[mkII] Pukiel przedni
: czw paź 05, 2006 22:43
Ostatnio dałem swej kobiecie prowadzić Jette bo byłem niedysponowany ( )
i oczywiście musiała cos odwalić, a mianowicie "nie zauważyła krawężnika" skręcając!!
#@*&%~# w ten krawężnik i poszedł alus (podbity), opona rozcięta, a w domu zauważyłem że pukiel zdaje się być obruszony!! cos zaczęło stukac i szukając źródła zauważyłem że prawie wcale się on nie trzyma!!!!
puścił na zgrzewie. Patrząc z przodu rusza się blacha do samego zgrzewu!!
Co z tym działać??
Mam kumpli co maja spawarki i mogą to pospawać ale czy może trzeba to robić w jakić specjalny sposób?? bądź jeszcze inaczej??
doradźcie proszę
Pozdrawiam
i oczywiście musiała cos odwalić, a mianowicie "nie zauważyła krawężnika" skręcając!!
#@*&%~# w ten krawężnik i poszedł alus (podbity), opona rozcięta, a w domu zauważyłem że pukiel zdaje się być obruszony!! cos zaczęło stukac i szukając źródła zauważyłem że prawie wcale się on nie trzyma!!!!
puścił na zgrzewie. Patrząc z przodu rusza się blacha do samego zgrzewu!!
Co z tym działać??
Mam kumpli co maja spawarki i mogą to pospawać ale czy może trzeba to robić w jakić specjalny sposób?? bądź jeszcze inaczej??
doradźcie proszę
Pozdrawiam