Forum.VWGolf.pl

Witam! Wymieniałem dziś olej i znajomy mechanik zwrócił uwagę na rdzewiejącą część (tam gdzie siedzi amortyzator - nie wiem jak to się nazywa) Powiedział mi żeby to zakonserwować i pchać w ludzi te auto bo z rdzą nie wygrasz. Juz powoli od tej rdzy robią się dziury i mowił że te "gniazdo" może kiedyś się przełamać po prostu. W związku z tym mam pytanie czy da się to u blacharza czy gdzieś porządnie zrobić żeby posłużyło jeszcze pare lat?? Z góry dziękuje za wszystkie podpowiedzi!

znaczy sie chodzi Ci o kielich? no to chyba nie ma innego wyjścia jak przeszczep ;p

przeszczep? o co chodzi bo ja kumaty w tych kwestiach

tommmeek, Przespawać z innego egzemplarza. Peliej to zrobić, ważna rzecz.
P.S.
daj w temacie "[mk3]",bo bez tego moderator wywali.
Pozdrawiam.

nom już kolega zdążył przetłumaczyć na polski haha nie no o to mi chodziło

a wiecie może ile taka zabawa może kosztować? pewnie na szrotach trzeba szukać tych kielichów co?

w cenach sie nie orientuje ale akurat te sprawy nie sa koniecznie drogie

MateuszCHUDY pisze:przeszczep

Aaaaa, pełny przeszczep Czaję Ale teraz nie opłaca się robić przeszczepa, akcyza będzie 3%, wycinanie przegrody i wspawanie nie jest takie proste (pół samochodu cza rozebrać, a koszt taki, jak wszystkie opłaty
Pozdrawiam

no to bez kitu nie wiem co robić, niby wszystko w porządku z golfina, silniczek sprawny a tu jakis kielich mi sie posypał. a da sie cos zrobić u blacharza?

a da sie cos zrobić u blacharza?

No, ba! Polak potrafi Looknij w gazetę z ogłoszeniami ile "ćwiartek" Golfa do sprzedania
A tak serio, to pewnie, że coś się da pokombinowac. Jedż do jakiegoś warsztatu i powiedzą za ile.
Pozdrawiam

grzesiu co ty masz cięty dowcip. to ci sie chwali Pozdro z miasta KONONOWICZA

tommmeek pisze:grzesiu co ty masz cięty dowcip. to ci sie chwali Pozdro z miasta KONONOWICZA

Dzięki A co do Kononowicza, to nic do niego nie mam może i gada zabawnie ma nietypowy akcent Gość chce dobrze i przez łatwowierność dał z siebie zrobić pośmiewisko. Zwykły, prosty chłop. Mówi co myśli, a że nie zna się na niczym, to mówi, co mówi
Ma za to jedną zaletę: to chyba jedyny polityk (raczej kandydat na polityka), który perfidnie nie kłamie "...w celu osiągnięcia korzyści materialnej, bądź innej korzyści, określonej w artykule...".

Pozdro z miasta, gdzie na co 2 rogu sprzedają "importowane" fajki i spirek, co 3 garaż jest stacją paliw, a co 4 stary samochód ma 200 litrowy bak
(P.S. fajek nie palę, wódki nie lubię, tankuję na BP i zbieram punkty hehe ).

Grzesiekk1982 pisze:(P.S. fajek nie palę, wódki nie lubię, tankuję na BP i zbieram punkty hehe )

ja też fajek niepale _rzuciłem 1,5 roku temu , wódeczka dobra jest (tak mówi mistrzu YODA) , a tankuje LPG gdzie popadnie

hehe co do tej ćwiartki to w sumie jak niedurza korozja można by wypiaskować i spróbować to zaspawać i zakonserwować hehehe Grzesiu ja mieszkam w Dąbrowie Białostockiej (30 km od Kuźnicy) to wyobraź sobie co tutaj sie dzieje ;P same mercedesy 123 a rynki to koczowiska tłumów z czerwoną rejestracją

[ Dodano: 22 Lis 2006 13:12 ]
a co do kononowicza to i ja z Grzesiem zgadzam sie