Forum.VWGolf.pl

witam zacne grono forumowiczow
na wstepie zaznaczam ze jestem zupelnum ignorantem jesli chodzi o vw,
tzn rozrozniam serie I, II itd ale bez fachowego slownictwa

szukam porady. moj tesc na golfa II z 88r z silnikiem 1,3 na wielopunkcie, nr silnika NZ 032402. auto bylo sprowadzane ze szwablandu, ogolnie jest w dobrym stanie ale od samego poczatku byly problemy z wolnymi obrotami. na wstepie wymienilismy przewody podcicnienia bo byly chyba oryginalne , rozpadajace sie w rekach. wygladalo ze pomoglo. ale teraz jest jeszce fajniej, czasami wsz jest oki, a czasami wolne gubi (czy to na postoju, czy w trakcie jechania na luzie, a nawet potrafi sie dlawic przy zminie biegow). podejrzewamy ze jest zwalony czujnik przeplywu powietrza (ten z tylu tuz pod listwa wtryskowa)
moze ktos mial podobny problem, lub wie jak sie do tego zabrac
zaznaczam ze wizyte na polczynskiej w wawce ze wzgledow finansowych mozna wykluczyc
z gory dzieki

ps

ponawiam

spróbój reset, moze to aparat zapłonowy, jakieś swiece cewka moduł zapłonowy, moze przepływomierz, świece, kable wn itp,moze być wiele rpzyczyn, kable przebijaja?, świece są czyste i maja dobryodstep? mja iskre? zapłon dobrze wyregulowany?

znowu sie zaczyna :RESET KOMPA śmiechu warte

po prostu jedź do kogoś co się na tym zna bo widać że nie bardzo sie na tym znasz
taki samochód robi się w pół dnia na gotowo a tu są tacy co z wolnymi obrotami walczą dwa tygodnie nic

drwal pisze:witam zacne grono forumowiczow
na wstepie zaznaczam ze jestem zupelnum ignorantem jesli chodzi o vw,
tzn rozrozniam serie I, II itd ale bez fachowego slownictwa

szukam porady. moj tesc na golfa II z 88r z silnikiem 1,3 na wielopunkcie, nr silnika NZ 032402. auto bylo sprowadzane ze szwablandu, ogolnie jest w dobrym stanie ale od samego poczatku byly problemy z wolnymi obrotami. na wstepie wymienilismy przewody podcicnienia bo byly chyba oryginalne , rozpadajace sie w rekach. wygladalo ze pomoglo. ale teraz jest jeszce fajniej, czasami wsz jest oki, a czasami wolne gubi (czy to na postoju, czy w trakcie jechania na luzie, a nawet potrafi sie dlawic przy zminie biegow). podejrzewamy ze jest zwalony czujnik przeplywu powietrza (ten z tylu tuz pod listwa wtryskowa)
moze ktos mial podobny problem, lub wie jak sie do tego zabrac
zaznaczam ze wizyte na polczynskiej w wawce ze wzgledow finansowych mozna wykluczyc
z gory dzieki

ps

to z tylu pod listwa wtryskowa to zawor dodatkowego powietrza (o ile dobrze mysle). Moze sprawdz sonde lambde. Odepnijcie jak bedzie ok to jej wina. Mozesz tez sprawdzic odme, w FAQ jest opis "z czym to sie je" NZ w zimie lubia robic z odma psikusy i czasami tak sie to objawia, a tymbardziej jak napisales ze przewody podcisnieniowe byly poparciale to odma na pewno tez dostala w kosc. Poza standardowymi rzeczami jak ktos na gorze napisal - swice kable etc. moze to byc spowodowane wieloma elementami, czujnik halla czy przeplywomierz np.

W wawie mam dobrego elektryka, moze on ci pomorze, Staniwiecka 8, 8111720. Mozesz powolac sie na mnie, Michal od czerwonego kiedys a srebrnej dwojki GTI teraz....(bede mial zniszki ). Nie zedrze tyle co w ASO a moze przy odrobinie szczescia Ci poimoze. Bardzo dobry specjalista, ja sie na nim nie zawiodlem poki co. W ostatecznosci pod Piasecznem jest serwis Boscha - Autotronic ale zdzieraja strasznie....

Marek tak się nabijasz a sam nie umiesz doradzić.
Że niby te obroty to taka prosta sprawa?

nie nabijam sie
ale wychodzez założenia że musze widzieć co się dzieje ,a nie doradzać w stylu wymień to i tamto potem to i w sumie wyjdzie że wymienisz wszystko prócz silnika

ale jak widze że ktos ci doradza "reset kompa" to minie *#cenzura#* bierze bo nawet nie wie co z czym i jak to działa

miałem taki samochód dwa tygodnie temu obroty były do dee ,szarpał
robiłem go 4 godziny i pojechał
wymieniłem to co było uszkodzone ,ustawiłem ,bo już ktoś grzebał w przepływomierzu bo nie wiedział właśnie co i jak

system jest prosty ,ale trzeba sie znać i mieć doświadczenie
a diagnoza przez internet to tak jakbyś zadzwonił do lekarza żeby cie zbadał przez telefon.

Ok,sory,zwracam honor.
Problem w tym ze je chce poznać budowe tego silnika od podstaw bo lubie grzebać,ale niestety to mój pierwszysamochód,a problem jest poważny,sam rozumiesz,dojeżdżam do skrzyżowania,wciskam hamulec a on se gaśnie,i teraz zapal na szybko zalany silnik.
A najgorsze jest to że czasami niema problemu nie umie ustalić dokładnie kiedy się tak dzieje.

Pojade podłączyć go pod ten komputer,może mi tam coś ciekawego powiedzą.
P.S.Co do tego restartowania komputera to też się troszke uśmiałem.
No i szkoda że niejesteś ze śląska,napewno bym podskoczył kiedyś z
bateryjką browców i byśmy pokombinowali.
Pozdro

dzieki za wsz posty, z tego co poczytalem to wysle jednak tescia do warsztatu, mysle ze reset kompa nic nie da, zamarzajaca odma to tez napewno nie jest, widac bylo slady grzebania jeszcze w szwablandzie, srubka od reg obrotow zupelnie wykrecona, a linka gazu podciagnieta coby wysokie obr trzymal) moze jakis "madry" grzebal tez przy przeplyw. powietrza.
w kazdym razie musi go obejrzec ktos, kto sie na golfach zna

ps. troszke sie jednak znam na silnikach, osobiscie posiadan cupetke 123 2,8 e z '82r, tylko z takim wielopunktem pierwszy raz mialem stycznosc (poza tym ten golf mial byc gaznikowy, jak go przywiezli tez twierdzili ze gaznik, dopiero jak im listwe pokazalem palcem to zaczeli sie zastanawiac )

sprawdz czy nie masz uszkodzonego czujnika temperatury (kolor niebieski - powinien miec przy zimnym 2kOhm a ciepły 400 Ohm) sprawdz tez podcisnieniowy przyspieszacz zaplonu (to taka metalowa banka na aparacie zaplonowym)

Ale ten czujnik temp.to ten niebieski zaraz za tym czarnym?
Bo nie wiem gdzie szukać?
A jak sie sprawdza ten podciśnieniowy regulator obrotów,wiem że ma tyrkać czy coś w tym stylu jak sie zapłon przekręci,ale dokładnie nie wiemczytałem że też tam można gdzieś opór zmierzyć,więc pokombinuje,tylko napiszcie mi gdzie jest ten czujnik temp.silnika?

tak, obok czarnego

Podciśnieniowy przyspieszacz zapłonu tu masz jak sprawdzic http://vwgolf.pl/forum/viewtopic.php?t= ... isnieniowy

Ok,jutro się zabieram za pomiar rezystancji tego czujnika temp.oraz będe sprawdzał ten podciśnieniowy przyśpieszacz zapłony,na koniec jeszcze zostanie ten czujnik halla,ale on kurde drogi,a no i lambda,ale to na komputerze sprawdze.

marceliii pisze:Ok,jutro się zabieram za pomiar rezystancji tego czujnika temp.oraz będe sprawdzał ten podciśnieniowy przyśpieszacz zapłony,na koniec jeszcze zostanie ten czujnik halla,ale on kurde drogi,a no i lambda,ale to na komputerze sprawdze.

lampbde bardzo latwo sprawdzisz po prostu ja odpinajac, przy kolektorze ssacym jest zestaw 3 kostek, ta chyba 3-pinowa od sondy jest. Wychodzi od niej kabel w dol do kata i sondy. Jak rozepniesz wtyczke to komputer przejdzie w tryb awaryjny i usredni wartosci dla sondy. Jezeli w takim wypadku bedzie silnik chodzil dobrze to znaczy ze sonda do wymiany, jezeli nie to jest OK. Polecam tez kiedys w lecie najlepiej wyczyscic dokladnie przepustnice, rozebrac do czesci pierwszych i benzynka wyszczotkowac, efekt powalajacy.... W moim bylym 1,3 rozwiazalo to wiele problemow przez ktore pol instalacji prawie wymienilem.