Strona 1 z 2
					
				[MK3] Gaśnie po długiej jeżdzie w deszcu
				: pn lis 20, 2006 16:22
				autor: kobarol
				wracałem kiedyś z Krakowa w mocnym deszczu  około godziny. Kiedy dojechałem do swego miasta stanąłem na światłach poczym poczułem ze auto nie ma mocy na 2 biegu aby się rozpędzić  ja mu gaz a on nic dopiero po chwili szarpnięcie i jazda, a gdy podjechałem kawałek na luzie to mi zgasł,a jeszcze kiedyś w korku jechałem także w deszcu na 2 biegu se zgasł a powinien iść bez gazu.Kiedy zatrzymałem sie na stacji ok.10 min. wszystko wróciło do normy.
Co to może być?? świce mam nowe ale kable są niewymienione,filtry powymieniane.
			 
			
					
				
				: pn lis 20, 2006 16:55
				autor: BzyTek
				Sprawdz czy ci iskierki pod maska nie skacza. Jak bedzie ciemno spryskaj kable zraszaczem. Jak sie pojawia iskierki musisz wymienic kable WN
			 
			
					
				
				: pn lis 20, 2006 17:16
				autor: kobarol
				takim zwykłym zraszaczem z wodą jak do kwiatków
			 
			
					
				
				: pn lis 20, 2006 17:26
				autor: BzyTek
				kobarol pisze:takim zwykłym zraszaczem z wodą jak do kwiatków
Dokladnie takim samym
 
			 
			
					
				
				: pn lis 20, 2006 20:06
				autor: cosmaty1986
				To na 100% wina kabli WN....
			 
			
					
				
				: pn lis 20, 2006 21:20
				autor: kobarol
				zrobiłem z tym zraszaczem  i niebyło iskier moze dlatego ze silnik był gorący?
			 
			
					
				
				: pn lis 20, 2006 21:31
				autor: Mis
				cosmaty1986 pisze:To na 100% wina kabli WN....
cosmaty1986,  nie badz taki pewien, ja mam podobny problem, jak wilgoc w powietrzu to rano przerywa a jak jest mgla i spora wilgoc to juz nie ma sily nawet ruszyc bo dlawi sie, bo nie spala benzyny. I kable sa nowe i strapwdzone, jak reszta tego ustrojstwa (cewka, swiece, kopulka, palec .... )  
 
[ Dodano: 20 Lis 2006 20:32 ]
kobarol pisze:zrobiłem z tym zraszaczem i niebyło iskier moze dlatego ze silnik był gorący
zrob to na zimnym
 
			 
			
					
				
				: wt lis 21, 2006 11:56
				autor: ppoll27
				cewka jak mk3 to przypatrz sie szczegolnie okolicom cewki - a konkretnie wyjscia WN z cewki - tam lubi przepuszczac  

 
			 
			
					
				
				: czw lis 23, 2006 21:05
				autor: kobarol
				na zimnym po zroszeniu kabli tez nic iskier niewidać, i odpala.Ale kable chyba i tak mnie czekają??
			 
			
					
				
				: wt cze 23, 2009 09:28
				autor: _Rajtuz_
				Help.... czy ktoś zna rozwiązanie tego problemu ? Nowe kable WN, świece filtry przeczyściłem wszystkie złączki elektryczne... i dalej to samo. Wjeżdżam w kałuże i silnik gaśnie... Musze poczekać około 15 minut i rusza dalej... Nie ma żadnego iskrzenia na kablach i cewce.. ręce mi opadają... Jedyny błąd jaki pokazuje mi na Vag-u to:
525 - Oxygen Sensor (G39) 07-10 - Signal to Low - Intermittent 
(525 Sonda Lambda - G39, O2 czujnik - niskie napięcie - G39) 
Czy ten błąd może powodować takie efekty ? Z tego co się dowiadywałem to nawet przy uszkodzonej sondzie lambda auto powinno jechać. Muszę dodać, że jak jest "SUCHO" auto sprawuje się idealnie...
			 
			
					
				
				: wt cze 23, 2009 09:48
				autor: feniks
				znajomemu w Audi 80 tak się działo i tylko przy jeździe w deszczu po kilkudziesięciu km, zbirała się woda i autko stawało. Dokładnie nie pamiętam ale dolot powietrza przed filtrem przy zderzaku mu się zatykał
			 
			
					
				
				: wt cze 23, 2009 09:52
				autor: _Rajtuz_
				U mnie jest troche inna sprawa... w deszcze moge jechac (ostatno przejechałem nawet 200km) byle nie było kałuż... Jak wjade w większą wodę auto gaśnie i klapa.... Odpala dopiero po około 15 minutach....
			 
			
					
				
				: wt cze 23, 2009 10:09
				autor: ziolo115
				u mnie było tak samo  ze auto po wjezdzie w kałuze gasło więc któregos dnia wziąłem   wode w butelke  i   na odpalonym silniku  lałem po przewodach elektrycznych ( byle nie po  przewodach WN oraz tymi koło wtrysku )  i tak doszedłem  do momentu w którym lejąc na przwody   auto zgasło.  okazało sie ze jeden przewód jest przetary delikatnie  a drugi miał całowicie peknbięta  otuline  w momencie jak zrobiło sie mokro auto gasło.  zeby nikt nie ganił   od razu  napisze: nie wolno zalewac wodą zadnych urządzen elektrycznych !!! (ecu, czujniki,wtrysk)
			 
			
					
				
				: wt cze 23, 2009 10:12
				autor: dziechu
				_Rajtuz_ pisze:Czy ten błąd może powodować takie efekty ? 
Może. Sonda lambda jest od spodu, prawdopodobnie jest chlapana przy wjechaniu do kałuży, jeżeli jest nieszczelna osłona złączki, to woda (przewodzi prąd) fałszuje sygnał z sondy i komputer podaje nieprawidłową dawkę benzyny. Przy uszkodzonej sondzie komputer przechodzi w tryb awaryjny, ale uszkodzona sonda to znaczy przerwa lub zwarcie a nie zafałszowany sygnał. Tu komputer nir widzi uszkodzenia, dobiera złą dawkę i auto gaśnie.