Strona 1 z 2

[mk2] 1.3 NZ cos dziwnego się dzieje

: sob lis 11, 2006 22:44
autor: cycu767
czesc wszystkim...

dobra pomijam juz temat falujących obrotów... ale jest jedno ALE ...

zdążyłem się już przyzwyczaić do falujących obrotów, uznałem to za wyższą konieczność... no ale ostatnio zaczely sie dziac dzifne rzeczy z goferkiem... a wszystko zaczęło się gdy temp na zewnątrz krąży niżej niż 10*C

potrafi czasami przy zmianie biegów zgasnąć... raz tylko mi się zdarzyło, że dwa razy pod rząd po odpaleniu zaraz zgasł... odpala zawsze na dotyk, nie trzeba mu "pomagać"...

zrobiłem w tym tyg 600km w trasie...
dobra dzisiaj poczytałem sobie wszytskie tematy związane z NZ i postanowiłem go odpalić i jak ja się zdziwiłem... obroty chodzą ok nic nie faluje (mówię sobie deszczyk pada może gofer lubi taką pogodę) ale obroty zaczeły po 1,5min spadać... z 900 na 500 az do stanu ze juz ma zgasnąć i żaży się kotrolka od aku...
aha no i jeszcze jedno, czasami jak się zatrzymuję na światłach przez jakiś czas obroty są ok, potem wariują

co do obrotów to przy wymianie termostatu mechanior powiedział że trzeba byłoby wyregulować automatyczne ssanie... czy to to?

ale czemu gaśnie? filtr paliwa zapchany?? fałszywe powietrze nie bardzo bo wcześniej nie gasł tylko obroty szalały :P

macie może jakiś pomysł o co chodziu mojemu golferkowi :pub: ??

hmmm... i jeszcze jedno... ostatnio z okolicy alternatora wydowbywa się dziwny dzwięk coś jak tarcie czy syczenie... trudno rozpoznać co to bo akurat kultura pracy silnika pozostawia wiele do życznia (ostanio kumpel, jak przymroziło spytał się mnie czy to diesel dokładnie tak "...o masz diesla??" !!! ) ale mechanior wkazuje raczej na jakosc niedawno wymienianego oleju (shell helix super 10 czy 15 W40 mineral z beczki)...

czekam na wasze podpowiedzi... i tak gofer jedzie do mechanika na wymanę paska rozrządu to może jeszcze coś się zrobi przy okazji... :pub:

: sob lis 11, 2006 23:09
autor: Duber
popsikal pod gaznikiem dezydorantem lub czyms innym latwopalnym ale bardzo dokladnie pod gaznik jak ci obroty wzrosna to guma pod nim do wymiany i dlatego gasnie.

: sob lis 11, 2006 23:25
autor: cycu767
piotr2, heheh zrobilbym tak gdyby to byl gaznik :P NZ to pełny wtrysk :bigok:

: sob lis 11, 2006 23:28
autor: Duber
cycu767, ale siara :blush: cos mi sie .... lo sory,to wina chyba 12 godzin spedzonych dzis przy aucie

: ndz lis 12, 2006 01:20
autor: slawek_w
A sprawdzałeś sonde

: ndz lis 12, 2006 09:17
autor: cycu767
slawek_w, z sondą myk jest dziwny bo mierzyłem ją (między czarnym a minusem) i wskazywała od 0,6V do 0,8V około... co dziwniejsze, wcześniej jak ją odpinałem to obroty się wyrównywały, ale jak ją wyłączyłem ostatnio nic nie pomogło i obroty zostawały na 500 nawet po kiku minutach :P

hmmm.... może teraz ją zmierzę na zimnym silniku i na ciepłym, wyniki pomiarów wam przedstawię...

[ Dodano: 12 Lis 2006 10:33 ]
dobra ... pomierzyłem... jedyny sukces to to że wiem że mój miernik cyfrowy przkłamuje i to solidnie ( jak mu podaje 1V na zasilaczu laboratoryjnym to dziad pokazuje 2-2,5V !!!) i nim nie mam co mierzyć hehehe, na włączonym silniku pokazał na aku 20,3V :P:P

wygrzebałem z piwnicy staaaaary miernik analogowy i co się okazało, nap. na wlaczonym silniku ok 14V... ale na sondzie przy odpowiedniej skali(3V) nawet wskazówka się nie wychylała... a powinna w mierę się wychylić...

jakie są wsakazania uszkodzonej sondy??? 0V czy więcej niż 1V ???

: czw lis 16, 2006 00:26
autor: slawek_w
Słuchaj w prosty sposób sprawdź czy to wina sondy wypni ją i odpal auto przejedź się nim i zobacz czy jest jakaś rużnica.
Jeśli jest lepiej to znaczy że sonda do du.....

: czw lis 16, 2006 06:41
autor: bodzio_j
cycu767, zmierz oporość czujnika temp. ( niebieski) on "robi" za ssanie. Na ciepło to ok. 250-300ohm., na zimno 2-3kohm.
Co do alternatora - zdejmij pasek i zapal silnik. Jeśli ucichnie to altek do regeneracji - może łożyska.

: czw lis 16, 2006 09:18
autor: cycu767
slawek_w, sonde odpinalem wiele razy i nic nie pomagalo ostatnio... w lato to jeszcze po opdieciu sondy obroty sie wyrownywaly ale teraz nic...

narazie golfer stoi u mechanika na wymiane rozrzadu i pompy wody :P ogladali go calego i powiedzieli ze nie maja sie do czego przyczepic :P

a z obrotami zajade do ludkow z benzynowych ukladow zasilania... jak podjechalem wczesniej to gosc odrazu wiedzial ze to silnik 1.3NZ, a powiedzialem mu tylko ze obroty mi faluja :P:P

: czw lis 16, 2006 12:28
autor: trebniz
panowe a gdzaie jest w tym silniku sonda lambda, bo tez mi obroty faluja i bym spróbował jak mówicie wypiąć ją i sie przejechac :blush:

: czw lis 16, 2006 15:08
autor: cycu767
trebniz, zobacz tu sa fotki
Obrazek
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 16 Lis 2006 14:10 ]
to ta duza kosta kolo tego przewody z zoltym kolkiem

[ Dodano: 16 Lis 2006 14:12 ]
trebniz pisze:tez mi obroty faluja i bym spróbował jak mówicie wypiąć ją i sie przejechac
nie musisz sie przejezdzac :P :bajer:
wystarczy, ze wlaczysz silnik na np 2-4min i bedziesz widzial ze obroty faluja albo nie :bigok:

: czw lis 16, 2006 19:09
autor: trebniz
cycu767, wielkie dzięki :pub: jutro z rana zobacze :bigok:

: czw lis 16, 2006 19:16
autor: cycu767
trebniz, no problemo

witam

: czw lis 16, 2006 19:18
autor: Kamil Włodi
a ja bym obstawiał może kable wysokiego napięcia, ale kto wie, też mam taki silniczek i obroty troszkę falują ale to chyba norma, mam swojego na gaz więc jak mi tak gasł przy światłach i na postoju to pojechałem do gazowników i mi wszystko wyregulowali za 40dyszki
a odnośnie benzyny to chodzi jak zegarek:)

a ty masz na gaz czy benzyna i jeśli beznyna to ile ci pali po mieście

pozdrawaim