[mk2] usunięcie katalizatora a obroty
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[mk2] usunięcie katalizatora a obroty
witam. Mam pewien problem
mam golfa 2 poj 1,3 NZ na wielopunktowym wtrysku z 1991 r
tydzien temu wywalilem z niego katalizator bo sie rozlecial
sonde lambda zostawilem
jak pierwszy raz uruchamialem silnik po tym zabiegu to slabo przykrecilem mase od sondy i nie moglem odpalic silnikia, a przekaznik pod kierownica nie mogl sie styknac , bo strasznei glosno chodzil
po dokreceniu masy juz wszystko bylo ok
ale teraz mam problem
po zapaleniu silnika po pierwszym przegazowaniu niezaleznie czy silnik jest cieply czy zimny
obroty mi strasznie skacza , niekeidy nawet silnik zgassnie
ale za chwile sie wszystko stabilizuej i jest ok
nie wiem comjest grane
czy sopnda lambda jest zepsuta, a moze przez niedokrecenie masy cos sie przypalilo w sterowniku, albo w przekazniku.
prosze o p-omoc
mam golfa 2 poj 1,3 NZ na wielopunktowym wtrysku z 1991 r
tydzien temu wywalilem z niego katalizator bo sie rozlecial
sonde lambda zostawilem
jak pierwszy raz uruchamialem silnik po tym zabiegu to slabo przykrecilem mase od sondy i nie moglem odpalic silnikia, a przekaznik pod kierownica nie mogl sie styknac , bo strasznei glosno chodzil
po dokreceniu masy juz wszystko bylo ok
ale teraz mam problem
po zapaleniu silnika po pierwszym przegazowaniu niezaleznie czy silnik jest cieply czy zimny
obroty mi strasznie skacza , niekeidy nawet silnik zgassnie
ale za chwile sie wszystko stabilizuej i jest ok
nie wiem comjest grane
czy sopnda lambda jest zepsuta, a moze przez niedokrecenie masy cos sie przypalilo w sterowniku, albo w przekazniku.
prosze o p-omoc
Miałem podobny problem. Też mi szarpał i gasł na luzie. Zdjąłem filtr i przyjżałem się gaźnikowi. Okazało się że zsunął mi się wężyk od strony silnika. Wymieniłem prawie wszystkie wężyki które wchodzą do gaźnika bo stare były tak miękkie że same się zsuwały. Po wymianie silniczek chodzi jak zegarek nie gaśnie i nie szarpie Sprawdź u siebie może masz ten sam problem co jasebodg pisze:ja mam podobny problrm z tym ze przy katalizatorze nic nie grzebalem :/.
Jeszcze jak by tego było mało to zaczął mi gasnąc jak wbije na "luz", strasznie zuca silnikiem wszystko sie trzęsie i gasnie.
German Car - German Style ;-)
Gofer: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=153467 Zapraszam
[img]http://img14.imageshack.us/img14/5457/ostry.jpg[/img]
Gofer: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=153467 Zapraszam
[img]http://img14.imageshack.us/img14/5457/ostry.jpg[/img]
Opisana przeze mnie porada tyczy się tak naprawdę golfika mojego kumpla A napisałem bo może akuratnie ktoś z gaźnikowców zajrzy do tego tematu. Mój gofer też ma pełny wtrysk
German Car - German Style ;-)
Gofer: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=153467 Zapraszam
[img]http://img14.imageshack.us/img14/5457/ostry.jpg[/img]
Gofer: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=153467 Zapraszam
[img]http://img14.imageshack.us/img14/5457/ostry.jpg[/img]
Bylem u mechanika i powioedzial ze to moze byc sonda, przed usunieciem katalizatora, kiedy byl on zapchany sonda sie szybciej nagrzewla, wiec nie bylo widac problemu. Teraz kiedy jest usunlumikaiety spaliny przelatuja od razu do tlumika i sonda nie moze sie szybko nagrzac. Jutro bede ja sprawdzal, a jak okaze sie ze to ona to tzreba bedzie poprostu kupic nowa. A samochodzik mi juz gasnie jak jest zimny, wiec problem sie powieksza
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 310 gości