Forum.VWGolf.pl

Witam,
Czy w Golfach 3 hamulce sa slabsze niz w innych autach tej klasy?
Jezdzilem ostatnio Oplem Astra II i musze powiedziec ze ma znacznie lepsze hamulce niz u mnie. Czym to sie objawia? Musze wcisnac do konca hamulec i jeszcze go dodusic zeby zaczal hamowac (dodusic - tak jakby byl gumowy pedla ale tylko przy koncu). Jak wcisne tak do polowy pedal to mozna powiedziec ze auto delikatnie zwalnia. W Astrze jak wcisnalem do polowy pedal hamulca to bylo wyraznie czuc ze auto hamuje, a jak docisnalem do konca pedla to az od oparcia mnie oderwalo - predkosc ok 60km/h.

Zarowno u mnie jak i w Astrze z przodu sa tarcze a z tylu bebny.

Dodam ze moje auto przeszlo przeglad techniczny bez problemu.
Na poczatku roku wymienilem klocki - tarcze pozostaly bez zmian.
Nie wymienialem plynu hamulcowego w swoim Golfie ale Astra tez jezdzi z plynem juz od ponad 2 lat.

Pozdrawiam

Sprawdź czy układ nie jest zapowietrzony.

moze cos ze serwo masz?? u mnie dziala bardzo skutecznie hamulec nawet bez abs-u

NiCom pisze:Witam,
Czy w Golfach 3 hamulce sa slabsze niz w innych autach tej klasy?

Mam podobne odczucie....niestety.

wymień płyn. ja mam u siebie w golfie hamulce ze na połowie wysokości pedału z prędkosci auto staję dęba jak wryte w ziemie. poczytaj o własciwosciach płynu chamulcowego. jest higroskopijny ... czyli pochłania wode a moze puszczaja tłoczki przy bębnach i gdzies ucieka... jedno jest pewne powinien hamować i to całkiem skutecznie

NiCom pisze:Jezdzilem ostatnio Oplem Astra II i musze powiedziec ze ma znacznie lepsze hamulce niz u mnie

Ja też i jestem dokładnie odwrotnego zdania.

W moim Golfie pedał hamulca jest twardy (w Audi, Corsie, są delikatniejsze, a w CRX i 406-tce i Doblo bardzo delikatne).
Jednak jak trzeba, łapie w odpowiednim miejscu i bardzo dobrze hamuje, tylko że należy silniej nacisnąć W obu MK3 tak miałem.

A co do Astry II 1.4 16v, chyba 2004 rocznik, jest masakrycznie twardy. Po przesiadce z mojego (który moim zdaniem działa ciężko) 1 wrażenie- strach nią jechać po mieście (ale jak się DEPNIEEE to dobrze hamują). Tak jest od nowości. Astra I tak nie miała.

U mnie tez hamuje doslownie na dotyk. Moze plyn hamulcowy albo zapowietrzony uklad.

Jak ja do połowy wcisnę to już konkretnie hamuje.
Nie powinno tak być moim zdaniem jak opisujesz.
Wydaje mi się, że możesz mieć zapowietrzony układ hamulcowy, albo coś nie tak z serwem.
Inna sprawa, że Astra II to nowszy samochód niż Golf III
Porównaj hamulce z Astrą I
Tak czy inaczej powinny Ci lepiej hamować moim zdaniem.

Wlasnie jestem po wymianie klockow, tarcz, plynu hamulcowego i szczek. Czyszczone mialem zaciski i wymienione tloczki (w zaciskach). Przejechalem po miescie ok.200 km. W tej chwili zawsze rano pierwsze dwa hamowania sa slabe - tak jakbym hamowal recznym. Pozniej jest lepiej - wyraznie czuc jak przy hamowaniu ugina sie przod auta.
Ale nadal zeby zahamowac gwaltownie musze mocno wcisnac pedal hamulca. Wcisniecie hamulca do konca nie doduszajac go powoduje ze auto zwalnia bardzo wolno. Dopiero jak doduszam pedal z wyraznym oporem auto zaczyna gwaltownie hamowac. Nie jest to wina odpowietrzenia ukladu bo caly proces zostal przeprowadzony. Jezeli jest to Vacupompa to czy mozna ja jakos sprawdzic bez wymontowywania i czy mozna ja gdzies kupic - dzwonilem do IC i powiedzieli ze nie maja tego u siebie w ofercie.

U mnie dokładnie to samo. Hamuje dobrze ale wymaga to wiekszego wysilku niz w innych auta (mlodszych) golf IV, corsa C.
Za to ile wysiłku wkladamy w hamowanie odpowiada servo wiec moze to one jest winne?

cześć !!! u mnie podobnie z hamulcami trzeba więcej siły niż nawet w skodzie fabi z 2003r ale co do skuteczności hamowania jest okey. Wydaje mi się że nowsze auta mają mocniejsze wspomagania tak samo można to odczuć przy wspomaganiu kierownicy )

daszczyk pisze:cześć !!! u mnie podobnie z hamulcami trzeba więcej siły niż nawet w skodzie fabi z 2003r ale co do skuteczności hamowania jest okey.

Niestety też wydaj mi się że hamulce w Mk3 nie sa zbyt skuteczne. Pewnie w troche mocniejszych wersjach lepiej się hamuje ale u mnie z przodu sa niewentylowane tarcze a z tyłu bebny. Hamuje się normalnie pedał łapie juz w połowie tak jak trzeba ale jednak czuć że nie jest tak dobrze jak by sie chciało. Co do Fabii to tam hamulce sa po prostu niesamowite. Jak porzyczam od ojca samochód to mało sobie zebów nie powybijam. Pedał łapie od początku i samochód staje po prostu dęba. A wracając do tematu to jak mozna troche poprawić skuteczność hamowania? myslałem o zamontowaniu takiego zestawu http://moto.allegro.pl/item266469127_sp ... to_fv.html ma ktoś doswiadczenia z tym kompletem? Warto założyc czy nie warto przepłacac i założyć standard

Ja mam w MK3 tez tarcze nie wentylowane a z tylu bebny i hamulce mam b.dobre. Miekki pedal i lapia odrazu. Co fakt nie zaryjhe maska po asfalcie bo ABS mi nie pozwoli wali w pedal jak szalony.
Sprawdz przewody do serwa podcisnieniowe moze masz diure albo ktorys spadl

Witam.Zapoznałem się z treścią postów.Wszyscy mają rację,Hamulce w 3 nie są rewelacyjne.Jeżeli chcesz poprawić skuteczność hamowania,
-wyreguluj hamulec pomocniczy, koła tylne muszą być zahamowane na 4 ząbku.
- jak masz możliwość sprawdż ciśnienie na reduktorze sił hamowania kół tylnych.Można wartości ciśnienia podnieść i wtedy siły na kołach tylnych będą wyrażniejsze ,a i suma sił będzie większa i skuteczność się poprawi.W moim miałem problemy i zacżłem od wymiany pompy ham.Pedał był gumowy i w miarę nacisku płynoł do deski.Wymiana pompy nic nie zmieniła.Dopiero po przeanalizowaniu przyczyn które mają na takie zjawisko wpływ,pomierzyłem tylne bębny,wymiar był poniżej norny, wymieniłem, wyregulowałem zgodnie z mądrą księgą hamulec pomocniczy i w tej chwili hamowanie zaczyna sie od ok 1/4 do 1/3 wysokości od góry i hamulec jest zadowalająco skuteczny.Podciągnąłem też na reduktorze sił hamowania.
Pozdrawiam, życzę sukcesów w działaniach.