Forum.VWGolf.pl

w prawdze było juz o tym w innym wątku jednk nie byl to wątek dotyczący konkretnie tej sprawy, ale do rzeczy
po przełączeniu z dwojki na trojke i trójki na czwórke energicznie puszczając sprzęgło słysze taki dziwny odgłos niby metaliczny niby nie takie "wrr":)(niezbyt głośny) przy delikatnym puszczaniu sprzęgła oraz przy starcie i przy przełączaniu z jedynki na dwójke oraz z czwórki na piątke nic nie słysze. co to moze być? jeśli łozysko oporowe to przy takich objawach należy je szybko zmienić?

[ Dodano: 18 Lis 2006 00:45 ]
nikt sie nie wypowie:(

kapalek pisze: taki dziwny odgłos niby metaliczny niby nie takie "wrr"

Jeżeli to się dzieje przy puszczaniu sprzęgła to raczej nie łożysko oporowe, bardziej sprzęgło, albo któryś przegub, ale bez posłuchania to ciężko powiedzieć

tak też sobie myśle kurde że to raczej sprzęgło. tak jakby było slychac zasprzęglanie silnika ze skrzynią pop rosru odgłos stykających sie tarcz.

kapalek pisze:stykających sie tarcz.

a ile ich masz u siebie?ja bym obstawial lozysko.

no to widze skrajne opinie:( ale i tak dzięki. może ktos mial podobny problem i go rozwiązał?

kapalek, zapal samochod niech ktos ci wdusza i wyciska sprzeglo ty nachyl sie nad skrzynia i sluchaj rob to na zimnej i cieplej skrzyni.jesli to lozysko uslyszysz je bez jazdy.

a jeśli odpalisz auto i będzie stało na wolnych obrotach to słyszysz jakieś chropotanie ze skrzyni

zrobiłem test na postoju na wolnych obrotach. przy naciskaniu sprzęgła nic nie slysze żadnych innych odgłosów poza pracą silnika ani też żadnego chrobotania. no ale jak jade i dynamicznie puszczam sprzęgło to nadal słysze takie "frr".

kapalek, a chrobocze ci jak niemasz wduszonego sprzegla?

nic nie chrobocze ani na wduszonym ani na "wyduszonym"sprzęgle. moze to nie łożysko tylko już zajechane sprzęgło? chociaż "łapie" bardzo dobrze.

[ Dodano: 19 Lis 2006 14:55 ]
czyli mozecie cokolwiek powiedzieć o tym problemie?

Bo u mnie jak tarcza kończyła żywot to na postoju po odpaleniu na wolnych obrotach chrobotało a puźniej całkiem przestało sprzęgło działać a jak rozkręciłem to niewiedziałem czy mam trzymać docisk czy łapać resztki po tarczy które się sypiały