Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam golfa 1.3 benzyna. Stoi "pod chmurką", przed domem. Jak jest słonecznie i ciepło, pali, "chodzi" super, pięknie jeździ i w ogole jest OK!. Ale... wystarczy że popada jeden dzień, w powietrzu jest wilgoć i wtedy klops. Odpala, na wolnych obrotach chodzi super, ale jak tylko dodam gazu, szarpie, dławi się, nie chce jechać (silnik nie gaśnie ale przerywa). Kiedy jadę np na trójce i dodam gazu, silnik jakby nie dostawał iskry, ale jak już zaskoczy i gaz trzymam w jednym położeniu - jedzie. Wymieniłem przewody, ale niestety po deszczu te same objawy... Pomocy!!!

Masz ten sam problem co ja mialem. U mnie rozwiazaniem byla wymiana cewki zaplonowej. Wymienialem wszystko po koleji, przewody, kopulke z palcem, itd. regulowalem gaznik i nic nie pomoglo. Wymienilem cewke i jakby reka odjelo. Jestem przekonany, ze u Ciebie jest to samo.

Wielkie dzięki spróbuję... znasz orientacyjny koszt wymiany?

Ja do swojej II, gaznikowca dawalem 70zl, do III na pewno bedzie drozsza. Sprawdz orientacyjnie ceny na Allegro.