Strona 1 z 2

[MK4] Padła skrzynia biegów?

: pt paź 20, 2006 22:11
autor: Tomalka
Witam, moj ukochany Golfik odmówił mi dzisiaj posłuszenstwa. Obawiam się, ze problem jest calkiem powazny. Mianowicie ruszajac wbilem jedynke, potem dwojke i auto zaczelo zwalniac a silnik wkrecil sie na obroty. Tak jakby dwojka wypadla. Zatrzymalem sie, wrzucam jedynke, puszczam sprzeglo a tu.... nic. Auto stoi, silnik ryczy. Wrzucam wsteczny i nic. Zepchnąłem auto na pobocze i probowalem wrzucac poszczególne biegi i nie wchodzą. Po którejstam próbie jedynka zalapala, ruszyłem, wrzuciłem wsteczny i dalej nic. Teraz jak sie puści sprzęgło słychac taki metaliczy dzwięk, jakby rura obracała sie w metalowej obudowie, trąc o nią. Dodam, ze od początku trochę ciężko czasem wchodziła jedynka, ale nigdy nie bylo jakis wiekszych problemow. Powiedzcie mi, czy problem jest na tyle poważny, że musze wyminic skrzynie? Strace jakies 2500 zl? Czy mozliwe, ze jest to jakas drobna rzecz, mniej kosztowna? Auto jest z 2000 roku i ma udokumentowany przebieg 85 tys km. Mam go tydzien. Jestem załamany, prosze o odpowiedz. Pozdrawiam

PS Byłem jeszcze raz i po wrzuceniu wstecznego grzechcze ale wolno posuwa sie do tyłu. Tak jakby tryby w skrzyni nie zazebialy sie...

: pt paź 20, 2006 22:23
autor: vpil
Może nawalił wałek co przenosi moment obrotowy z silnika na skrzynię, a może to nie skrzynia tylko sprzęgło. Tak czy siak musisz zdjąć skrzynie wtedy będzie można stwierdzić usterkę.

: pt paź 20, 2006 22:23
autor: martines
Hmmm... To co opisujesz to raczej spalone sprzęgło a nie skrzynia biegów. Jeśli jednak jest to skrzynia to radzę nie poruszać się samochodem bo zrobisz tylko gorzej! Jeśli już się wysypała i nic z niej nie zrobisz to na allegro widziałem ostatnio używaną za 1.200,00 zł.

Widocznie ktoś wpakował Cię na minę !!! Ale głowa do góry.

Re: [MK4] Padła skrzynia biegów?

: pt paź 20, 2006 22:29
autor: RobertP
Tomalka pisze:Teraz jak sie puści sprzęgło słychac taki metaliczy dzwięk, jakby rura obracała sie w metalowej obudowie, trąc o nią.

PS Byłem jeszcze raz i po wrzuceniu wstecznego grzechcze ale wolno posuwa sie do tyłu. Tak jakby tryby w skrzyni nie zazebialy sie...
te dwa opisy świadczą mi o tym ale do konca nie mam pewności
że to mechanizm różnicowy w skrzyni
kurcze kupa roboty :-(

: pt paź 20, 2006 22:31
autor: Tomalka
No tak to jest z autami z niemiec ;/ Nie wydaje mi sie, zebym spalil sprzeglo. Powinno smierdziec, dymic sie, przepuszczac itp. A jak puszcze sprzeglo zaczyna grzechotac... Czyli sprzeglo jest raczej ok. Ten samochod byl bity z przodu. Mozliwe ze przy uderzeniu skrzynia sie przesunela i stad ten problem z jedynka, ateraz calkiem sie odlaczyla?

Re: [MK4] Padła skrzynia biegów?

: pt paź 20, 2006 22:35
autor: RobertP
Tomalka pisze:Powiedzcie mi, czy problem jest na tyle poważny, że musze wyminic skrzynie? Strace jakies 2500 zl? Czy mozliwe, ze jest to jakas drobna rzecz, mniej kosztowna?
problem aczkolwiek dość poważny jednak nie musi być aż tak kosztowny
może masz jakiegoś dobrego mechaniora od skrzyń to zrobiłby to pewnie
za dużo mniej niż sie spodziewasz
poza tym czasami nie opłaca się robić czasami jest lepiej kupić drugą używaną
z jakiegoś bitego autka no i mniej roboty wywalsz swoją wkładasz druga regulujesz
i prawie po sprawie !

zanim oddasz do mechanika to zerknij pod autko albo z góry jak podniesiesz
maskę czy widzisz przeguby wewnętrze (te przy skrzyni), jak je widzisz to
zobacz czy jeden z nich nie ma ścietych śrub i przez to tez metaliczne stukanie
jest i autko nawet jak z jednej strony ma ścięte śruby imbusowe to nie pojedzie

bardzo to rzadki przypadek ale warto spojrzeć

[ Dodano: Pią Paź 20, 2006 22:38 ]
Tomalka pisze:No tak to jest z autami z niemiec ;/ Nie wydaje mi sie, zebym spalil sprzeglo. Powinno smierdziec, dymic sie, przepuszczac itp. A jak puszcze sprzeglo zaczyna grzechotac... Czyli sprzeglo jest raczej ok. Ten samochod byl bity z przodu. Mozliwe ze przy uderzeniu skrzynia sie przesunela i stad ten problem z jedynka, ateraz calkiem sie odlaczyla?
zerknij jeszcze na skrzyni na wybierak (to to co wrzuca biegi w skrzyni, jest napewno jakoś widoczny),
czy sie nie odkręcił czy nie jest luźny
to też może być powód jak było ostro bity w przód :-(

a czy wcześniej nie miałeś zupełnie żadnych problemów ze skrzynią i napędem ?
nic nie zachrobotało nie wyrzuciło Ci biegu ? albo czy nie mogłeś wrzucić ?

: pt paź 20, 2006 22:40
autor: Tomalka
Nie mam zadnego mechanika znajomego... Boje sie ze taki pierwszy lepszy zedrze ze mnie fortune... Moze zna ktos gpodnego polecenia speca od skrzyn we Wrocławiu? Jutro rano popatrze na te sruby, dzisiaj patrzylem pod auto, ale ciemno jest i g... widac. A mowili ze golfy sa niezniszczalne... :(

[ Dodano: 20 Paź 2006 22:45 ]
RobertP pisze:a czy wcześniej nie miałeś zupełnie żadnych problemów ze skrzynią i napędem ?
nic nie zachrobotało nie wyrzuciło Ci biegu ? albo czy nie mogłeś wrzucić ?
No wlasnie czasem jedynka nie wchodzila lekko. Trzeba bylo mocnej ja wbic... No i wydaje mi sie ze wsteczny chodzil za płytko, tzn dzwignia zmiany biegow po wrzuceniu na wsteczny nie przesuwala sie do przodu tak jak przy jedynce. Wystarczylo z pozycji luz wcisnac dzwignie, potem w lewo i leciutko do przodu i wsteczny juz byl... Fachowcy od blokady skrzyni dziwili sie ze tak plytko, mowili ze dzwignia powinna byc w tej pozycji co jedynka a nie tak plytko....

: pt paź 20, 2006 22:48
autor: Corso
Może głupie pytanie ale czy sprawdzałeś przegub.może wyskoczył ze skrzyni,miałem kiedyś podobny przypadek w seacie

: pt paź 20, 2006 22:51
autor: RobertP
Tomalka pisze:No wlasnie czasem jedynka nie wchodzila lekko. Trzeba bylo mocnej ja wbic... No i wydaje mi sie ze wsteczny chodzil za płytko, tzn dzwignia zmiany biegow po wrzuceniu na wsteczny nie przesuwala sie do przodu tak jak przy jedynce. Wystarczylo z pozycji luz wcisnac dzwignie, potem w lewo i leciutko do przodu i wsteczny juz byl... Fachowcy od blokady skrzyni dziwili sie ze tak plytko, mowili ze dzwignia powinna byc w tej pozycji co jedynka a nie tak plytko....
to trzeba obejrzeć koniecznie ten wybierak przy skrzyni
i jak nie to ani te śruby od wewnętrznych przegubów to stawiam na mechanizm
róźnicowy w skrzyni a tedy wybieraj albo druga skrzynia albo super mechanior
który to naprawi
popytaj na odpowiednich grupach regionalnych o polecanych mechaników
takich którzy niejedną skrzynię robli
bo niesądzę żeby problem był w sprzęgle, a jak juz by robili Ci tą skrzynię to wymień
sprzęgło cały komplet i kup dobry komplecik :okej:

: pt paź 20, 2006 22:51
autor: Tomalka
Nie sprawdzalem przegubu.. Ciemno juz bylo, jutro poloze sie pod autkiem. Ale bedzie widac golym okiem ze wyskoczyl?

: pt paź 20, 2006 22:53
autor: RobertP
Tomalka pisze:Nie sprawdzalem przegubu.. Ciemno juz bylo, jutro poloze sie pod autkiem. Ale bedzie widac golym okiem ze wyskoczyl?
tak będzie to widać nawet jak maskę podniesiesz i dobrze oblukasz z góry ...

: pt paź 20, 2006 22:57
autor: Tomalka
Ok, to jutro z rana lece patzrec, dfam znac co zobaczylem... Cos czuje ze nie bede spal tej nocy ;(

[ Dodano: 21 Paź 2006 10:31 ]
Panowie, byłem na dole i juz wiem co go boli. Mianowicie urwałem przegub. Otwieram maske i pierwsze co zobaczylem to peknieta guma i smar, złapałem za przegub a on luzny. Wrzuciłem jedynke puszczam sprzeglo i widze we kreci sie czesc przy skrzyni, a przy kole stoi luzna. Czyli chyba sprawa sie wyjasnila. Moze nie bedzie to tak drogie jak wymiana skrzyni :bigok:

: sob paź 21, 2006 13:26
autor: Corso
No więc tak jak myślałem,czasami warto poszukać prostszych przyczyn a nie od razu skrzynia,to chyba tak prędko nie pada,co do przegubu to pewno koszyk się rozleciał,czasami da się to naprawić,u mnie się dało

: sob paź 21, 2006 13:44
autor: Martino81
w Mk2 miałem taki przypadek i co się okazało: w "Reichu" wymieniali tarczę sprzęgłową i jak zakładali skrzynię nie dokręcili śrób od lewej półosi i dlatego wyskoczyła. Poskręcałem i śmiga do dzisiaj u następnego właściciela.