Strona 1 z 1

[MK2] Jakas awaria w gaźniku

: ndz lis 12, 2006 19:03
autor: kamadzi
Dziwne rzeczy sie dzieją z moim gaznikiem [golf II] jest to gaźnik PIERBURG 2E-E nie chce sie auto odpalic na zimnym silniku, jedyny sposob to wlac troche paliwa bezposrednio do gardzieli gaznika wtedy odpali ale to tylko na czas nim sie nie wypali benzyna, potem gasnie, gdy sie tak zrobi kilka razy i silnik bedzie juz ciepły to wtedy odpala normalnie/ wymienialem niedawno nastawnik przepustnicy bo nie mial niskich obrotow, co moze byc przyczyna ze auto nie chce mi odpalic ?

: ndz lis 12, 2006 19:50
autor: Paweł Marek
Być może padł ci nastawnik górnej przepuistnicy. Zerknij przy nalewaniu paliwa do gaźnika czy ta przepustnica (3 na obrazku) jest przymknięta na zimnym.
Obrazek

: ndz lis 12, 2006 23:40
autor: kamadzi
z tego co pamiętam ta klapka:) jest calkiem otwarta, pionowo ustawiona na zimnym

: ndz lis 12, 2006 23:46
autor: Paweł Marek
No to już wiesz co mu jest. Klapka jest połączona z iglicą która puszcza dodatkowe paliwo w fazie rozgrzewania (czyli tzw ssanie). Dodatkowo przymknięta klapka zmniejsza ilkość powietrza lecącego przrzez gaźnik, czyli w sumie mniej powietrza i więcej paliwa. Teraz tylko trzeba się dowiedzieć czy nastawnik się zepsuł, czy może kable do niego.

[ Dodano: Nie Lis 12, 2006 10:47 pm ]
Tylko na zimnym ale zapalonym patrz, nie na wyłączonym silniku.

: pn lis 13, 2006 00:00
autor: kamadzi
tzn masz na mysli zeby sprawdzic ten nastawnik na przekreconym kluczyku w stacyjce ?

: pn lis 13, 2006 00:04
autor: Paweł Marek
Nie jestem pewien na sto procent, ale raczej już na włączonym silniku, zaraz jak zapali. Poproś kolegę o pomoc.

: pn lis 13, 2006 00:09
autor: kamadzi
i tak ze mnie taki fachowiec jak z muchy czarownica...

: pn lis 13, 2006 00:14
autor: Paweł Marek
kamadzi pisze:i tak ze mnie taki fachowiec jak z muchy czarownica...
chciałeś leciwego golfika? Myślałeś że będzie ze wszystkim łatwo? Masz wybór, albo gruba kasa na mechaników, albo ucz się sam robić co się da. :) Ale spoko. Pierdółki się psują ale żywotność zespołu napędowego ci się odwdzięczy.

: pn lis 13, 2006 20:47
autor: cosmaty1986
Posłuchaj jesteś z Olsztyna więc podjedz p.Franciszka Paszkowskiego na ul. Augustowską 46 (teren straży pożarnej) to świetny fachowiec ja za remont swojego Pierburga 2e2(bujały się obroty, gasł na jałowym, dużo palił itd.) zapłaciłem 250 zl. i jest bez porównania silnik pracuje równiutko i cicho a w dodatku zaczął mniej palić. Warto zapłacić te pieniądze i mieć spokój. Odstraszać może cena ale to naprawdę świetny fachowiec z dobrze wyposażonym warsztatem. Najlepiej się umówić tel. 089 533 34 01
Daj znać jak poszło..... Pozdrawiam....

: wt lis 14, 2006 16:08
autor: kamadzi
dzieki, chyba skorzystam z twojej informacji :D

[ Dodano: 23 Lis 2006 15:23 ]
z tego co stwierdzil pan Paszkowski to komputer w ogole nie zyje, bedziemy jeszcze diagnozować

[ Dodano: 07 Gru 2006 18:05 ]
komputer zdechl, juz kupilem nowy, czekam na dostawe