Witam. Jutro planują remont zawieszenia przedniego w moim GOLFIKU 91r. 1.6 PN. Amorki wymieniałem w kwietniu, teraz będę wymieniał:
- łożyska amortyzatorów
- łożyska kół
- sworznie wachacza
- końcówki drążków kierowniczych.
Jak wymienić łożysk kół wiem, jak wymienić sworznie też wiem. Mam pytanie odnośnie łożysk amortyzatora + drążki kierownicze, a mianowicie:
Nie pamiętam jak umiejscowione jest to gniazdo amora z łożyskiem i czy będą potrzebne ściągacze do sprężyn ?
Będę wyciągał całą zwrotnicę żeby pojechać na prasę na wciśnięcie łożyska. Przy okazji wymienię sworznie i chciałbym wymienić końcówki drążków.
Proszę o jakieś porade w sprawie wymiany końcówek drążka, czy dużo roboty ? Ile śrób?
Proszę również o sugestie w co ewentualnie się zaopatrzyć w sklepie gdy będę wymieniał w/w części, czy po drodze coś jeszcze wymienić?
Dodam, że narazie tylko łożysko mi chuczy i czasami trzeszczy to od amora, ale żeby nie robić kilka razy geometrii postanowiłem zrobić taki remoncik. Dzięki za rady!!
[MK II] - Remont zawieszenia-informacje
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[MK II] - Remont zawieszenia-informacje
Ostatnio zmieniony ndz paź 29, 2006 11:24 przez irekczek, łącznie zmieniany 1 raz.
no więc remoncik zrobiony. Przedstawię parę uwag , które mogą się komuś przydać.
Na początku (dzień przed remontem) najlepiej popsikać śrobu np. WD 40(zacisk hamulca, śruby od sworznia, główną nakrętkę trzymającą zwrotnice). Zaopatrzcie się w dobry i duży klucz do odkręcenia nakrętki od przegubu(trzymającej zwrotnicę). Jest to klucz 30 mm nasadowy. Mając dobry i duży klucz, jeszcze gdy auto jest na kołach, jedna osoba wsiada do auta, zaciąga ręczny, odpala silnik i trzyma nogę na hamulcu, zaś druga osoba odkręca. Jeżeli będzie cały czas ciężko szło to można odkręcić prawie całą nakrętkę, bo zwrotnica i tak będzie się trzymać na wieloklinie.
Następnie ściągały koła, auto stawiamy najlepiej na kołkach. Ściągamy zacisk hamulca(2 śruby imbusowe- 6-ścio kątne 8 mm(o ile dobrze pamiętam). Proponuję przed odkręceniem (z kanału) postukać inną śrubą w te od zacisków(nie zaszkodzi, ale może pomóc). Kupcie sobie dobre i twarde imbusy. U mnie niestety2 dolnych śrub nie dało się odkręcić, więc nabiłem naostrzony imbus, potem kluczem oczkowym(ósemką) odkręciłem śrubę razem z tulejką. W sklepie z częściami dostaniecie śruby do zacisku(tylko nie bierzcie całych kompletów, ja na sztuki brałem i wyszło dużo taniej.
Potem ściągamy tarcze. DUży śrubokręt(najlepiej również postukać mocno w śrubę przez śrubokręt bo tarcza jak nie była odkręcana to również ciężko ją ściągnąć). Gdy nie damy rady to bierzemy wiertło do metalu i rozwiercamy śrubę(najlepiej zacząć od najmniejszego wiertła i tak stopniowo aż śruba się rozsypie).
PO zdjęciu tarcz odkręcamy śrubę trzymającą drążek kierownicy(17 lub 19). ABy wybić drążek uderzamy parę razy w gniazdo zwrotnicy w które wchodzi drążek(tylko nie uderzać w drążek). Po paru uderzeniach drążek sam lekko wyskoczy. Następnie odkręcamy śrubę trzymającą sworzeń w zwrotnicy(19). ABy wybić sworzeń ze zwrotnicy, najlepiej zablokować czymś samą swrotnicę(nie wachacz) i uderzyć parę razy w okolice sworznia. Ja wymieniałem sworznie więć biłem mocno w sworzeń, nie powiem, że twardo siedział.
Następnie odkręcamy śruby trzymające amortyzator(19).
Potem przechodzimy do wybicia zwrotnicy z przegubu. U mnie z jednej strony zeszła bez problemu, natomiast z drugiej było już gorzej. Możeby uderzać w nakrętkę od przegubu, aby nie bić bezpośrednio w gwint. Niestety u mnie nie dało rady wybić zwrotnicy, od uderzeń wybił się przegub, więc ściągnęłem gumę osłaniającą i wyciągnęłem przegub razem ze zwrotnicą. Potem dopiero wybiłem przegub na stole.
Ja nie planowałem wymiany gum osłaniających przegub, ale można zwrócić uwagę w jakim są stanie i kupić od razu gumy i wymienić. ABy zmienić gumy potrzebne jest właśnie wybicie przegubu. Jak pisałem u mnie jeden sam się wybił gdy wybijałem zwrotnicę. Można zrobić tak samo, aby potem nie uderzać w przegub, tzn. bierzemy młotek i uderzamy w zwrotnicęnajlepiej z kilku stron, aż w końcu przegub wyskoczy.
Jeszcze jedna sugestia odnośnie sworzni wachaczy. Potrzebna będzie szlifierka kątowa lub ostra piłka do metalu. Niestety śruby od sworznia(te 3 w kształcie trójkąta na wachaczu) siedzą tak twardo, że połamałem 2 klucze, więc szlifierką obcięłem główki śrub(od dołu a od góry tylko szpilki). Gdy kupujemy sworznie to w komplecie mamy śruby i tą podkładkę w kształcie trójkąta. Przy wymianie będzie wiadomo o co chodzi.
Końcówki drążków wymienia się łatwo: Klucz 19, odkręcamy nakrętkę przy końcówce, następnie "żabką" trzymamy drążek aby się nam nie obracał i wykręcamy końcówkę z drążka, następnie nakręcamy nowy(najlepiej jest liczyć obroty przy wykręcaniu starej końcówki, aby mniej więcej nową nakręcić tak samo).
To chyba tyle. Mam nadzieje, że czegoś nie pominełem.
W razie pytań służę pomocą! POZDRO
Na początku (dzień przed remontem) najlepiej popsikać śrobu np. WD 40(zacisk hamulca, śruby od sworznia, główną nakrętkę trzymającą zwrotnice). Zaopatrzcie się w dobry i duży klucz do odkręcenia nakrętki od przegubu(trzymającej zwrotnicę). Jest to klucz 30 mm nasadowy. Mając dobry i duży klucz, jeszcze gdy auto jest na kołach, jedna osoba wsiada do auta, zaciąga ręczny, odpala silnik i trzyma nogę na hamulcu, zaś druga osoba odkręca. Jeżeli będzie cały czas ciężko szło to można odkręcić prawie całą nakrętkę, bo zwrotnica i tak będzie się trzymać na wieloklinie.
Następnie ściągały koła, auto stawiamy najlepiej na kołkach. Ściągamy zacisk hamulca(2 śruby imbusowe- 6-ścio kątne 8 mm(o ile dobrze pamiętam). Proponuję przed odkręceniem (z kanału) postukać inną śrubą w te od zacisków(nie zaszkodzi, ale może pomóc). Kupcie sobie dobre i twarde imbusy. U mnie niestety2 dolnych śrub nie dało się odkręcić, więc nabiłem naostrzony imbus, potem kluczem oczkowym(ósemką) odkręciłem śrubę razem z tulejką. W sklepie z częściami dostaniecie śruby do zacisku(tylko nie bierzcie całych kompletów, ja na sztuki brałem i wyszło dużo taniej.
Potem ściągamy tarcze. DUży śrubokręt(najlepiej również postukać mocno w śrubę przez śrubokręt bo tarcza jak nie była odkręcana to również ciężko ją ściągnąć). Gdy nie damy rady to bierzemy wiertło do metalu i rozwiercamy śrubę(najlepiej zacząć od najmniejszego wiertła i tak stopniowo aż śruba się rozsypie).
PO zdjęciu tarcz odkręcamy śrubę trzymającą drążek kierownicy(17 lub 19). ABy wybić drążek uderzamy parę razy w gniazdo zwrotnicy w które wchodzi drążek(tylko nie uderzać w drążek). Po paru uderzeniach drążek sam lekko wyskoczy. Następnie odkręcamy śrubę trzymającą sworzeń w zwrotnicy(19). ABy wybić sworzeń ze zwrotnicy, najlepiej zablokować czymś samą swrotnicę(nie wachacz) i uderzyć parę razy w okolice sworznia. Ja wymieniałem sworznie więć biłem mocno w sworzeń, nie powiem, że twardo siedział.
Następnie odkręcamy śruby trzymające amortyzator(19).
Potem przechodzimy do wybicia zwrotnicy z przegubu. U mnie z jednej strony zeszła bez problemu, natomiast z drugiej było już gorzej. Możeby uderzać w nakrętkę od przegubu, aby nie bić bezpośrednio w gwint. Niestety u mnie nie dało rady wybić zwrotnicy, od uderzeń wybił się przegub, więc ściągnęłem gumę osłaniającą i wyciągnęłem przegub razem ze zwrotnicą. Potem dopiero wybiłem przegub na stole.
Ja nie planowałem wymiany gum osłaniających przegub, ale można zwrócić uwagę w jakim są stanie i kupić od razu gumy i wymienić. ABy zmienić gumy potrzebne jest właśnie wybicie przegubu. Jak pisałem u mnie jeden sam się wybił gdy wybijałem zwrotnicę. Można zrobić tak samo, aby potem nie uderzać w przegub, tzn. bierzemy młotek i uderzamy w zwrotnicęnajlepiej z kilku stron, aż w końcu przegub wyskoczy.
Jeszcze jedna sugestia odnośnie sworzni wachaczy. Potrzebna będzie szlifierka kątowa lub ostra piłka do metalu. Niestety śruby od sworznia(te 3 w kształcie trójkąta na wachaczu) siedzą tak twardo, że połamałem 2 klucze, więc szlifierką obcięłem główki śrub(od dołu a od góry tylko szpilki). Gdy kupujemy sworznie to w komplecie mamy śruby i tą podkładkę w kształcie trójkąta. Przy wymianie będzie wiadomo o co chodzi.
Końcówki drążków wymienia się łatwo: Klucz 19, odkręcamy nakrętkę przy końcówce, następnie "żabką" trzymamy drążek aby się nam nie obracał i wykręcamy końcówkę z drążka, następnie nakręcamy nowy(najlepiej jest liczyć obroty przy wykręcaniu starej końcówki, aby mniej więcej nową nakręcić tak samo).
To chyba tyle. Mam nadzieje, że czegoś nie pominełem.
W razie pytań służę pomocą! POZDRO
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 324 gości