Strona 1 z 1

[mk3] potrzebuje podpowiedzi pilnie

: pt lis 17, 2006 21:48
autor: jareczek123
drodzy szanowni potrzebuje podpowiedzi co sie dzieje, byc moze ktos mial podobny problem, a mechanicy rozkladaja rece. Chodzi mi o ogrzewanie ktore wlaczylem po okresie letnim, z ktorego wydobywa sie nieprzyjemny, drazniacy w gardlo zapach przypominajacy zapach rozpuszczalniku, benzyny ekstrakcyjnej.Cos podobnego do zapachu chinskiej gumy z trampek. Co gorsza ojciec sugeruje ze sa to spaliny. Wymienilem filtr pylkowy, odkaziłem przewody i nic nie pomoglo. Dodam ze nie mam klimy.dz z gory za sugestie.

: pt lis 17, 2006 21:55
autor: dziejo
witaj na forum co próbowałes robić w tej materii???????

[ Dodano: Pią Lis 17, 2006 20:57 ]
ojciec sugeruje ze sa to spaliny
owszem mogą to byc spaliny czy tylko tak jest jak włączysz ogrzewanie ?

: pt lis 17, 2006 21:59
autor: jareczek123
A co mogllbym zrobic bo nie mam pomysłu, skad to sie moglo wziasc.
ps nie jestem nowicjuszem, a troche patentow znam.

: pt lis 17, 2006 22:01
autor: dziejo
oprócz tych tych spalin mozliwośc jest taka ze ubywa ci płyn chłodniczy w minimalnych ilościach gdzieś w okolicach kolektora a płyn również może zatkać nozdża

: pt lis 17, 2006 22:02
autor: jareczek123
jest tylko tak jak wlacze cieple powietrze bo na zimnym tego nie wyczuwam. probowałem jezdzic na gazie i na benzynie, myslalem ze zmieni sie zapach, w koncu gaz i benzyna maja inna woń spalin, i nic tak samo. a i nie paruja mi szyby, z nagrzewnicy nic nie cieknie, nie jest to zapach płynu chłodzacego.

: pt lis 17, 2006 22:03
autor: dziejo
z tymi spalinami to sprawa by była jasna gdyby przez nawiew zimnego powietrza szedł ten smród

[ Dodano: Pią Lis 17, 2006 21:04 ]
proponuję sprawdzić ten płyn chłodniczy

: pt lis 17, 2006 22:05
autor: jareczek123
byc moze nie czuje tego gdyz zimne powietrze jest mniej wrazliwe i nie dociera do ludzkich zmyslów w takim stopniu jak ciepłe, a co sugerujesz jesli bylyby to spaliny

: pt lis 17, 2006 22:08
autor: Paweł Marek
Zawsze miałeś filtr p-pyłkowy? Może był nieszczelnie założony i śmieci teraz gniją w kanałach. Może weź na trochę włącz grzanie na full i ubierz maskę p-gaz :) . W końcu może się wysuszy, a jak nie to trzeba będzie rozbierać kanały, wyniuchać najpierw z których tak śmierdz, bo jeśli ze wszystkich jednakowo to pewnie coś na nagrzewnicy sie jednak zatrzymało.

: pt lis 17, 2006 22:12
autor: jareczek123
dz kolego za te sugestie ale dzis odkazalem kanaly i nic nie pomoglo, filtrek wymienilem po roku takze mysle ze to dobry okres na wymiane zwlaszcza ze obserwuje ze ludzie nie wymieniaja tego przez 10 lat. nie byl bardzo zabity i szparuchy zadnej nie bylo, bo lopatki witraczka byly czyste, jak nowe.

: pt lis 17, 2006 22:13
autor: dziejo
co sugerujesz jesli bylyby to spaliny
nieszczelny wydech począwszy od kolektora wydechowego
zaraz !!! zaraz!! ktoś pisał na forum o ???? własnie o smrodzie z wentylacji była tam jakas mysz cy cóś??????

: pt lis 17, 2006 22:24
autor: jareczek123
masz racje koles mi opowiadal ze mu mechanio wyciagnal szcura z nagrzewnicy, a wszedl mu dziraw progu bo mial skorodowany.ja nie dopuszczam takich rozwiazan, wiec prosze o szczere wypowiedzi.

: sob lis 18, 2006 00:50
autor: RobertP
dziejo pisze:płyn również może zatkać nozdża
płyn chłodniczy też
ale powiem Wam ze kiedyś do służbowej cytryny kupiłem w orlenie (wtedy chyba CPN)
jakiś płyn do spryskiwacza NOWOŚĆ jakiś o zapachu goździków z jabłkiem czy jakoś
tak już nie pamietam i śmierdział jak spłynął do grodzi a tam nie spłynął do końca
na jezdnię tylko deczko zostawało to śmierdział taką zgnilizną i padliną przez jakiś
czas aż dolewany nowy o innym zapachu nie przeżarł się z tamtym i po jakimś czasie
po ponad 2 tyg. wszystko wróciło do normy

[ Dodano: Pią Lis 17, 2006 23:52 ]
dziejo pisze:była tam jakas mysz cy cóś??????
do wiosny wyschnie na wiór :-) :rotfl: :okej: