz . (ale niepowinno nic sie stac .

No to dobrze:)Gaz mam brc wiec nie powinno byc problemow:)Sprawdze spalanie i osiagi teraz jakie beda najwyzej gazowca odwiedze gaz nowy na gwarancji wiec i tak po miesiacu wypada podjechac:)
Dzieki za odpowiedz

Peterus pisze:nie chodzi mi tutaj o zwykly reset tylko o to czy jak przez 2 min klema bedzie zdieta to komputer mi sie rozprogramuje

Nie dość, że się nie "rozprogramuje" to nawet błędy zapisane pozostaną.
To nie komputer, ale sterownik. Ma trwale zapisane co trzeba (mapy wtrysków,zapłony, zakresy sygnałów wejściowych i dobiera do nich sygnały wyściowe). Nie mylcie teco z małym palmtopem, czy PCtem
Pozdrwiam.

No o to mi chodzilo sterownik komputer nie wazne bo wiem ze jak na jakies 20 min sie odlaczy to powraca do ustawien fabrycznych a to bylo z 2 minutki do 5 max ale na momenty poprostu kleme musialem zdiac:)

Dzieki za odpowiedzi bo wole byc pewny:]

I tak mam teraz inny chlopot mianowicie uszczelnaicz walu korbowego tylny mi poszedl... i trzeba skrzynie cala sciagac eh :/ Ale co zrobic

Peterus, również dzięki.

Peterus pisze:sterownik komputer nie wazne bo wiem ze jak na jakies 20 min sie odlaczy to powraca do ustawien fabrycznych

teoretrcznie kwesta nazewnictwa, ale jak w Polonezie wprowadzili wtrysk, to co niektórzy widzieli w nim robota high-tech myślącego za kierowcę (w kapeluszu)
Nawet na iesiąc możesz odłączyć. Przecież na giełdzie sprzedają sterowniki w deszczu w skrzynce na jabłka I jest prawdopodobieństwo, że jeszcze to zniosą

Peterus pisze:szczelnaicz walu korbowego

Looknij na lisę tematów, jest świeży temat o tym.
Pozdrawiam

[ Dodano: 01 Gru 2006 15:29 ]
O tutaj http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... 2b2973ed81
(zmieniłem link, źle się skopiował )

Hehe dzieki:) Mi lekko kapie jak skoncze jazde:D narazie moge jezdzic, ale chce to zrobic bo wkurza mnie to ze moj golf zostawia po sobie slady na parkingu;)Prawdopodobnie byl mineral, a ja wlalem polsyntetyk ale tez nie powiedziane mechanik mowi ze wlasnie miinerala moze teraz nic nie dac bo jak cieknie to dalej bedize cieklo zastanawiam sie wlasnie nad tym,ale raczej poprostu to wymienie:]

Oczywiście, lepiej wymienić komplet uszczelniaczy nawet i będize święty spokój. Nie są drogie, więcej robota kosztuje (jak potrafisz i masz gdzie to możesz na tym oszczędzić).
Nic nie będzie wyciekać i można jeździć na półsyntetyku, o ile stan silnika na to pozwala (nie bierze za dużo )
Pozdrawiam

Nie potrafie raczej, a i nie mam warunkow do tego niestety zastanawiam sie tylko czy faktycznie wlanei minerala teraz nie poprawi nic,ale z tego co mowil mechanik to niestety nie:/Wiec coz czlowiek wszystkiego nie jest w stanei zrobic wiec trzeba oddac samochodzik do mechanika:)W tym 2 temacie co mi dales linka napisalem jzu koszty jakie mniej wiecej moga sie pojawic:)

Peterus pisze:W tym 2 temacie co mi dales linka napisalem jzu koszty jakie mniej wiecej moga sie pojawic:)

A, myślałem, że się z tamtąd dowiesz A wieziałeś już wcześniej.
Pozdrawiam