Strona 1 z 3

[MK2 1.8] Proszę pomóżcie zdechł mi golf i nie wiem czemu

: czw paź 26, 2006 16:59
autor: VWred
Witam własnie wróciłem do domu ledwo co.Może opisze od początku: Wczoraj był ustawiany zapłon i został dobrze ustawiony.Silnik ładnie zaczą chodzić ale sie zagrzał i jak robiliśmy z mechanikiem jazde próbną pękła gumowa rura wodna. wymieniliśmy i już nic nie cieknie. Dziś pojechałem zmienić płyn do chłodnicy ( bo był juz po znacznym przebiegu) i jak odjeżdżałem nie mgłem odpalić samochodu. Akumulator sie wyczerpał. Aku został kupiony dwa dni temu a wczoraj zmieniłem regulator napięcia i szcotki w alternatoże. Odpaliłem go pożyczonym prądem i jechałem do domu. Zobaczyłem że wskaźnik paliva zaczyna spadać w oczach. Było pół zbiornika a do domu dojechałej juz telepiącym i gasnącym samochodem bo cała benzyna została wessana gdzieś. Dodam że do domu miałem ok 5 kilometrów. Sprawdziłem ale wycieków paliwa nigdzie nie było. Olej troche smierdzi paliwem ale nie bardzo. Powiedźcie co mogło sie stać z moim golficzkiem.

: czw paź 26, 2006 17:13
autor: InspBober
a co robiłeś u tego mechanika? tylko zapłon?

[ Dodano: 26 Paź 2006 17:18 ]
Wiec jak rozumiem trzeba zbadać 2 problemy:
-padajacy nowy aku
-znikajace paliwo
Poza tym nie ma problemów?
Jak jechales autem na wymiane płynu kontrolka od ladowania nie świeciła sie? Odpowiem narazie sam sobie na to pytanie: nie. Wiec to nie problem z ładowaniem i to nie podaczas jazdy rozładował ci sie aku tylko na postoju. Wiec jakies zwarcie, alarm nie wiem co ty tam masz.

: czw paź 26, 2006 17:40
autor: ziolo115
Witam kolego! jesli na trasie 5 km zgubiłes tyle paliwa to masz gdzieś swyciek a co za tym idzie problemy z rozruchem silnika bo pompa mając wyciek w układzie nie jest w stanie dac odpowiedniego ciśnienia.... moja propozycja jest nastepująca zakup paliwa w kanister... nalej do baku i koniecnie uzbrojony w potęzna gasnice sprubój przejechać kawałek ale oczy i nozdrza miej szeroko otwarte bo jesli faktycznie gdzies jest wyciek beznyny to moze być bardzo niebezpieczne. Oby nie był to wyciek w komorze silnkia bo jesli benzyna pojdzie na silniok to ten moze stanąć w płomieniach ... jesli tylko ustawiałes zapłon to niema rawa sie cic dziać o ile był ustawiony fachowo... podczas próby z przrejazdem zachowaj SZCZEGÓLNĄ ostrożnosc ....

: czw paź 26, 2006 17:40
autor: VWred
więc kontrolka mi sie świeciła zawsze dopuki nie wimieniłem regualatora i szczotek od tamtej pory już nie dziś sprawdziłem z drugim aku pobiera prąd na postoju 0.38A żadnej elektryki na pokładzie nie mam prócz zegarka(MFA)

: czw paź 26, 2006 17:44
autor: stonefree
VWred pisze:nie mgłem odpalić samochodu. Akumulator sie wyczerpał
czyli kręciłeś dotąd aż siadł?Jeśli tak,to nie ma si czemu dziwić...
VWred pisze:wskaźnik paliva zaczyna spadać w oczach
Stawiam na fiksację w układzie zapłonowym,może poszła świeca,albo niedokręcony aparat się przestawił?Albo chodził na 3 garach i stąd dużo spalił?

: czw paź 26, 2006 17:47
autor: VWred
ziolo115, zapłon był ustawiany fachowo lampą itd. w warsztacie o dobrej renomie Siedziałem pod samochodem z pół godziny wszędzie suchutko nic a nic nie ciekło ani kropli benzyna śmierdziała pod maską ale żadnego wycieku na listwie wtryskowej wtryskiwaczach przewodach zasilania powrotu nigdzie nie ma ani kropli benzyny obawiam sie że benzol było czuć z filtra i chyba jest w oleju.

[ Dodano: Czw Paź 26, 2006 5:48 pm ]
Nie on od początku nie chciał zakręcić a palił wczesniej od dotyku

[ Dodano: Czw Paź 26, 2006 5:49 pm ]
stonefree, świece dobre wszystkie palą aparat dokręcony a pozatym czy możliwe żeby spalił aż pół zbiornika na 5km??

: czw paź 26, 2006 17:49
autor: stonefree
ziolo115 pisze:zakup paliwa w kanister... nalej do baku
Jesli walnął zapłon to golf będzie mu szarpał i kulał i walił niespaloną mieszanką z wydechu - smród benzyny i biała chmura,jeżeli ma za bogatą mieszankę, będzie się krztusił na wolnych obrotach a na przegazówce kopcił na czarno.Po co więc jeździć, jeśli to wyjdzie na postoju?

[ Dodano: Czw Paź 26, 2006 17:50 ]
VWred pisze:stonefree, świece dobre wszystkie palą aparat dokręcony a pozatym czy możliwe żeby spalił aż pół zbiornika na 5km??
A jak pracuje silnik? I co z tyłu widać?

: czw paź 26, 2006 17:55
autor: ziolo115
jesli poszło by ci poł baku do oleju to stan oleju skoczył by ci w mgnieniu oka na niewyobrazalne wyskokości... jesli mowisz ze na dystansie ok 5 km pochlał ci poł baku a wiec ok 23 (przyjmijmy tyle) litrów to musiał by spalic 4,6 l na 1 km co jest poprostu niemozliwe!!!!! gdzies to paliwo musi być:/ cholercia najlepiej jesli miałbyś mozliwosc sprawdzenia bo moze to paliwo w baku jednak jest a ty masz gdzies jakies powazne zwarcie w elekrtyce i pofiksował... ja pamietam jak jechałem Audi swojej siostry to wrypałem sie w wielką kałuze i z 3/4 baku w ciągu 5 minut wskazuwka spadła na 0 .... a nie było nic ruszane na przewodach ? moze ktoś pomylił kolejnośc i zle je pozakładał... ale wtedy to chyba by juz nie odpalił.... rozrząd tez sie nie przestawił chyba ... mam nadzieje ze go nie pchałes jak niechciał odpalić a 20 l paliwa nie mogło poleciec do oleju bo by wuchlustało wszystkimi mozliwymi otworami z silnika ....

: czw paź 26, 2006 18:06
autor: VWred
Nie pchałem go jak nie chciał odpalić a paliwo zeszło bo na samych oparach dojechałemddo domu bo zaczął szarpać i tak jakby już miał zgasnąć chodził tak jak sie kończy paliwo a temperatura spadła mi prawie do zera podczas jazdu zapomniałem dodać

: czw paź 26, 2006 18:15
autor: stonefree
ziolo115 pisze:jakies powazne zwarcie w elekrtyce
:pub:

: czw paź 26, 2006 18:23
autor: ziolo115
więc jesli nie masz paliwa to szukaj wycieku... no niema siły poł baku paliwa niemogło wsiąknąc ale jak i temp ci spadła to obstawiam zwarcie ... no tak sie dzieje jak sa np kłopoty z masą np

: czw paź 26, 2006 18:59
autor: De'D
sprawdz na stary PRL'owski sposób ile masz paliwa w baQ .. otwórz korek i tzręs autem :) to bedziesz słyszal czy jechałes na oparach czy jednak jest tam paliwo...

po drugie piszesz ze odrócz złego wskazania wsk. paliwa zaszwankowała ci też temperatura ... to sie samo sugeruje ze coś z instalacją masz raczej nie tak.. bo 2 wskażniki na raz nie padają .. od tak...
ziolo115 pisze:jesli faktycznie gdzies jest wyciek beznyny to moze być bardzo niebezpieczne. Oby nie był to wyciek w komorze silnkia bo jesli benzyna pojdzie na silniok to ten moze stanąć w płomieniach ...
ziolo115, paliwo potrzebuje iskry zeby "załapać" ... wyciek na rozgrzane kolektory lub inne elementy o wysokiej temp nie powoduje zapłonu ... nie strasz gościa bo przestanie jeżdzic albo kupi diesla :rotfl: :D

: czw paź 26, 2006 19:45
autor: MrUkAs
VWred pisze:Nie pchałem go jak nie chciał odpalić a paliwo zeszło bo na samych oparach dojechałemddo domu bo zaczął szarpać i tak jakby już miał zgasnąć chodził tak jak sie kończy paliwo a temperatura spadła mi prawie do zera podczas jazdu zapomniałem dodać
Mialem cos podobnego zeszlorocznej zimy. Tez, ale mnie na odcinku 30km lyknal polowe baku. Rowniez temperatura silnika spadla praktycznie do zera. Co bylo przyczyna? Padl mi termostat i non-stop jechalem na ssaniu. Auto tez sie dusilo, ledwo co do domu dojechalem.

: czw paź 26, 2006 20:29
autor: VWred
ziolo115, spędziłem troche czasu szukając samego wycieku nigdzie nic nie ma wszędzie sucho zaglądałem we wszelkie możliwe miejsca potem nawet w niemożliwe :mrgreen: nie mam nigdzie wycieku.

double-d, Paliwa w baku zostało prawie nic a miałem pół zbiornika - sprawdziłem i nie bój sie nie przestane jeździć a diesla może kiedyś jakieś TDI :mrgreen:

MrUkAs, z tym że u mnie termostat był wymieniony tydzień temu więc raczej nie to.

Kurde dziwna sprawa i przez to dziś nie zasne. Kumpel mi mówił że komp mógł zwariować czy to możliwe??
Dzięki wszystkim za odpowiedzi
Pozdro