Forum.VWGolf.pl

Witam , stalem sie posiadaczem Golfa mk3 GTI 2.0 8v , uszkodzonego... siedze w Anglii i prosze o pomoc... auto jest uszkodzone, nie zapala , iskra jest , auto gosciowi ktory nim jechal podczas drogi zgaslo i koniec ... jak juz mowilem iskre sprawdzilem JEST , paliwo dochodzi do listwy wtrysku na pewno ! czyli pompa dziala ,i tu sie konczy moja wiedza w tej chwili , bez warsztatu i wielu godzin dlubania do niczego nie dojde... prosze o jakiekolwiek wskazowki co moglbym sprawdzic itp , oczywiscie starter kreci , jak dla mnie troche szybko i zbyt lekko , ale moze mi sie wydaje... co do rozrzadu bo o tym myslalem na poczatku gdy mi koles powiedzial ze mu auto zgaslo podczas jazdy, to pasek jest naciagniety , raczej wykluczam przeskoczenie , lecz moge sie mylic.... czekam na odpowiedz z niecierpliwoscia.... pozdrawiam

Witam.
Co do iskry to może być róznie.
Zależy jaka jest ta iskra. U kumpla iskra była ale okazało się że za słaba. Przyczyna leżała w module zapłonu. U mojego ojca był brak iskry i padnięta była cewka. Niektóre modele ( nie wiem jak jest u Ciebie) cewka jest razem z modułem.
Pozdrawiam

nie nie to nie kwestia zaplonu . iskra jest dobra i biala , co oznacza ze jest ok , dzisiaj rozmawialem ze znojomym mechanikiem i prawdopodobnie moze byc uszczelka uszkodzona pod glowica i nie ma cisnienia... przyjedzie do mnie w nastepny weekend i looknie na autko , pamietam ze gosc mowil ze mu woda uciekala z ukladu i ciagle dolewal .. mogl przegrzac gnojka i uszczelka mogla dostac w dupsko...

Tak z prostych rzeczy to mozna by sprawdzić czy świece są mokre od benzyny po próbie zapalania. Może kabel zasilający wtryskiwacze padł. Co do uszczelki pod głowicą, to nie powinna awaria tak nagle wystąpić, nawet jakby na jednym stracił komporesję to byłaby na pozostałych jeszcze chociaż jaki czas. Obejrzeć wtyczki i kable kluczowych czujników: przepływki, potencjometru przepustnicy.

Paweł Marek pisze:Tak z prostych rzeczy to mozna by sprawdzić czy świece są mokre od benzyny po próbie zapalania. Może kabel zasilający wtryskiwacze padł. Co do uszczelki pod głowicą, to nie powinna awaria tak nagle wystąpić, nawet jakby na jednym stracił komporesję to byłaby na pozostałych jeszcze chociaż jaki czas. Obejrzeć wtyczki i kable kluczowych czujników: przepływki, potencjometru przepustnicy.

z gosciem bylo sie kiepsko dogadac bo kompletny laik , po prostu powiedzial ze mu sie wylaczyl i tyle , zdazylem go spytac czy sie kontrolki swiecily na desce i mowil ze sie swiecily, musze dodac ze auto stalo pol roku po tym jak sie zepsulo... grzebalem przy nim jakis czas temu...i z tego co pamietam swiece byly suche i to mne rowniez zdziwilo gdyby ktos z was wiedzial jakie jest potrzebne napiecie dokladne na otwarcie listwy wtryskow to sprobuje ja otworzyc i wtedy sprawdze... wie ktos jakie jest to napiecie ?:)

12V, ale to przecież nie jest stałe napięcie tylko podawane impulsowo w takt pracy silnika. Poza tym nie zepsuły się naraz cztery wtryskiwacze, to niemożliwe, a zasilane sa wszystkie jedną parą kabli i je należy sprawdzić najpierw.

[ Dodano: Pią Paź 20, 2006 8:34 pm ]
o ile to jest silnik 2E. Który to rocznik?

Paweł Marek pisze:12V, ale to przecież nie jest stałe napięcie tylko podawane impulsowo w takt pracy silnika. Poza tym nie zepsuły się naraz cztery wtryskiwacze, to niemożliwe, a zasilane sa wszystkie jedną parą kabli i je należy sprawdzić najpierw.

[ Dodano: Pią Paź 20, 2006 8:34 pm ]
o ile to jest silnik 2E. Który to rocznik?

dokladnie jest to czerwiec 93 , wiem jest jedna para kabli , chcialem podac napiecie chwilowo zeby zobaczyc czy cokolwiek paliwa sie dostanie, bo gdzies tkwi problem...

GeralTzRusA pisze:dokladnie jest to czerwiec 93 , wiem jest jedna para kabli , chcialem podac napiecie chwilowo zeby zobaczyc czy cokolwiek paliwa sie dostanie, bo gdzies tkwi problem...

no ale wiesz, spróbować tak możesz ale gwarantuję ci że wtryskiwacze zadziałają. A co jeśli paliwo jest ale pod małym ciśnieniem bo pompa uwalona, albo filtr paliwa zatkany? Lepiej po prostu podłącz pod te kable voltomierz i zapalając silnik patrz czy się jakieś napięcie pojawia. Też możesz z prawej strony wykręcić wtryskiwacz rozruchowy i patrzeć czy leci z niego paliwko przy zapalaniu.

Paweł Marek pisze:

GeralTzRusA pisze:dokladnie jest to czerwiec 93 , wiem jest jedna para kabli , chcialem podac napiecie chwilowo zeby zobaczyc czy cokolwiek paliwa sie dostanie, bo gdzies tkwi problem...

no ale wiesz, spróbować tak możesz ale gwarantuję ci że wtryskiwacze zadziałają. A co jeśli paliwo jest ale pod małym ciśnieniem bo pompa uwalona, albo filtr paliwa zatkany? Lepiej po prostu podłącz pod te kable voltomierz i zapalając silnik patrz czy się jakieś napięcie pojawia. Też możesz z prawej strony wykręcić wtryskiwacz rozruchowy i patrzeć czy leci z niego paliwko przy zapalaniu.

podlanczalem i sie pojawialo i z tego co pamietam bylo niskie w granicy 2 voltow...mowisz o pierwszym wtrysku z prawej strony ?stojac przodem do maski ?

Wydaje mi się że to zapłon.Skoro iskra jest to zapewne palec zapłonowy urwał sie z klinu...Co z tego że iskra jest...Sprawdź ten palec bo zawsze najlepiej zacząć od najprostrzych rzeczy..pozdro

GeralTzRusA pisze:mowisz o pierwszym wtrysku z prawej strony ?stojac przodem do maski ?

Tak taki pojedyńczy z niebieską wtyczką bodajże, ustawiony pod skosem.

[ Dodano: Sob Paź 21, 2006 11:31 am ]

GeralTzRusA pisze:tego co pamietam bylo niskie w granicy 2 voltow

wystraczy. Musiałbyś oscyloskop podłączyć żeby widzieć jak się zachowuje napięcie, a tak to masz wartość średnią.

wykrecilem ten wtrysk rozruchowy,i paliwo podaje , od razu wystrzlila mgielka paliwa z niego... caly czas obstawiam przy braku kompresji jak dla mnie silnik dziwnie kreci, jakos za lekko i za szybko....