Strona 1 z 1

[mk2] gaźnik 2E problem z jazdą na benzynie.

: sob lis 11, 2006 19:49
autor: Voder
Witam. Golfik 2 silnik 1.8 GU 87r. Ostatnio pojawił się problem z jazdą na benzynie, otóż przy mocniejszym dodaniu gazu w czasie jazdy zaczynał sie dusić i czuć było benzynę na postoju(na gazie nie bylo z jazdą problemu). Pomyślałem sobie że poszedł pływak więc uderzyłem do mechanika. Okazało sie że pływak jest ok ale uszczeliki(zestaw naprawczy gaźnika) są do wymiany. Mechanik mówi że pierwszy raz sie spotyka z tym gaźnikiem( wspominał coś o chłodzeniu i innych dziwnych przewodach). Więc pytam jako laik mądrzejszych od siebie czy te gaźniki naprawde są tak skomplikowane i czym różnią sie od 2EE lub 2E2? A może jest inna przyczyna? Dodam ze samochód kupiłem na wiosne już z założoną instalacją LPG i w silniku nic nie bylo w tym czasie grzebane. Z góry THX za pomoc.

: pn gru 04, 2006 22:10
autor: arcadioo997
witam! o ile temat jest aktualny, to ja bym przeczyścił dysze w gaźniku, bo jeżdżąc na gazie często sie zamula mazią z gazu...

: wt gru 05, 2006 11:17
autor: KamilW
Voder pisze:czy te gaźniki naprawde są tak skomplikowane i czym różnią sie od 2EE lub 2E2?
no niestety sa... a to co masz 2E to jest tylko oznaczenie korpusu... w zaleznosci od tego jaki osprzet byl na nim montowany mozesz miec pneumatycznego 2E2 lub elektronicznego 2EE. Nie ma samego gaznika 2E...
Voder pisze:Mechanik mówi że pierwszy raz sie spotyka z tym gaźnikiem
no to malo jeszcze widzial :)

: wt gru 05, 2006 12:25
autor: Voder
Dzięki za info. Co prawda problem został usunięty, chodzi jak marzenie, a mechanior wział 40zł (nie wiem co zrobił dokładnie bo go nie było gdy odbierałem wóz).
KamilW pisze:a to co masz 2E to jest tylko oznaczenie korpusu...
Faktycznie masz racje przejrzałem rysunki i jest to 2E2.
to ja bym przeczyścił dysze w gaźniku, bo jeżdżąc na gazie często sie zamula mazią z gazu...
A tak na przyszłość to można by to zrobić samemu w grażu(czy dużo z tym roboty), czy lepiej u mechaniora?

: wt gru 05, 2006 12:54
autor: KamilW
Voder pisze:A tak na przyszłość to można by to zrobić samemu w grażu(czy dużo z tym roboty), czy lepiej u mechaniora?
ja robie tylko w garazu
wiec powodzenia :)

: wt gru 05, 2006 12:55
autor: Przybek
mozna zrobic samemu 10 min roboty i po problemie
Pozdrawiam

: śr gru 06, 2006 16:30
autor: Voder
OK w takim razie temat można zamknąć.