Forum.VWGolf.pl

zrobilem remoncik tylnego zawieszenia. tzn najpierw wymienilem tuleje na belce. przez okolo dwa tygodnie bylo w koncu ok, zera dudnienia z tylu. nastepnie po calym dniu jezdzenia po swietnych wroclawskich drogach (kostka brukowa to jest to )z prawej strony z tylu zaczely sie stuki. okazalo sie ze skonczyly sie odboje, i amory po paru strzalach nadawaly do wymiany. kupilem gazoweczki, na wszelki wypadek gorne mocowania amorkow pozakladalem wszystko wyjechalem na jazde cieszac sie cisza w aucie. efekt taki ze po zalozeniu nowych amorkow, zawieszenie lekko sie usztywnilo i stuki sie nasilily . pojechalem do goscia ktory montowal tuleje, stwierdzil ze wszystko jest ok. odeslal mnie na szarpaki, gdzie wszystko tez okazalo sie ok. pozamienialem nawet amory stronami, posprawdzalem czy wszystko sie pod spodem trzyma i oczywiscie wszystko jest ok.
gdzies do czytalem ze moje vento (94r 1.8 ABS) powinno miec z tylu stabilizator. przykladowo w audi B3 jest on przed belka. a u mnie nie ma nawet sladu ze kiedys byl.
prosze o wszelkie podpowiedzi co moze powodowac ten nieproszony halas w moim aucie . powymienialem caly przod, caly tyl zawiechy, efekt taki ze jest glosno jak bylo ablo nawet gorzej.

hans71 pisze:powinno miec z tylu stabilizator

nie wiem czy wszystkie, moje Vento 2.0 ma. Jest wewnątrz w belce schowany, przyspawany na końcach.

[ Dodano: Nie Lis 12, 2006 10:53 pm ]
Co do stukow: dokładnie obejrzyj tłumik, czy nie obija się o belkę w miejscu gdzie nad nią przechodzi. Zwłaszcza przy obciążonym tyle.

master_gda pisze:Ja tam w vento nie widziałem nigdy stabilizatora - no bo po co jak całe zawieszenie jest na jednej belce

Jest zapewniam cię w belce, chociaż masz rację ja też sam nie wiem po co, wystarczyło by sztywniejszą belkę robić.

master_gda pisze:ale zdążyłem się przekonać, że tłumik to wali kiedy tylko ma okazje

zdążyłem sie przekonać. Wali dlatego że montują go przy nie obciążonym tyle, wydaje się że jest ok, a jak sie tył obciąży to belka idzie w górę.

tłumik sprawdzałem, jest ok. niedawno montowany wiec sie trzyma, po kilku reklamacjach nawet nie obciera. a stuki sa niezaleznie od tego czy jade sam czy w piec osob. w bagazniku tez na pewno nic nie lata bo jezdze juz nawet bez zapasowki. jedyne co tam zostalo to butla od gazu ktora tez sie raczej trzyma.
a ten stabilizator moze odpasc od tej belki, jest taka mozliwosc. jak to wogole sprawdzic? czy to raczej nieralne? powoli juz trace cierpliwosc, to moje drugie vento, ale jeszcze nigdy sie z niczym tak nie meczylem. zazwyczaj vento to bezkonfliktowy samochod .

a jeszcze poza tematem. jak sprawdzic czy gorne mocowania przedniego macphersona jest jeszcze w stanie uzywalnosci czy nadaje sie do wymiany.