[MK2] zagadka z amortyzatorami
: pn paź 02, 2006 21:57
WItam.
Mam następujące pytanie. Właśnie kupiłem amortyzatory (wkłady) do mojego MKII rok 1986 i po rozebraniu tych na których jeździłem do tej pory ku mojemu ździwieniu okazało się że po odkręceniu gwintowanej nakrętki kolumny wylał się olej, a ze środka wyszły jakieś bebechy (zupełnie nie przypominające kupionych wkładów) po wyciągnięciu i wylaniu wszystkiego włożyłem do środka wkład. W dolnej części nawet pasuje dosyć dobrze ale w górnej jest duży luz między wkładem a kolumną. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi. A może tak ma być. Po skręceniu jakoś to się trzyma kupy ale nie mam przekonania że to tak ma być. Za wszelkie rady serdeczne dzięki.
Mam następujące pytanie. Właśnie kupiłem amortyzatory (wkłady) do mojego MKII rok 1986 i po rozebraniu tych na których jeździłem do tej pory ku mojemu ździwieniu okazało się że po odkręceniu gwintowanej nakrętki kolumny wylał się olej, a ze środka wyszły jakieś bebechy (zupełnie nie przypominające kupionych wkładów) po wyciągnięciu i wylaniu wszystkiego włożyłem do środka wkład. W dolnej części nawet pasuje dosyć dobrze ale w górnej jest duży luz między wkładem a kolumną. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć o co w tym wszystkim chodzi. A może tak ma być. Po skręceniu jakoś to się trzyma kupy ale nie mam przekonania że to tak ma być. Za wszelkie rady serdeczne dzięki.