Strona 1 z 3

MK2 znika wspomaganie kierownicy

: śr paź 04, 2006 16:36
autor: -pawlo111
przyjechal do mnie ostatnio znajomy swoim nowym nabytkiem. A dzieje mu sie tak ze podczas krecenia kierownica (ma ze wspomaganiem) zanika to wspomaganie. Raz jest raz niema.
Pompa od wspomagania byla wymieniana :crazy: :crazy: :crazy:

: śr paź 04, 2006 16:39
autor: misiek
a jak poziom oleju?? - i czy przypadkiem nie zapowietrzony jest układ -- o ile jest to mozliwe by był zapowietrzony

: śr paź 04, 2006 16:50
autor: t-tas
ja zregenerowałem koledze pompe w mk3 diesel na początku(ok godzinki) chodziła ok, później tak właśnie szalałło,że raz było,raz nie i po 2 dniach się unormowało i teraz jest ok

: śr paź 04, 2006 16:53
autor: misiek
t-tas pisze:że raz było,raz nie i po 2 dniach się unormowało i teraz jest ok
czyli wskazywało by na to że układ powinien się odpowietrzyć

: śr paź 04, 2006 16:54
autor: Grzesiekk1982
Jeśli wspomaganie przerywa w czasie kręcenia, to zwykle albo zbyt luźny pasek napędzający, albo padniety zawór płynu wspomagania.

: pn paź 09, 2006 09:08
autor: rdomino
Czy ktoś wie, gdzie jest ten czarodziejski zawór w pompie? Trzeba rozłożyć pompę czy wystarczy wykręcić ją z samochodu?
U mnie zdechło po wymianie rozrządu, po opukaniu młotkiem nawet rano z podwórka wyjechałem bez prężenia muskulatury, ale potem znowu zdechło...

: pn paź 09, 2006 14:02
autor: t-tas
zawór powinien być w króćcu przewodu ciśnieniowego(wyjściowego), jak dobrze pamietam po odkręceniu przewodu od pompy wykręca się z pompy jeszcze sam króciec(chyba kluczem 24 jeśli się niemylę) i tam powinien byc zawór
jakby co to wieczorem jeszcze zobacze czy napewno-leży gdzies u mnie taka pompa od opla i chyba jest taka sama jak od vw to bede miał pewność , że tam jest ten zawór

: pn paź 09, 2006 14:58
autor: -pawlo111
no t-tas daj znac bo to u mnie bolaczka masakryczna. Czasem jak krece w lewo to jest a jak chce odbic to nimaaaaaa i na odwrot to samo....

[ Dodano: 09 Paź 2006 14:59 ]
a maglownica moze miec cos do tych zaników wspomagania????

: pn paź 09, 2006 15:49
autor: miś fazi
masz jeszcze zawór przesówny w maglownicy on puszcza raz w jedną strone raz w drugą moze on świruje

: pn paź 09, 2006 17:09
autor: Grzesiekk1982
zawór przesówny
aaaaa tak się dziad nazywa!! :D :D :D właśnie o ten zaworek mi chodziło a zapomniałem jak się zwie. Kumpel miał w RAV4ce "zmienne" wspomaganie. Podczas kręcenia raz było a raz nie. Właśnie taki zaworek padł.

: pn paź 09, 2006 18:16
autor: miś fazi
no to kicha roboty duzo

: pn paź 09, 2006 19:07
autor: rdomino
Wstępna wizja lokalna wykonana... w króćcu faktyczne jest coś, po wykręceniu to jest taka "śruba" z otworkiem wlotowym rozszerzającym się stożkowato w dół w kierunku wnętrza pompy. Sprężynki i kulki nie stwierdzono :) Po zalaniu zbiorniczka i odpaleniu układ zassał może centymetr poziomu w zbiorniczku i mimo czarowania z obrotami, kręceniem kólkiem itepe już tak zostało...
Trzeba będzie chyba zawitać do kogoś z kanałem albo oddać mechanikowi...

: pn paź 09, 2006 19:27
autor: t-tas
a więc sprawdziłem-rozebrałem pompę
po odkręceniu śruby drążonej z wylotu pompy(ta co trzyma rurke metalową) widoczna jest następna śruba drążona tzw łącznik,należy go wykręcić z kadłuba pompy kluczem 22 mm, śruba ta uszczelniana jest o-ringiem, po wykręceniu łącznikapowinno być widać tłoczek zaworu,a za nim jest sprężyna. od razu mówię,że wyjąć ten tłoczek na samochodzie będzie ciężko bo trzeba go wyjąć do góry a nie ma za co złapać (można spróbować magnesem)-ja to robiłem 5 minut temu w imadle. w samym tłoczku jest jeszcze filtr(siteczko i jeszze jeden zaworek(jego bym raczej nieruszał bo niewiem od czego jest), jeśli nie jest pęknięta sprężyna to zaworek powinien byc sprawny,mozna przepolerować delikatnie tłoczek(ale delikatnie bo uciekna mikrony),istnieje też opcja ,że poprostu tłoczek jest juz wytarty i olej ucieka na zlew bo mu łatwiej

: pn paź 09, 2006 19:51
autor: rdomino
Dzięki t-tas, zostawię to chyba mechanikowi... zawsze coś mu się znajdzie przy okazji... np. wyraźnie szumiące łożysko w alternatorze :(

BTW: wyrazy współczucia z powodu belki tylnej, na codzień śmiagam cordobą, a tam zawieszka jest twarda... jak jadę przez wrocek to mam festiwal łupnięć i huknięć... strach myśleć kiedy coś się urwie...