Forum.VWGolf.pl

Witam dziś przejechałem 300 km ciągłej drogi przed wyjazdem mierzyłem olej i była na bagnecie połowa po powrocie jakas godzinka i okazało się że jest połowa połowy Jechałem non stop 120 - 140. Wczesniej olej mierzyłem na zimnym po nocy a teraz w sumie jeszcze na gorącym motorze! Czy wszystek olej mógł jeszcze nie spłynąć z bloku do misy??Temp. silnika ok 70 stopni.

hmm , nie mozliwe że po godzinie nie spłynął cały do misy. Olej po rozgrzaniu jest rzadszy i szybciej spływa. Dla pewności sprawdź za jakiś czas stan.

EDIT

gdzieś na forum był temat własnie o MK IV 16V i dużo osób wypowiadało się na jego temat. Niestety ale jego wadą jest własnie branie oleju...

niestety o tym wiem! podobno na forum tez ktos w 1.4 16V wymienił uszczelniacze zaworów bez zdejmowania głowicy! Jaki jest tego tajnik nie wiem...

martines, jedyny miarodajny pomiar poziomu oleju to zrobić to właśnie po nocy. Pomimo, że gorący olej jest rzadki, to może nie spłynąć całkowicie. Ćwiartka miarki to nie jest aż tak dużo.

martines pisze:podobno na forum tez ktos w 1.4 16V wymienił uszczelniacze zaworów bez zdejmowania głowicy! Jaki jest tego tajnik nie wiem...

nie wiem jak w mk4 ale w mk3 da sie to zrobic(1.8 8v na pewno),wczoraj odebrałem auto od mechanika własnie po wymianie uszczelniaczy na zaworach - zobaczymy teraz czy bedzie dalej olej brał.

Witam.

W moim golfie też mam taki problem. Kiedyś na autostradzie zapaliła mi się nawet kontolka! Natomiast w spokojnej jeździe nie jest już taki łapczywy.

Przyzwyczaiłem się do tego bo ma tak od początku.

Olej po prostu się spalił i w misce go już nie będzie. Jest to po prostu taki feler w tym silniku. Trzeba z tym żyć - choć czasem trudno gdy zalewa się syntetykiem; i wozić zawsze ze sobą ze pół litra...oleju

Pozdrawiam!

Po godzinie to dawno już można robić pomiar.martines Silnik nie może brać tyle oleju co w Twoim przypadku. Wymiana uszczelniaczy się kłania. Droga impreza, ale potem jak ręką ujął.
Robiłem to już kiedyś tyle że w poprzednim aucie i nigdy nie żałowałem wydanych pieniędzy dla tego namawiam Cię!
Pozdrawiam

bodzio_j pisze:Ćwiartka miarki to nie jest aż tak dużo.

To będzie około 0,2l/300km i jakieś ponad 0,6l/1000km .Nie powiem zeby to było niewiele.Mój 20 letni diesel bierze mniej.

Niestety te silniki tak mają,ja wymieniłem olej na półsyntetyk i przez 600km ani grama,ale jazda tylko po mieście na niewielkich obrotach,wyjazd na trase i jazda kilkadziesiąt kilometrów około 130km/h i już silnik konsumuje olej i to niemało,nie sądze aby to były uszczelniacze zaworów,bardziej wygląda to na pierścienie olejowe,znam gościa który kupił swojego z takim silnikiem z salonu i jemu łyka olej od nowości i jest to starszy pan a więc nie młodziak z ciężką nogą,trzeba z tym żyć jak ktoś napisał i tyle

Corso pisze:znam gościa który kupił swojego z takim silnikiem z salonu i jemu łyka olej od nowości i jest to starszy pan a więc nie młodziak z ciężką nogą,trzeba z tym żyć

To raczej przypadek do bezwzględnej reklamacji a nie do spokojnego życia sobie z tym

Może i do reklamacji ale w instrukcji przewidziane jest że spalanie 1L oleju na 1000km mieści się w normie

Mógłby ktos opatentować te branie oleju w 1.4 16V to bym mu dał za to NOBLA. Pierscienie nie widzi mi się wymieniać.

Dobrze wiedzieć,żeby w przszłości omijać te silniki

heh co sie martwisz mojego szwagra alfa romeo salonowa do dzis lyka 1-1,5 litra oleju na 1000km....do tego jeszcze przy 50 tys poszedl rozrzad i 4 zawory sie pogiely