Forum.VWGolf.pl

Dzisiaj rano odpaliłem samochód, przejechałem ok. 10 km i nagle zadzwonił telefon. Zostawiłem po sobie kałużę oleju. Szybka się zatrzymałem (kontrolka od oleju nawet nie migneła) wyjłem bagnet i ku mojej trwodze - sucho, wszędzie pełno oleju, a do tego silnik niby dobrze trzymał obroty na wskaźniku temp też ok 90, ale dziwnie stukał (w czasie jazdy nie było słychać silnika).
1. Co mogło być przyczyną szybkiej utraty oleju (stał całą noc) . Nigdy wcześniej nie miałem z tym problemu, po 10kkm nie dolałem nawet kropki mobilu.
2. Czy stukanie silnika oznacza że zatarłem silnik?

to co ci stukalo to zawory bo penie masz tzw. hydrobolce ktore reguluja cisnieniowo luzy na zaworach,skoro nie bylo oleju to nie mialy mozliwosci samoregulacji wiec stukaly.po zalaniu nowego oleju wszzystko powinno byc raczej wporzadku.

Stuki dochodziły z górnej części silnika - wiec najprawdopodobniej zawory. Wielkie dzięki za szybko odpowiedź

Spox nie ma sprawy.