inne drzwi z trudem bo uszczelki czasem troche przymarzna ale otwieraja sie a te ani drga.. raczej to nie uszczelki bo je czyms spsikalem.. z reszta wczoraj wieczorem nagle zaczely mi dzialac a jak je otwieralem to uszczelka wogle ich nie trzymala a wiec odpada..
probwalem dzis kluczykiem je otworzyc ostatni raz robilem to 2 miesiace temu(ciagle pilotem) i nie moge ruszyc wogole.. psiknalem rozmrazacz to kluczyk wszedl ale nie rusza sie .. pilot zamek otwiera..
powiedzcie co zamarzlo i jak to naprawic i sie zabezpieczyc bo nie mam juz sil wsakiwac przez pasazerke

pozdro dla wszystkich