Strona 1 z 2

[mk3] Regulacja świateł - silniczek chodzi sam!!! Help!

: sob lis 25, 2006 19:34
autor: AndreasN1
Witam!
Mam problem jak w temacie - w trakcie używania świateł mijania - jadąc lub na postoju - w lewym reflektorze co jakiś czas włacza się i wyłacza elektryczna regulacja świateł - co dziwne jeździ ponad poziom ustawiony śrubokrętem - a przecież powinien zjechać niżej i wracając zatrzymać się w tym położeniu. Natomiast prawy działa normalnie - tzn tylko wtedy, gdy rzeczywiście używam regluacji pokrętłem. Próbowałem odpinać wsuwki ale i tak silnik działał - perpetum mobile???? Czy ktoś wie które kable zasilają ten silniczek?
Z góry dzięki za pomoc - bo nie chcę dostać mandatu no i oślepiać innych kierowców.

: sob lis 25, 2006 19:42
autor: twardy
Trzeba by przeczyścic styki a silniczek nie bedzie wariował.
Nie pamiętam które to kabelki najlepiej wypnij przy lampie. pozdr. :bigok:

: sob lis 25, 2006 22:03
autor: AndreasN1
twardy pisze:Trzeba by przeczyścic styki
Styki przy lampie - te od wsuwek - czyściłem. Wsuwki siedzą pewnie. Może chodzi o wsuwki od regulacji w kabinie? Zauważyłem że ten potencjometr od oświetlenia deski - przy kręceniu - daje nierówne napięcie i mi podświetlenie mruga - może to miec wpływ na reflektory???

: sob lis 25, 2006 22:31
autor: twardy
Nie raczej nie ma wpływu , musisz szukac na kabelkach od silniczka. Moze posprawdzać napiecie miernikiem. :bajer:

: ndz lis 26, 2006 19:57
autor: Lipek81
Spróbuj zamienić silniczki w lampach - wtedy będziesz wiedział czy przyczyna jest w instalacji, czy w silniczku.

: ndz lis 26, 2006 20:10
autor: Paweł Marek
U mnie przyczyną identycznych objawów było zalanie silniczka wodą. Można go wyjąć wykręcająć w lewo, rozebrać (jest na zatrzaskach), wysuszyć suszarką, poprawić uszczelnienie. W środku jest układzik elektrniczny i styki, po zamoknięciu może wariować. I skoro w ogóle działa to znaczy że prąd do niego dochodzi, więc na 90 % przyczyna jest wewnątrz.

: ndz lis 26, 2006 22:55
autor: AndreasN1
Lipek81 pisze:Spróbuj zamienić silniczki w lampach
Boję się coś zepsuć. Po wyjęciu trzeba chyba trafić w tryby - tak? Do silniczka idą 3 kable - minus i 2 plusy. Skoro on mi sam jeździ w górę i w dół, to wydaje mi się że coś chyba z tym pokrętłem jest nie tak - tzn z tym w kabinie. Brat mi powiedział że lampa nie jest oryginalna - ale wg mnie to nie ma znaczenia, bo to kablami idze prąd - silnik oryginalny czy nie - bez prądu nie zadziała. Więc pytanko - jak wyjąć - żebynic nie połamać - tę regulację na desce rozdzielczej =- po kolei krok po kroku. Dziś były takie mgły że na 2ce bez gazu jechałem a ten pieron świecił mi w niebo!!!!

[ Dodano: 26 Lis 2006 22:02 ]
Paweł Marek pisze:U mnie przyczyną identycznych objawów było zalanie silniczka wodą.
A czy jeździł tylko do poziomu ustalonego w reflektorze? Bo u mnie kręci ponad i świeci mi w niebo, a normalnie to powinien mieć zakres od zera w dół i powrót do zera. U mnie jeździ od zera w dół, potem jedzie do góry - mija zero i świeci w niebo :(
A potem sam znów zniża - czy na postoju, czy w trakcie jazdy - nie ma reguły....
Ki djabeł????????? :panna:

: ndz lis 26, 2006 23:05
autor: Paweł Marek
AndreasN1 pisze:Boję się coś zepsuć. Po wyjęciu trzeba chyba trafić w tryby - tak?
nic nie zepsujesz. Nie w tryby tylko z silniczka wyłazi taki prżet z kulką która włazi w odpowiednie gniazdo od odbłyśnika. Silniczek przekręcasz w lewo i wychodzi bez problemu, z tego gniazda od odbłyśnika wyjdzie trzeba go trochę szarpnąć, już po wstępnym wyjęciu z obudowy lampy.

[ Dodano: Nie Lis 26, 2006 10:11 pm ]
I na 100 % pokrętło masz dobre, skoro lewy silniczek działa ok.

: wt lis 28, 2006 07:40
autor: Lipek81
No ewentualnie jeszcze możesz sprawdzić elektrykę - do silniczka dochodzą trzy kable - jeden to masa, drugi +12V, a trzeci to sygnał regulacji, tam zmienia się napięcie, w zależności od ustawienia pokrętła. Jeżeli napięcie na tym przewodzie samo skacze, to znaczy, że wina w elektryce (np. ułamany kabelek). Ale najprościej jest zrobić podmiankę.

: wt lis 28, 2006 13:01
autor: AndreasN1
Lipek81 pisze:Jeżeli napięcie na tym przewodzie samo skacze, to znaczy, że wina w elektryce
To ciekawe - muszę sprawdzić. Wczoraj wypiąłem całkiem to złącze bo nie da się jeździć we mgle ze światłami w niebo :( Może wtyczka przy tym potencjometrze się poluzowała i wariuje? Jak to wyjąć żeby nie uszkodzić?
Lipek81 pisze:Ale najprościej jest zrobić podmiankę.
Tylko że nie chce ten pieronek wyjść - kręciłem i w lewo i w prawo - i nic! A siły w rękach mi nie brakuje :P Może w nieoryginalnych jest na stałe????

: wt lis 28, 2006 18:18
autor: Paweł Marek
AndreasN1 pisze:Tylko że nie chce ten pieronek wyjść - kręciłem i w lewo i w prawo - i nic! A siły w rękach mi nie brakuje Może w nieoryginalnych jest na stałe????
trochę się musisz przyłożyć, jest tam uszczelka która mocno całość trzma w obudowie reflektora. Trochę w lewo i ciąg.
Potencjometr pisałem Ci zostaw w spokoju. Jeden obsługuje oba silniczki. Skoro lewy działa to potencjometr jest ok.

: wt lis 28, 2006 18:30
autor: marrcin
Jeśli można to się podłącze do pytania, ja natomiast mam problem z prawym silniczkiem lewy chodzi OK, tzn. jak pokrece pozycjonerem to tylko słychac w nim jak coś "cyknie" i cisza nic sie nie rusza natomiast lewy działa.Co to może być ? Kolega elektryk ma silniczek z VW Polo i powiedział ze idzie jakiś układ przełożyć i bedzie OK. Co Wy na to?
Dodam że to sie stało po wyciągnieciu reflektora.

: wt lis 28, 2006 18:38
autor: Paweł Marek
marrcin pisze:Dodam że to sie stało po wyciągnieciu reflektora.
a silniczek był wyciągany? może tylko jego cięgno nie weszło w mocowania na odbłyśniku.

: wt lis 28, 2006 18:45
autor: marrcin
Raczej był wyciagany bo dawałem całą lampe do regeneracji ale rozbierał mi to koles co to robił a później to składał i juz nie chciał chodzić ten silniczek. Tylko tak jak pisałem cos tam słychac i nic dalej.