Forum.VWGolf.pl

Jak w temacie: Golf 1.3 tylna belka bębny. Pytanie jak dokręcić głowną śrubę piasty przy bębnie bez klucza dynamometrycznego? Prosze o pomoc, skrece za mocno to mi kolo szumi i boje sie, iz uszkodze lozyska stozkowe. A jak za slabo to z kolei po zalozeniu kola i poruszaniu nim na boki czuc luz. Czy to normalne? Jest jakas skuteczna metoda na te lozyska. Byc moze juz padl taki temat na forum lecz w chwili obecnej wyszukiwanie nie dziala. I czy nowe lozyska po jakims czasie nalezy nieco dokrecic jak sie uloza? Prosze o pomoc jak je dokrecyc aby bylo OK.

ja to robię na czuja-jak już założę bęben i przykęce nakrętkę zakładam koło(przykręcam do bębna na wszystkie śruby) i dokręcam łożysko na czucie-mniej wiecej jest to jakieś 45 stopni od pierwszego oporu-cały czas kontroluję czy nie występuje luz na łożysku(szarpię kołom góra-dół i na boki) i czy koło lekko się obraca-jak zazyna się obracać z oporem to jest za mocno przykręcone.
co do dokrę cania jak się ułożą-łożyska stożkowe przez cały okres użytkowania się zużywają i co pewien czas należyje dociągać(jak pojawi się luz)-ja w swoim mk1 robię to odruchowo przy zmianie kół jesienia i wiosną-sprawdzam luzy-jak występują to dociągam, w malcach robiłem to częściej ale tam to były technologie kosmiczne

w pliku golf_2_-_obs_uga_i_naprawa.pdf pobranym ze strony www.golf2.prv.pl

Wyregulować luz łożysk:
- dokręcić mocno nakrętkę obracając jednocześnie w obu kierunkach bęben, jest to konieczne w celu osadzenia łożsyk w bieżniach, ponownie poluzować nakrętkę,
- z powrotem dokręcić nakrętkę tak, aby można było jeszcze poruszyć wkrętakiem podkładkę nakrętki...
- w tym położeniu nałożyć zabezpieczenie nakrętki i wsunąć nową zawleczkę, jeśli zawleczka nie daje się włożyć, należy nakrętkę nieco dokręcić, ale podkładka powinna nadal dawać się przesuwać.

Z tego tekstu mozna wnioskowac, iz jednak pewien luz przy ruszaniu kołem jednak zawsze będzie i jest to prawidłowy objaw, tylko ciekawe czy na gwałtownych zakretach taki luz nie uszkadza bardziej łożysk niż gdyby były mocniej dokręcone.

z autopsji wiem że luz o jakim mowa

Boosterpl pisze:z powrotem dokręcić nakrętkę tak, aby można było jeszcze poruszyć wkrętakiem podkładkę nakrętki...

musi być inaczej łozysko w najlepszym razie zmieni kolor a najgorszym pojawia się "ręczny" tylnej osi na stałe

Ja niestety musiałem sam się tego nauczyć , za mocno skręciłem i łożysko poszło w pi...u.
Ale teraz już wiem

luz musi byc zeby lozysko sie nie przegrzalo, w staruch lozyskach preferowany jest nawet wiekszy luz niz w nowych. luzy w niczym nie przeszkadzaja a podczas pracy sie lekko kasuja

Zgadzam się z przedmówcą