[MK3] Klocki hamulcowe
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Mały gagatek
- Posty: 145
- Rejestracja: pt cze 16, 2006 22:00
- Lokalizacja: dolnyśląsk- WOŁÓW
- Kontakt:
- Fabian LDZ
- _
- Posty: 11385
- Rejestracja: pt cze 03, 2005 09:18
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
też polecam, ale 40 tyś to wytrzymują tylko klocki u mojego ojca w samochodzie, który używa chamulców z "szacunkiem". ale jakie masz tarcze? jak wentylowane to co 2 -3 zmiany klocków pamiętaj że tarcze się już kończą, te nie wentylowane wytrzymuja dłużej.Corvax pisze:Ferodo DS
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=88&t=79588
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Ta do podświetlenia: pokrętła regulacji świateł i regulacji podświetlenia tablicy (oprócz samego pokrętła świateł) i symboli w panelu ciężko będzie dostać w elektronicznym- bańka jest taka jak trzeba, ale druciki 5 razy krótsze niż trzeba (mają jak W5W- przystosowane do montażu na wcisk) Muszą być długie, jak w LEDach. U siebie wcisnąłem tymczasowo bialego LEDa 12V, ale wytrwale szukam żarówkiLaszlo pisze:ale powiedzcie mi, czy żarówki od podświetlenia paneli włącznika świateł
Pozdrawiam.
A ja nie polecam Textarów. To bardzo twarde klocki mocno haratające tarcze. Nie wytrzymują nawet jednego mocnego hamowania. U mnie hamowanie od około 110km/h do zera (tarcze wentylowane) dało smród i utrate części mocy hamowania. Od klocków tarcze pokryły się jakimś syfem o konsystencji smaru a same klocki troche się zaszkliły... porażka Wymieniłem na Juridy (bez oznaczenia J) i całkiem inna jakość. Wytrzymują wyższe temperatury i sa bardziej miękkie od pancernych Textarów.
=-Pinhead-=
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
U mnie nie trzeba było rozkładać całego modułu, tylko odkręcić śrubokrętem z tyłu, (w takiej jakby dziurze) wtedy wypadła cała oprawka (taka długa walcowa, na 2-2.5 cm) i w niej była spalona żarówka, przylutowana do metalowych końcówek. ale druciki żarówki miały ponad 2 cm. Chyba, że kupuje się tą całość (żarówkę w oprawce). Pojedynczy LED12V się nie sprawdził, w przyszłym tygodniu jak będe w Rzeszowie, zajrzę do ASO i jak będzie kosztowała mniej niż 2 dychy to kupię tą żaróweczke hehe.Laszlo pisze:Tą żarówkę o której mówisz, wydłubałem razem z oprawką. Wąsy wydają się być przylutowane do styków tej oprawki, także wydaje mi się że wymienia się komplet, nie wyciągając samej żarówki. No cóż poszukam po motoryzacyjnych, może mają.
Pozdr.
Pozdrawiam.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
W miejsce tej oryginalnej żaroweczki można włożyć zwykłą 1,2W, tylko trzeba pogłębić wiertłem otwór na nią, oraz przymocować wąsy do tych nóżek, co nie jest łatwe bo zwykły lut nie chwyta ich (dziwny metal), ostatecznie zrobiłem to "na okrętkę" zacisnąłem wąsy na nóżki i mam to za złotówkę, w ASO nie wiem ile kosztuje
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
nie ma problemu z kupieniem nigdzie, ale co ja się oskrobałem i tak nie chwyciło. Nie siedzę w temacie lutowanai, może jakiż zły drut lutowniczy miałem.miś fazi pisze:nie ma problemu z kupieniem takich żarówek z dlugimi drucikam
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 79 gości