[Polo 1,6 AEE] Coś huczy. Przegub wewnetrzny czy skrzynia?
: pt lis 17, 2006 21:35
Witam wszystkich.
Od nie dawna jezdze VW Polo 6N0 z 1996 roku z silnikiem AEE ktory byl montowany miedzy innymi w golfach dlatego pozwoliłem sobie zapytac sie o kilka rzeczy:
Mianowicie:
1.Gdy podniose przod auta,wrzuce luz i zakrece prawym kołem słychac taki dziwny szum ktory wydobywa sie jakby ze skrzyni biegow.Zostało juz zmienione łożysko w kole bo mocno huczało i przegub zewnetrzny,tarcze i klocki.Teraz podejrzewam przegub wewnetrzny lub cos w samej skrzyni Co ciekawe jak zakrece lewym kołem nic nie słychac, kreci sie cichutko.Moje pytanie - czy moge z tym jezdzic? Jesli wymienie jeszcze przegub wewnetrzny a problem pozostanie to czy mam zaczac sie rozgladac za nowa skrzynia ? Cały czas sie pocieszam ze skoro lewa strona kreci sie cichutko to skrzynie jest ok. Olej w skrzyni sprawdze dopiero we wtorek wiec dam znac jaki jest stan
2.Mocno faluja mi obroty-od 800 do prawie 2000.Jak silnik złapie temperature obroty sie stabilizuja ale wczoraj miełem przypadek ze po przejechaniu 40km i stojac na swiatłach obroty pływały sobie 800-1500. Z tego co wyczytałem w archiwum czeka mnie czyszczenie przepustnicy i jej adaptacja. W poniedziałek jade do mechanika by to zrobic. Jesli to nie pomoze to winowajca moze byc sonda lambda ? Auto pali mi prawie 10litrow przy spokojnej jezdzie po miescie.Wydaje mi sie ze to troszke duzo tym bardziej ze jezdze spokojnie. Wydaje mi sie ze czuc benzyne z wydechu, jakby jej nie przepalał całej.
3.Juz kilka razy zdarzyło mi sie ze wychodze z pracy, odpalam auto na dotyk, pochodzi chwilke i gasnie.Tak jakby go zalewało.Odczekam chwilke i odpalam bez problemu ( oczywiscie obroty faluja ) i moge spokojnie jechac. Co moze byc tego przyczyna ?
Przepraszam ze tak sie rozpisałem ale chciałem dokladnie opisac wszystko.
Pozdrawiam
Od nie dawna jezdze VW Polo 6N0 z 1996 roku z silnikiem AEE ktory byl montowany miedzy innymi w golfach dlatego pozwoliłem sobie zapytac sie o kilka rzeczy:
Mianowicie:
1.Gdy podniose przod auta,wrzuce luz i zakrece prawym kołem słychac taki dziwny szum ktory wydobywa sie jakby ze skrzyni biegow.Zostało juz zmienione łożysko w kole bo mocno huczało i przegub zewnetrzny,tarcze i klocki.Teraz podejrzewam przegub wewnetrzny lub cos w samej skrzyni Co ciekawe jak zakrece lewym kołem nic nie słychac, kreci sie cichutko.Moje pytanie - czy moge z tym jezdzic? Jesli wymienie jeszcze przegub wewnetrzny a problem pozostanie to czy mam zaczac sie rozgladac za nowa skrzynia ? Cały czas sie pocieszam ze skoro lewa strona kreci sie cichutko to skrzynie jest ok. Olej w skrzyni sprawdze dopiero we wtorek wiec dam znac jaki jest stan
2.Mocno faluja mi obroty-od 800 do prawie 2000.Jak silnik złapie temperature obroty sie stabilizuja ale wczoraj miełem przypadek ze po przejechaniu 40km i stojac na swiatłach obroty pływały sobie 800-1500. Z tego co wyczytałem w archiwum czeka mnie czyszczenie przepustnicy i jej adaptacja. W poniedziałek jade do mechanika by to zrobic. Jesli to nie pomoze to winowajca moze byc sonda lambda ? Auto pali mi prawie 10litrow przy spokojnej jezdzie po miescie.Wydaje mi sie ze to troszke duzo tym bardziej ze jezdze spokojnie. Wydaje mi sie ze czuc benzyne z wydechu, jakby jej nie przepalał całej.
3.Juz kilka razy zdarzyło mi sie ze wychodze z pracy, odpalam auto na dotyk, pochodzi chwilke i gasnie.Tak jakby go zalewało.Odczekam chwilke i odpalam bez problemu ( oczywiscie obroty faluja ) i moge spokojnie jechac. Co moze byc tego przyczyna ?
Przepraszam ze tak sie rozpisałem ale chciałem dokladnie opisac wszystko.
Pozdrawiam