Strona 1 z 1

[mk2] silnik 1.6 PN '92 - komora silnika

: wt wrz 26, 2006 18:56
autor: Lipek81
Witam wszystkich!
Ponieważ niedawno stałem się użytkownikiem Golfa, takiego jak w temacie, zwracam uwagę na każdy szczegół i zmianę, jaką wprowadzili poprzedni użytkownicy. Bardzo nie lubię takich zmian - uważam, że samochód powinien wyglądać tak, jak wyjechał z fabryki. Jednak gdy otworzę maskę swojego pojazdu widać tam tony taśmy klejącej, folii aluminiowej i tysiące opasek zaciskowych :D, a chłodnica trzyma się na drucie. Czy ktoś mógłby zrobić dokładne zdjęcia komory silnikowej, w której jak najmniej widoczne są ślady działania majsterkowiczów? Chodzi mi o każdy szczegół, dosłownie - opaski, spinki, sposób prowadzenia przewodów (u mnie niektóre są owinięte plastrem, takim z apteki :D ).
Dodam jeszcze, że mój golfik ma podwójne reflektory.
Z góry dzięki.

: wt wrz 26, 2006 19:32
autor: irekczek
no wiesz.. co do "plastrów z apteki" to było to robione fabrycznie. Ja u siebie też tak mam. Pewnie zobaczyłeś te plastry przy cewce zapłonowej(tam jest jej najwięcej). Tak kiedyś zabezpieczali kable przed działaniem wody, brudu. Co do opasek plastikowych to również fabrycznie były dawane, żeby kable 3mały się razem. Nie zostawiali kabli luzem.
Nie wiem jak u Ciebie wygląda ta chłodnica zamocowana drutem.... Może tylko chłodnica była jakoś przerabiana przez właściciela.


P.s
DO majterkowania przy aucie będziesz musiał się sam przyzwyczaić :) Bo większośc rzeczy zrobisz sam bez pomocy mechanika. Wkońcu po to jesteśmy na FORUM pozdroo

: wt wrz 26, 2006 20:15
autor: Lipek81
Tylko te plastry nie są czarne, jak oryginal, tylko takie kremowe, moim zdaniem coś tam było ruszane. Takie plastry znajdują się jeszcze (nie wiem z jakiego powodu) na przewodnie podciśnienia idącym do serwa hamulców - przewód ten wychodzi z silnika i dalej jest takie rozgałezienie - po rozgałęzieniu jeden idzie do serwa, a drugi o ile dobrze pamiętam to do aparatu zapłonowego, i te rozgałęzienie jest też tak owinięte, tym plastrem. Komora silnika, której zdjęcie jest tutaj http://vw2.info/vwforum/kody/ wygląda jakoś tak ładniej. Chłodnica jest raczej oryginalna - bo trzyma się na oryginalnych zaczepach, tylko w miejscu, gdzie jest wyjście na zbiorniczek wyrównawczy trzyma się na drucie. W ogóle jak dostałem ten samochód to aparat zapłonowy zawinięty był w torbę foliową z biedronki :grin: i ta torba też trzymała się na tych plastrach.

: wt wrz 26, 2006 20:47
autor: ziolo115
czemu kupiłeś coś takiego? jezeli ktoś wprowadzał w nim jakieś nieprofesjonalne przeróbki to radze naprawde dokładnie my sie przyjrzeć i doprowadzic do stanu co najmniej poprawnego gdyz tu chodzi nie tylko o sam wygląd ale i o bezpieczeństwo. jezeli mówisz ze w elektryce są jakies plastry czy cos to nie masz pewnosci jaki stan przewodów sie pod nimi kryje. az strach pomyslec co moze sie stac na skutek zwarcia np przy wyprzedzaniu gdy nagle okaż sie ze auto zgasło bo wywaliło coś w elekrtyce. Zajmij sie tym solidnie.

: wt wrz 26, 2006 22:14
autor: Lipek81
No właśnie chodzi o to, że ja go dostałem, a wiadomo - darowanemu koniowi... Ogólnie wszystko jest z nim ok, silnik ciągnie, no może troche łożyska z przodu huczą i coś terkocze, jak się wrzuci na luz, lub wciśnie sprzęgło (chyba przegub), ale tak poza tym, to rakieta :grin: . Z chłodnicą już doszedłem - zobaczyłem w instrukcji serwisowej jak powinna być ona zaczepiona - po prostu u mnie brakuje jednego zaczepu, takiego który przechodzi przez otwór w karoserii i jest przykręcany do nadwozia od góry, koło zamka maski.