Strona 1 z 2

MK [III] - AKUMULATOR???

: wt paź 17, 2006 18:46
autor: h2o
Witam

Dziś z samego rana auto nie chciało mi odpalić. W nocy był mały przymrozek i stwierdziłem, że akumulator sie rozładował (36 Ah - więc jest mały i ma prawo :bigok: ). Zresztą przy każdym nastepnym kręceniu rozrusznik kręcił coraz niemrawiej co tylko utwierdziło mnie w przekonani że trzeba go podładować :chytry: . Po południu natomiast (było juz cieplej) kiedy szedłem go wyciagnąć odpalił mi bez problemu.
O co więc chodzi? Jeśli był prawie rozładowany z samego rana i ledwie kręcił to jakim cudem odpalił kilka godzin później? Może mam cos popsute, albo po prostu aku do wymiany. Co o tym sądzicie bo ja już nie wiem co ma myśleć. Ktos mi kiedys powiedział, że aku mam jakis dziwny - niektóre cele sa ciemne czy cos takiego. Ja się nie znam więc nie wiem, a zalezy mi na tym aby z rana i w mrozy tez odpalał :bigok: . Chyba, że to nie aku...
Doradźcie coś proszę...

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi

: wt paź 17, 2006 18:57
autor: ziolo115
po chwilowym intensywnym obciązeniu akumulator sie troche zregeneruje i dlatego pozniej auto ci odpaliło. tym bardzij jesli w nocy było zimno to elektrolit jak jest zimny pogarsza sprawność aku. ja radze sprawdzic stan wody, oczyscic klemy i bolce (byle nie papierem sciernym bo wbijają sie w miękkie ołowiane bolce kamyczki z papierów) i naładowac akumulator prostowniczkiem prądem ładowania w twoim przypadku 3.6A potem posmarować bieguny wazeliną techniczną i załozyć klemy a następnie sprawdzic w normalnym uzytkowaniu czy sytuacja sie nie powtórzy. jesli sie powtórzy to czeka cie wymiana aku, ale na przyszłośc kup sobie troszke większy ok 50 Ah pozdrawiam mam nadzieje ze chociaż troche pomogłem.

[ Dodano: 17 Paź 2006 18:59 ]
poza tym cięzej jest uruchomić auto kiedy oleje są zimne i gęste .... a w mrozy to dokonuj rozruchu na wciśniętym pedale sprzęgła i zeby nie był na biegu bo to nieco zmniejsza obciązenie silnika:)

: wt paź 17, 2006 18:59
autor: spek
Aku 36Ah to do malucha a nie do mk3 min, co powinieneś mieć to 45Ah czym chłodniej tym akumulatory tracą swoją sprawność rozruchową mówisz był tylko przymrozek i odmówił posłuszeństwa a co będzie jak będzie -20 tak samo jak i ciebie tez czeka mnie kupno nowego aku Pozdro

: wt paź 17, 2006 19:05
autor: Atomic10
Fakt 36Ah to troche za mało ja bym skłaniał sie na aku o pojemnosci 45-55Ah jesli sie zdecydujesz kupic nowy. Co do starego towarto go podładowac w nocy jednak jak długo na nim pojeździsz to niewiem moze byc 1 miesiac a moze byc rok.

Pozdrawiam

: wt paź 17, 2006 19:13
autor: Adamtd
h2o pisze:O co więc chodzi?
Spadek pojemności akumulatora wraz ze spadkiem temperatury.

Re: MK [III] - AKUMULATOR???

: wt paź 17, 2006 22:31
autor: vpil
Ja stawiam, że to koniec żywota twojego akusia, do tego ta pojemność 34ah- to zamało.
h2o pisze: Ktos mi kiedys powiedział, że aku mam jakis dziwny - niektóre cele sa ciemne czy cos takiego.
Te ciemne cele mogą świadczyć, że akumulator jest zasiarczony do tego mogły się wypaczyć przegrody ołowiane (zbyt duży pobór prądu jak na tą pojemność akumulatora) i wypadła z nich substancja czynna stąd ten ciemny kolor elektroitu.
Podłącz akumulator do prostownika jeżeli po około godzinie w którejś celi bęzie już bulgotało, a prąd na amperomierzu prostownika będzie nadal duży to napewno na tej bulgoczącej celi jest zwarcie i akuś nadaje się do wymiany.

Pozdrawiam.

: śr paź 18, 2006 11:04
autor: h2o
Witam Panowie

Dzięki za informacje. Wszystkie pokrywają się z moimi domysłami i raczej zdecyduje się na zakup nowego akumulatora. Ten jest chyba od nowości w tym samochodzie a furak jest z 95 roku :grin: . Zresztą problemy z nim są coraz częstsze a kolejne ładowania w zasadzie na nic się zdają. Chyba dokonał żywota. Byłem ogladac aku i facet w sklepie polecił mi jakiegoś Quanda - podobno vartowski czy cos takiego opowiadał. Jest bezobsługowy pojemność 44 Ah i prąd rozruchowy 360 [A]. Taki wystarczy czy kupić większy? Z drugiej strony jesli kupię wiekszy to może być później problem z jego doładowaniem. Nie wiem czy prądnica wydoi. śmigam zazwyczaj na krótkich trasach więc aku większy niż 45 AH to pewne ryzyko co do niedoładowanego akumulatora.

Co o tym myślicie?

Pozdrawiam i czekam na kolejne podpowiedzi

: śr paź 18, 2006 11:38
autor: Ozzy
Mam Quanda prawie od roku, do służbowego Ducata też założyłem taki sam i palcem nie tykam :) Miałem z początku 45Ah i była bieda, dopiero po założeniu 60Ah rozruszniczek śmigał jak należy :]

: śr paź 18, 2006 11:46
autor: spek
h2o, 360AH to troche mały prąd rozruchowy minimum co polecam to 500A i to najlepiej BOSCH :bigok:

: śr paź 18, 2006 12:29
autor: Pinhead
Ja polecam naszą krajową Centre Futura 50Ah. 510A prądu rozruchowego,oczko,bezobsługowy,gwarancja na 3 lata i assistance Centry w razie padu aku.

spek, Prąd rozruchowy to ampery a nie amperogodziny.

: śr paź 18, 2006 14:04
autor: h2o
Czyli jaki będzie dobry? Przypominam, że mam silniczek 1.6 benzyna. To nie to samo co 1.8 GT i raczej amu 60 Ah bedzie mi za duży. Rozgladne się za 50 Ah i prądem rozruchowym powyżej 400 [A]. Taki będzie dobry?

: śr paź 18, 2006 14:24
autor: RobertP
h2o pisze:Czyli jaki będzie dobry? Przypominam, że mam silniczek 1.6 benzyna. To nie to samo co 1.8 GT i raczej amu 60 Ah bedzie mi za duży. Rozgladne się za 50 Ah i prądem rozruchowym powyżej 400 [A]. Taki będzie dobry?
zwróć przedewszsytkim uwage też jakim prądem ładuje Ci alternator
jeśli masz np. 60A lub 70A to spokojnie możesz ten 60Ah aku brać
jak masz alternator z ładowaniem 50A a weźmiesz aku 60Ah i robisz
czesto trasy to też może być nie zaszkodzi, jak jeździsz po mieście
niewielke odcinki to aku wypada brać takie żeby prąd ładowania 50A
był w miarę najbliższy pojemności aku 50Ah i wtedy będzie OK
bierz też pod uwagę czy słuchasz sporo musy na postoju bez włączonego silnika... :okej:

: śr paź 18, 2006 16:25
autor: h2o
A gdzie sprawdzić jakim prądem ładuje mi alternator? Jest napisane gdzies na nim czy jak. Poza tym to nie jestem pewnien gdzie u mnie jest alternator. Domyslam się, ale może jakies podpowiedzi... :bigok:

A i znalzałem na razie quanda 50 Ah z prądem rozruchowym 360 albo 380 nie pamietam już. Taki prąd może być?

pozdrawiam

: śr paź 18, 2006 16:43
autor: Pinhead
Beznadzieja. Mówie Ci bierz akumulatory z górnej półki a nie badziewia co mają przyciągnąć klienta ceną i deklarowaną pojemnością. Prądem ładowania tak sie nie przejmuj bo różnica +-10Ah nie ma większego znaczenia. Co innego jak byś tam władował 70Ah albo i więcej.