MK3 Potencjometr przepustnicy
: śr paź 25, 2006 18:38
Wiatm
Ostatnio walcze z falującymi obrotami w moim Golfie. Jakieś 2 miesiące temu było podobnie i wtedy po podłączeniu do Vaga wyszło że winien jest potencjometr przepustnicy. Kupiłem używkę (100zł) i zamontowałem go u mechanika który ustawiał mu kąty ścierzek na Vagu. Wczoraj oddałem auto do innego mechanika w celu wyeliminowania nierównej pracy silnka (dławienie się na biegu jałowym, zapłon ustawiony na strobo) i mechanik powiedział że potencometru nie wolno pod żadnym warunkiem odkręcać i że jest to rzecz niewymienna jako pojedyńczy podzespół ponieważ tylko fabryczne ustawienie go podczas składania wtrysku daje gwarancję prawidłowej długotrwałej pracy. Więc czeka mnie wymiana całego Monotronika - no bez krokowca króty jest sprawny. Dziwne jest to dla mnie że jest to część niewymienialna osobno, ponieważ w takim przypadku Volkswagen powinien zastosować chyba w miejsce śrub mocujących (Torxy z dziurą) jakieś nity?
Ostatnio walcze z falującymi obrotami w moim Golfie. Jakieś 2 miesiące temu było podobnie i wtedy po podłączeniu do Vaga wyszło że winien jest potencjometr przepustnicy. Kupiłem używkę (100zł) i zamontowałem go u mechanika który ustawiał mu kąty ścierzek na Vagu. Wczoraj oddałem auto do innego mechanika w celu wyeliminowania nierównej pracy silnka (dławienie się na biegu jałowym, zapłon ustawiony na strobo) i mechanik powiedział że potencometru nie wolno pod żadnym warunkiem odkręcać i że jest to rzecz niewymienna jako pojedyńczy podzespół ponieważ tylko fabryczne ustawienie go podczas składania wtrysku daje gwarancję prawidłowej długotrwałej pracy. Więc czeka mnie wymiana całego Monotronika - no bez krokowca króty jest sprawny. Dziwne jest to dla mnie że jest to część niewymienialna osobno, ponieważ w takim przypadku Volkswagen powinien zastosować chyba w miejsce śrub mocujących (Torxy z dziurą) jakieś nity?