[mk2]problem z rozrusznikiem - kręci, ale nie łapie
: wt paź 17, 2006 16:20
Hej. Dzisiaj mi się chyba trafił pechowy dzień
Po pierwsze wbił mi się w opone wkręt do drewna i trzeba zanieśc koło do wulkanizatora, ale to nie problem. Poważny problem mam z rozrusznikiem.
Dzisiaj zapalając auto na uczelni chcąc z niej wrócić coś zachrobotało przy przekręceniu kluczyka, ale golf odpalił bez problemu. Jadąc coś czułem, że kiera ciezko chodzi, po drodze zajechałem na Orlena napompować koło i zauważyłem wtedy tego wkręta w oponie.. przy próbie ponownego odpalenia sytuacja miała się tak, że rorusznik chodził, ale nie ruszał silnikiem.. zaskoczył w koncu i dojechałem do domu. Chcąc obadać sprawę dokładniej pokręciłem trochę przed domem i okazuje się, że rozrusznik się kręci (wyraźnie siłychać pracujący silniczek) ale nie łapie jakby to tak można ująć "za silnik" i nie wzbudza go do pracy. Kręci się sam dla siebie..
Co się stało? Czy rozrusznik wzbudza do pracy silnik za pomocą paska jakiegoś i wymaga wymiany czy to coś innego?
Po pierwsze wbił mi się w opone wkręt do drewna i trzeba zanieśc koło do wulkanizatora, ale to nie problem. Poważny problem mam z rozrusznikiem.
Dzisiaj zapalając auto na uczelni chcąc z niej wrócić coś zachrobotało przy przekręceniu kluczyka, ale golf odpalił bez problemu. Jadąc coś czułem, że kiera ciezko chodzi, po drodze zajechałem na Orlena napompować koło i zauważyłem wtedy tego wkręta w oponie.. przy próbie ponownego odpalenia sytuacja miała się tak, że rorusznik chodził, ale nie ruszał silnikiem.. zaskoczył w koncu i dojechałem do domu. Chcąc obadać sprawę dokładniej pokręciłem trochę przed domem i okazuje się, że rozrusznik się kręci (wyraźnie siłychać pracujący silniczek) ale nie łapie jakby to tak można ująć "za silnik" i nie wzbudza go do pracy. Kręci się sam dla siebie..
Co się stało? Czy rozrusznik wzbudza do pracy silnik za pomocą paska jakiegoś i wymaga wymiany czy to coś innego?