[MK3] Szarpie i gaśnie ale nie od razu :/
: sob lis 25, 2006 20:02
Witam wszystkich!
Golf 3, 95r, mono, 1,4, benzyna, silnik serii ABD
W sierpniu zaczęły sie problemy - po nocy w garażu (!) odpalał super, po wyjeździe na ulicę przy dodawaniu gazu, ale dopiero na 2 silnik zaczynał mulić, podobnie na 3 i dopiero po kilku - kilkunastu sekundach dostawał kopa i szedł normalnie. Potem nastąpiła porażka - po trzydniowym postoju pod chmurką - odpalił jak złotko, po przejechaniu ok. 1km po mieście pod światłami silnik zaczął szarpać, po wrzuceniu 1 i próbie ruszenia - zgasł. Dał sie odpalić za 1 razem, przejechał z muleniem do następnych świateł i kiszka. Tym razem odpalił po 4-5 próbach i z szarpaniem dał sie sprowadzić ze skrzyżowania, po czym zdechł na amen na kilkanaście minut - kręcił, ale nie odpalał. Potem dał sie odpalić z szarpaniem, po 2-3 odpaleniach - chodził normalnie. Na kompie - wszystko OK. Mechanik powiązał to z wilgocią (samochód stał w nocy na deszczu) wymienił przewody WN, kopułkę, paluszek, świece maja ok. 20 tys, więc nie ruszał, bo są OK. Pompa paliwa wymieniona równo rok temu na bosha w serwisie VW. Płyny wymieniane 2 mies. temu. Tankowanie tylko na bp. Problem zniknął na 2 miesiące. Fakt, że autko było jeżdżone niemal codziennie, ale nie muliło nawet po 2-3 dniach.
Dwa tygodnie temu po czterodniowym postoju pod chmurką dokładnie ta sama sytuacja, bez ostrzeżeń w postaci wcześniejszego mulenia. Po nocce czasem zdarza sie, że po odpaleniu (ale nigdy za 1 razem) silnik pracuje nierówno, obroty stabilizują się po kilku odpaleniach i odpoczynku. Nie ma na to prawidłowości, kiedy sie zdarzy. Mechanik nadal upiera sie przy przewodach, zasugerował, żeby wymienić na oryginalne VW, ale takie kosztują ok.450 PLN A mnie coś nie bardzo pasuje ta koncepcja i nie chcę wyrzucać niepotrzebnie kasy, bo :
1. problem pojawia sie po dłuższym postoju, nie ma to związku z pogodą i opadami, ale uprzedzając komentarze n/t wody w paliwie - zwykle jest wtedy ponad 3/4 zbiornika
2. nie pojawia sie od razu, ale po przejechaniu ok. 1 km- zawsze do tego samego skrzyżowania
3. szarpanie i mulenie - jeśli już, to tylko po nocce
4. dostaje drgawek na jałowym, gaśnie przy ruszaniu
Jesli któryś z tych objawów jest jakoś specjalnie charakterystyczny i ktoś ma jakieś pomysły, to bardzo proszę o pomoc, bo mechanik zaparł sie jak osioł z tymi przewodami, znajomi za to mają milion koncepcji, które grożą wymianą połowy części w samochodzie
Golf 3, 95r, mono, 1,4, benzyna, silnik serii ABD
W sierpniu zaczęły sie problemy - po nocy w garażu (!) odpalał super, po wyjeździe na ulicę przy dodawaniu gazu, ale dopiero na 2 silnik zaczynał mulić, podobnie na 3 i dopiero po kilku - kilkunastu sekundach dostawał kopa i szedł normalnie. Potem nastąpiła porażka - po trzydniowym postoju pod chmurką - odpalił jak złotko, po przejechaniu ok. 1km po mieście pod światłami silnik zaczął szarpać, po wrzuceniu 1 i próbie ruszenia - zgasł. Dał sie odpalić za 1 razem, przejechał z muleniem do następnych świateł i kiszka. Tym razem odpalił po 4-5 próbach i z szarpaniem dał sie sprowadzić ze skrzyżowania, po czym zdechł na amen na kilkanaście minut - kręcił, ale nie odpalał. Potem dał sie odpalić z szarpaniem, po 2-3 odpaleniach - chodził normalnie. Na kompie - wszystko OK. Mechanik powiązał to z wilgocią (samochód stał w nocy na deszczu) wymienił przewody WN, kopułkę, paluszek, świece maja ok. 20 tys, więc nie ruszał, bo są OK. Pompa paliwa wymieniona równo rok temu na bosha w serwisie VW. Płyny wymieniane 2 mies. temu. Tankowanie tylko na bp. Problem zniknął na 2 miesiące. Fakt, że autko było jeżdżone niemal codziennie, ale nie muliło nawet po 2-3 dniach.
Dwa tygodnie temu po czterodniowym postoju pod chmurką dokładnie ta sama sytuacja, bez ostrzeżeń w postaci wcześniejszego mulenia. Po nocce czasem zdarza sie, że po odpaleniu (ale nigdy za 1 razem) silnik pracuje nierówno, obroty stabilizują się po kilku odpaleniach i odpoczynku. Nie ma na to prawidłowości, kiedy sie zdarzy. Mechanik nadal upiera sie przy przewodach, zasugerował, żeby wymienić na oryginalne VW, ale takie kosztują ok.450 PLN A mnie coś nie bardzo pasuje ta koncepcja i nie chcę wyrzucać niepotrzebnie kasy, bo :
1. problem pojawia sie po dłuższym postoju, nie ma to związku z pogodą i opadami, ale uprzedzając komentarze n/t wody w paliwie - zwykle jest wtedy ponad 3/4 zbiornika
2. nie pojawia sie od razu, ale po przejechaniu ok. 1 km- zawsze do tego samego skrzyżowania
3. szarpanie i mulenie - jeśli już, to tylko po nocce
4. dostaje drgawek na jałowym, gaśnie przy ruszaniu
Jesli któryś z tych objawów jest jakoś specjalnie charakterystyczny i ktoś ma jakieś pomysły, to bardzo proszę o pomoc, bo mechanik zaparł sie jak osioł z tymi przewodami, znajomi za to mają milion koncepcji, które grożą wymianą połowy części w samochodzie