[MK3 ABU LPG] Obroty :(
: ndz lis 26, 2006 14:26
Witam
Po długiej nieobecności na forum z powodu braku probemów z samochodem, powracam ponieważ coś go znowu trapi.
Samochód zasilany benzyna/LPG 1,6 ABU
Otóż po odpaleniu samochodu(na beznzynie), pracuje równo ale w momencie dodawania gazu nie zbiera się tak jak powinien, jak by sie dusił. Musze mu powoli wciskać pedał gazu. Od razu nie przełączam na gaz bo juz się przkonałem że jak samochód jest zimny to po przerzuceniu na LPG zgasnie (podobno jest to spowodowane jednopunktem w tym samochodzie), dlatego staram sie jechac na benzynie dopóki nie złapie troszkę temperatury. Ale ostatno jeżeli jade sobie na benzynie dojeżdżam do skrzyżowania czy też wrzucam na luz dusi sie i gasnie (nie ważne czy ciepły czy zimny) . Wczoraj bylo to nagminne i dopiero jak przelaczylem na gaz obroty sie ustatkowaly. Po przejechaniu 150 km na gazie i przelaczeniu na benzyne obroty tez sie trzymaly i nie falowaly.
Co to moze byc?
Przewody wymienione, swiece 10tys, kopulka, palec.
Czytalem cos o czujniku Halla czy też o krokowcu, ale czy wowczas na gazie obroty nie powinny również falować?
Nadmienie że zauważyłem ostatnio, że w garażu czuć benzyną (czyżby pompa?), ale dlaczego po rozgrzaniu już tak nie falują?
Panowie dziekuje za wszelkie sugestie które przyczynią się do przywrócenia mojego golfa do stanu używalności. Wczoraj powiem szczerze że myślalem ze nie wróce do domu:(
Po długiej nieobecności na forum z powodu braku probemów z samochodem, powracam ponieważ coś go znowu trapi.
Samochód zasilany benzyna/LPG 1,6 ABU
Otóż po odpaleniu samochodu(na beznzynie), pracuje równo ale w momencie dodawania gazu nie zbiera się tak jak powinien, jak by sie dusił. Musze mu powoli wciskać pedał gazu. Od razu nie przełączam na gaz bo juz się przkonałem że jak samochód jest zimny to po przerzuceniu na LPG zgasnie (podobno jest to spowodowane jednopunktem w tym samochodzie), dlatego staram sie jechac na benzynie dopóki nie złapie troszkę temperatury. Ale ostatno jeżeli jade sobie na benzynie dojeżdżam do skrzyżowania czy też wrzucam na luz dusi sie i gasnie (nie ważne czy ciepły czy zimny) . Wczoraj bylo to nagminne i dopiero jak przelaczylem na gaz obroty sie ustatkowaly. Po przejechaniu 150 km na gazie i przelaczeniu na benzyne obroty tez sie trzymaly i nie falowaly.
Co to moze byc?
Przewody wymienione, swiece 10tys, kopulka, palec.
Czytalem cos o czujniku Halla czy też o krokowcu, ale czy wowczas na gazie obroty nie powinny również falować?
Nadmienie że zauważyłem ostatnio, że w garażu czuć benzyną (czyżby pompa?), ale dlaczego po rozgrzaniu już tak nie falują?
Panowie dziekuje za wszelkie sugestie które przyczynią się do przywrócenia mojego golfa do stanu używalności. Wczoraj powiem szczerze że myślalem ze nie wróce do domu:(